Recenzja: Motorola Edge 40 – Pomiędzy tajemnicą a doskonałością

W drugiej połowie maja Motorola wprowadziła na rynek smartfon motorola edge 40, a na premierze w Madrycie 1 czerwca wprowadziła również specjalną wersję w kolorze Viva Magenta. Urządzenie może pochwalić się zaawansowanymi rozwiązaniami, takimi jak zakrzywiony wyświetlacz, ochrona przed kurzem i wodą w standardzie IP68 oraz funkcjonalny aparat 50 MP. Smartfon obsługuje również szybkie ładowanie i ładowanie bezprzewodowe.

Smartfon motorola edge 40 (8/256 GB) można nabyć w rekomendowanej cenie detalicznej 2999 złotych

A jak smartfon sprawdził się u mnie? Zapraszam do recenzji.

 

 

Specyfikacja techniczna:

• Kolory: Viva Magenta, Lunar Blue, Eclipse Black, Nebula Green
• Wymiary: Eclipse Black/Nebula Green/Viva Magenta: 158,43 x 71,99 x 7,58 mm, Lunar Blue: 158,43 x 71,99 x 7,49 mm
• Waga: 171 g w wersji ze skórą
• Ochrona przed wilgocią: IP68
• Obudowa
  • Przód: zakrzywione szkło 3D glass (56°) z powłoką chroniącą przed odciskami palców
  • Ramka: piaskowane aluminium
  • Tył: skóra wegańska lub matowy akryl
• System operacyjny: Android™ 13
• Pamięć wewnętrzna: 256 GB, UFS 3.1
• Pamięć (RAM): 8 GB, LPDDR4X
• Procesor: MediaTek Dimensity 8020
• Wyświetlacz Endless Edge pOLED 6,55″, FHD+ (2400 x 1080), 402 ppi, Aktywny obszar-panel dotykowy (AA-TP): 92,7%, 8-bitowy; HDR10+, Przestrzeń kolorów DCI-P3, Częstotliwość odświeżania 144 Hz, Częstotliwość odświeżania dotyku: 360 Hz, Najwyższa jasność: 1200 nitów, proporcje: 20:9
• Certyfikaty wyświetlacza HDR10+, Odtwarzanie Amazon HDR, Odtwarzanie filmów z platformy Netflix w technologii HDR, SGS Low Blue Light, SGS Low Motion Blur
• Tylny aparat:
  • 50 Mpx, Format optyczny 1/1,5″, Przysłona f/1,4, Rozmiar piksela 1,0 μm | Technologia Quad Pixel w celu uzyskania pikseli 2,0 μm, Wielokierunkowy PDAF, Optyczna stabilizacja obrazu,
  • Ultraszerokokątny 13 Mpx (pole widzenia 120°), Macro Vision, Przysłona f/2.2, Rozmiar piksela 1,12 μm
• Parametry przedniego aparatu: 32 Mpx, Przysłona f/2.4, Rozmiar piksela 0,7 μm, Technologia Quad Pixel w celu uzyskania pikseli 1,4 μm
• Dwa głośniki stereo
• Technologia Dolby Atmos™
• Złącze słuchawkowe – Nie
• 3 mikrofony
• Ulepszenia: Asystent Google
• Łączność:
  • 5G: n1/2/3/5/7/8/20/28/38/40/41/66/77/78
  • 4G: B1/2/3/4/5/7/8/12/13/17/20/26/28/32/38/39/40/41/42/43/66
  • 3G: B1/2/4/5/8
  • 2G: B2/3/5/8
  • Bluetooth® 5.2
  • NFC – Tak
  • Wi-Fi: Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/ax, 2,4 GHz | 5 GHz | 6 GHz
  • Hotspot Wi-Fi
• Port USB C 2.0
• Usługi lokalizacji: GPS, AGPS, LTEPP, SUPL, Glonass, Galileo
• Karta SIM: Dual SIM (1 eSIM + 1 nano SIM)
• Czujniki: Zbliżeniowy, Czujnik natężenia światła otoczenia, Akcelerometr, Żyroskop, Czujnik SAR, Magnetometr (kompas)
• Zabezpieczenia: Czytnik linii papilarnych w ekranie, Odblokowanie za pomocą rozpoznawania twarzy, ThinkShield®, Moto Secure
• Bateria: 4400 mAh
• Ładowanie TurboPower™ 68 W
• Ładownie bezprzewodowa 15 W
• Czas pracy baterii: Ponad dzień działania baterii (do 30 godz.)

 

 

Zawartość pudełka:

• Urządzenie motorola edge 40
• Ładowarka TurboPower™ 68 W
• Kabel USB Typu C
• Instrukcje obsługi
• Klucz do wysunięcia tacki z kartą SIM
• Etui ochronne

Podobnie jak w Motoroli Edge 40 pro pudełko niesamowicie ładnie pachnie… jakbyśmy kupowali perfumy, a nie telefon.

 

Budowa i użytkowanie

Motorola edge 40 stylistycznie nie odbiega od nowej serii edge 40. To co ją jednak wyróżnia to dwie wersje wykończenia na tyle: skóra wegańska w kolorze: Viva Magenta, Eclipse Black i Nebula Green oraz akryl w kolorze: Lunar Blue. Całość plecków otrzymała też spójną i jednorodną bryłę – wyspa nie jest odcięta jak to bywa  w wielu smartfonach. Wersja ze skórą sprawia, że smartfon świetnie leży w dłoni i nie wyślizguje się. Można by nawet używać go bez etui, gdyby nie wystająca wyspa z aparatami. Dodam jeszcze, że przeźroczystą nakładkę na plecki znajdziemy w opakowaniu, a to nie jest teraz już tak oczywiste. Za to plus.

Na przodzie umieszczono ekran pokryty zakrzywionym szkłem 3D glass (56°) z powłoką chroniącą przed odciskami palców. A całość łączy ramka z piaskowanego aluminium.

Urządzenie otrzymało również certyfikat IP68. W tej klasie smartfonu nie jest to jeszcze tak oczywiste, ale powiedzmy sobie szczerze – powinno być to już standardem.

W moje ręce trafiła wersja niebieska, która bardzo ładnie mieni się w słońcu. Do tego matowe plecki sprawiają, że urządzenie mniej się palcuje. Nie ukrywam jednak, ze największe wrażenie zrobiła na mnie wersja Viva Magenta, która została pokazana nie tak dawno w Madrycie. Chociaż wiadomo wygląd to kwestia gustu.

 

Nie mniej Motorola edge 40 bardzo dobrze też leży w dłoni i jest bardzo smukła. Nie jest jednak mała. Jej wymiary w wersji:

• Eclipse Black/Nebula Green/Viva Magenta: 158,43 x 71,99 x 7,58 mm,
• Lunar Blue: 158,43 x 71,99 x 7,49 mm

Waga w wersji ze skórą wegańską to zaledwie 171 g.

 

 

Na obudowie znajdziemy odpowiednio:

• na spodzie: głośnik (jeden z 2, mamy zatem stereo), mikrofon, gniazdo USB C, gniazdo na 1 kartę SIM (mamy 1 eSIM + 1 nano SIM)
• na prawej: przycisk on/off, przyciski głośności
• na lewej: brak przycisków
• na górnej krawędzi: brak przycisków, znajdziemy tam tylko mikrofon do redukcji szumów oraz logo Dolby Atmos, a drugi głośnik umieszczono pod maskownicą z głośnikiem do rozmów

 

Czego nie znajdziemy w tym modelu? Wyjścia mini jack 3,5 mm oraz slotu na dodatkową kartę pamięci. Mamy za to dual SIM, ale w konfiguracji 1 eSIM + 1 nano SIM oraz bardzo przyzwoite głośniki stereo. Grają one bardzo czysto, przestrzennie i donośnie, chociaż da się zauważyć, że wokal jest bardziej podbity względem całej otoczki muzycznej. Nie jest to zatem najlepszy zestaw do słuchania muzyki, ale już w filmach czy grach sprawdzi się jak najbardziej OK. Nie zauważyłam też jakiś większych nieczystości nawet przy wyższej głośności. Nie liczcie jednak na jakiś wielki bas. Jego tu nie ma. Jeżeli chcemy posłuchać muzyki, to lepiej podłączyć słuchawki po BT czy przez USB C.

Całkiem nieźle wypadają haptyczne wibracje – są bardzo przyjemne.

A jak wypada biometria? Tutaj również nie mam większych uwag. Czytnik linii papilarnych  został umieszczony w ekranie (jest to czujnik optyczny), który działa jak najbardziej poprawnie i wystarczająco szybko. Dla fanów odblokowania telefonu twarzą jest też taki mechanizm, chociaż mniej bezpieczny i nie koniecznie sprawdzi się w ciemniejszych pomieszczeniach. Nie mniej jest i można go użyć.

 

 

Motorola Edge 40 otrzymała zakrzywiony wyświetlacz pOLED 6,55″ z rozdzielczością FHD+ (2400 x 1080), 402 ppi, jasnością maksymalną 1200 nitów i odświeżaniem 144 Hz. Warto też od razu dodać, że nie mamy tutaj diody powiadomień, a zastosowano coś na wzór AoD. Ekran jest cały czas wyłączony i aktywuje się dopiero, gdy poruszymy telefonem czy stukniemy w ekran. Mamy też podświetlane krawędzie w chwili nadejścia powiadomienia.

Sam obraz wygląd bardzo dobrze. Kolory są mocno nasycone, kąty widzenia bardzo szerokie, czerń jest czarna i głęboka, a kontrast zadowalający. Jest też obsługa HDR10+. W opcjach mamy też do dyspozycji sporo parametrów do własnego dostosowania. Począwszy od kolorów, temperatury barwowej, jasności, opcję „uważny ekran” czy tryb ciemny po częstotliwość odświeżania  (60 Hz, 120 Hz, 144 Hz oraz inteligentne odświeżanie, które działa do 120 Hz, a nie do 144 Hz) czy personalizację kolorów, czcionek oraz ikon. Smartfon jest też czytelny również na dworze w słońcu. Co ciekawe wartość szczytowa jasności jest większa o 100 nitów niż flagowej Motoroli Edge 40 pro. Zatem ciężko się tutaj do czegoś przyczepić.

Wyświetlacz otrzymał też szereg certyfikatów. Są to: HDR10+, Odtwarzanie Amazon HDR, Odtwarzanie filmów z platformy Netflix w technologii HDR, SGS Low Blue Light, SGS Low Motion Blur

Standardowo też mamy do dyspozycji moto gesty oraz nawigację gestami lub możliwość włączenia standardowej belki z przyciskami.

 

 

Motorola Edge 40 otrzymała również całkiem niezłe wnętrze, chociaż nie jest to flagowa półka jak wersja PRO. Sercem smartfonu jest procesor MediaTek Dimensity 8020 (Mediatek nie oznacza już wcale, że jest to zły wybór) wspierany przez 8 GB pamięci RAM LPDDR4X oraz 256 GB pamięci UFS 3.1 na pliki. Nie zabrakło też łączności 5G (n1/2/3/5/7/8/20/28/38/40/41/66/77/78)  czy Wi-Fi 6 (Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/ax, 2,4 GHz | 5 GHz | 6 GHz). Jest też Bluetooth® 5.2 oraz NFC, a USB C 2.0.

Standardowo też smartfon wyposażono w usługi lokalizacyjne (GPS, AGPS, LTEPP, SUPL, Glonass, Galileo) oraz czujniki: Zbliżeniowy, Czujnik natężenia światła otoczenia, Akcelerometr, Żyroskop, Czujnik SAR, Magnetometr (kompas).

Do dyspozycji mamy też miejsce na jedną kartę nano SIM oraz eSIM.

Standardowo w tego typu modelu przesyłanie plików po BT, łączność z Wi-Fi, płatności NFC czy odnajdywanie drogi w mieście za pomocą GPS-u nie stanowi już żadnego problemu. Wszystko działa w nim poprawnie. Nie zauważyła, aby coś się przerywało czy gubiło położenie w miejscach, w których nie powinno się to zdarzyć.

Może nie jest to flagowiec, ale dosyć wysoka średnia półka. Wydajny procesor, 8GB RAM i czysty Android 13 (z kilkoma dodatkami od Moto: nakładka MyUX, Moto Gesty, ThinkShield®, Moto Secure czy platforma Redy For) sprawia, że smartfon w codziennym użytkowaniu działa bardzo płynnie i bez zadyszek. Chociaż potrafi się też trochę zagrzać. Trzeba się jednak bardzo postarać, aby tak było. Zauważyłam wyższą temperaturę w momencie, gdy nagrywałam dużo filmów, przeglądałam sporo Internetu na danych mobilnych czy włączyłam bardziej wymagające gry. W sumie nikogo to nie powinno zdziwić, bo stosunkowo mocne wnętrze i bardzo smukła obudowa, to połączenie, od którego można było się tego spodziewać. W teście Antutu smartfon otrzymał ponad 755 tys. punktów.

Przypomnę tylko krótko, że Redy For pozwala na połączenie przewodowo lub bezprzewodowo smartfona z monitorem, laptopem lub tabletem. Dzięki temu możemy pracować na telefonie na okienkach – taka namiastka komputera. Ta opcja jest już znana z kilku wcześniejszych modeli.

Jeśli chodzi o Moto Secure, to z niej możemy sterować wszystkimi najważniejszymi funkcjami zabezpieczeń i ochrony prywatności. Aplikacja umożliwia zarządzanie zabezpieczeniami sieciowymi, sterowanie uprawnieniami aplikacji, a nawet tworzenie ukrytego folderu na najpoufniejsze dane. Moto Secure strzeże nasz telefon przed zagrożeniami, dbając o bezpieczeństwo pobieranych plików i wzmacniając ochronę danych.

ThinkShield chroni telefon przed szkodliwym oprogramowaniem, phishingiem i innymi zagrożeniami, a Moto Secure stanowi centrum ochrony prywatności i bezpieczeństwa użytkownika.

Family Space umożliwia utworzenie w telefonie przestrzeni bezpiecznej dla dzieci, w której mogą się bawić oraz uczyć. Pozwala też tworzyć różne profile, ogranicza najmłodszym dostęp do aplikacji oraz daje rodzicom potężne narzędzie w postaci kontrolowania czasu jaki pociecha spędza przed ekranem urządzenia.

 

 

A jak jest z czasem pracy na baterii? Ogniwo o pojemności 4400 mAh wystarcza średnio na jeden dzień pracy (pod koniec dnia będziemy szukać ładowarki). Przy nieco mniejszym użytkowaniu (trochę mediów społecznościowych, kilka sms-ów, pojedyncze rozmowy itp.) możemy sięgać po ładowarkę następnego dnia. Na szczęście producent zadbał o całkiem szybkie ładowanie przewodowe o mocy 68 W (ładowanie do pełna trwa ok. 45 minut) oraz ładowanie bezprzewodowe 15 W. W sumie przydała by się nieco większa bateria, ale zdaję sobie sprawę z tego, że mogła by na tym ucierpieć smukła obudowa.

 

 

Na koniec standardowo aparaty. Do dyspozycji mamy następujący zestaw obiektywów:

• Tylny aparat:
  • 50 Mpx, Format optyczny 1/1,5″, Przysłona f/1,4, Rozmiar piksela 1,0 μm | Technologia Quad Pixel w celu uzyskania pikseli 2,0 μm, Wielokierunkowy PDAF, Optyczna stabilizacja obrazu,
  • Ultraszerokokątny 13 Mpx (pole widzenia 120°), Macro Vision, Przysłona f/2.2, Rozmiar piksela 1,12 μm
• Parametry przedniego aparatu: 32 Mpx, Przysłona f/2.4, Rozmiar piksela 0,7 μm, Technologia Quad Pixel w celu uzyskania pikseli 1,4 μm

 

W aplikacji aparatu znajdziemy takie funkcje jak:

• dla tylnego aparatu: Ultra-Res, Portret (24 mm/35 mm/50 mm), Profesjonalny (z funkcją długiej ekspozycji), Panorama 360°, Nocne zdjęcia (Night Vision), Podwójny zapis (Dual Capture), Skaner, Kolor spotowy, Automatyczne wykrywanie uśmiechów, Integracja z Google Len™ , Inteligentna kompozycja, Optymalizacja ujęcia, Automatyczne Nocne zdjęcia (Auto Night Vision), Zdjęcia seryjne, Minutnik, Siatka pomocnicza, Regulator, Tryb pomiaru, Znak wodny, Zdjęcia w formacie RAW, Skaner kodów kreskowych/QR, HDR, Zoom o superrozdzielczości, Aktywne zdjęcia, Filtry Live, Szybkie rejestrowanie (dwukrotny obrót)
• Dla przedniego aparatu: Profesjonalny (z funkcją długiej ekspozycji), Podwójny zapis (Dual Capture), Automatyczne Nocne zdjęcia (Auto Night Vision), Portret, Kolor spotowy, Automatyczne wykrywanie uśmiechów^, Zdjęcie gestem, Automatyczne Nocne zdjęcia (Auto Night Vision), Minutnik, Siatka pomocnicza, Regulator, Tryb pomiaru, Znak wodny, Lustrzane odbicie selfie, Animacja selfie, Upiększanie twarzy, Superrozdzielczość twarzy, Zdjęcia w formacie RAW, HDR, Aktywne zdjęcia, Filtry Live, Szybkie rejestrowanie (dwukrotny obrót)

 

Zacznę od tego, że o ile Motorola Edge 40 pro bardzo miło mnie zaskoczyła mimo, że nie jest to jeszcze poziom flagowych modeli, o tyle testowany model już niestety trochę mniej. Przede wszystkim testowany smartfon bardzo mocno podbija kolory (soczysta zieleń, mocny niebieski, biały nie do końca jest biały), co nie wyszło mu na dobre. Mam wrażenie też, ze przez to traci też jakość samego zdjęcia i szczegółowość. Widać też różnicę w kolorach pomiędzy obiektywem głównym i szerokim. Nie do końca smartfon radzi sobie również z dużą ilością czerwieni w kadrze – kwiatki tracą na szczegółach, a momentami wręcz zupełnie zmieniają kolor. Czerwone kwiaty w obiektywie głównym po przełączeniu na tryb macro z szerokiego kąta zrobiły się różowe. Nie pomaga tu nawet wyłączenie AI.

Owszem ktoś może powiedzieć, że tak mocno podbite kolory mu się podobają. W sumie mam wrażenie, że są trochę jakby wzorowane na Samsungu. Czy to dobre? Nie do końca, bo ciężko takie zdjęcie późnej poprawić, gdy chcemy poddać go dalszej obróbce. Z drugiej strony, gdy nie chcemy przy zdjęciu nic robić i lubimy nasycone kolory, to na media społecznościowe będą jak znalazł.

Na plus na pewno zasługują kadry, w których chcemy mieć ostry pierwszy plan i rozmyte tło. Motorola Edge 40 ładnie łapie pierwszy plan i to nawet całkiem blisko. Szczególnie jak przełączymy się na tryb macro z szerokiego kąta, to możemy uchwycić naprawdę świetne zbliżenia.

Cieszy mnie fakt, że Motorola przestała bawić się w zbędne oczka do głębi czy macro 2 Mpx. Zabrakło mi jednak jakiegoś modułu tele. Chociaż na zoom cyfrowym x2 możemy jeszcze coś fajnego wykrzesać. W większych przybliżeniach już widać mocne nieostrości i cyfrowe szumy. Nie polecam więc zoomować, a już na pewno nie w nocy.

Całkiem dobrze wypadają zdjęcia nocne z obiektywu głównego (w szerokim niestety widać stratę w kolorach i jakości – trochę rozmyte szczegóły). Nie są jakieś oszałamiające, ale na media społecznościowe sprawdzą się idealnie. W uchwyceniu ostrego nocnego kadru z ręki pomaga również optyczna stabilizacja.

Selfie wypada przyzwoicie. Nadają się jak najbardziej na media społecznościowe.

 

Nie przedłużając zapraszam na kilka zdjęć z tego modelu:

 

 

Jeśli chodzi o filmy, to mamy możliwość nagrywania

• Dla tylnego aparatu: 4K UHD (30 kl./s), FHD (60/30 kl./s), Film w zwolnionym tempie: HD (240/120 kl./s), Tylny obiektyw ultraszerokokątny/aparat makro: 4K UHD (30 kl./s), FHD (30 kl./s)
• Dla przedniego aparatu: 4K UHD (30 kl./s), FHD (30 kl./s), Wideo portretowe: HD (30 kl./s)

 

W oprogramowaniu znajdziemy odpowiednio:

• dla tylnego aparatu: Film poklatkowy (z filmem typu hyperlapse), Film w zwolnionym tempie, Portret, Podwójny zapis (Dual Capture), Makro, Kolor spotowy, tabilizacja wideo
  Migawka wideo, Filtry Live, Audio Zoom, Obsługa mikrofonu zewnętrznego
• dla przedniego aparatu: Podwójny zapis (Dual Capture), Film poklatkowy (z filmem typu hyperlapse), Portret, Kolor spotowy, Nocne zdjęcia (Night Vision) (portret),  Stabilizacja wideo, Upiększanie twarzy, Migawka wideo, Filtry Live, Obsługa mikrofonu zewnętrznego

 

To co jest istotne, to smartfon posiada stabilizację optyczną co widać na filmach – chociaż nie jest idealna. Smartfon łapie dobrze i dosyć  szybko ostrość przy zmianie planów. Kolory wypadają lepiej niż na zdjęciach, ale potrafi też trochę prześwietlić jaśniejsze miejsca kadru. Warto dodać, że nie możemy przełączać się w trakcie filmowania pomiędzy obiektywami zarówno w 4K jak i Full HD.

 

Podsumowanie:

Motorola Edge 40, to bardzo przyzwoity smartfon – świetny ekran, ładna i smukła obudowa, głośniki stereo, mocne wnętrze średniopółkowca – płynne działanie w codziennych zadaniach, kompletny zestaw łączności (Wi-Fi 6, 5G, eSIM, NFC, BT 5.2 itp.) oraz czysty android 13 z dodatkami Moto. Mam jednak trochę mieszane uczucia co do tego modelu, bo z jednej strony korzystało mi się z niego naprawdę dobrze na co dzień i jest naprawdę ładny i smukły, ale z drugiej strony są braki w aparatach czy baterii, które zaburzały to zadowolenie. Zatem jeżeli szukasz fajnego smartfonu, który będzie dobrze działał na co dzień i ładnie wyglądał, ale nie koniecznie zależy Ci na wybitnych zdjęciach, to jak najbardziej możesz rozważyć ten model.

 

Podsumujmy jeszcze. Na plus zaliczyłabym:

• Smukła obudowa i ładny wygląd (spójna, pełna bryła, ekoskóra na pleckach) oraz ochrona IP68
• Bardzo dobry zakrzywiony ekran pOLED 6,55″ z częstotliwością odświeżania 144 Hz
• Duża ilość pamięci RAM – 8 GB LPDDR4X
• Sporo miejsca na pliki – 256 GB, UFS 3.1
• Szybkie ładowanie 68W, ładowarka w opakowaniu
• Ładowanie bezprzewodowe 15 W
• Wydajna praca MediaTek Dimensity 8020
• Obsługa sieci 5G
• Przyzwoity zestaw aparatów 50 Mpx + 13 Mpx (macro, szeroki), ale…
• Tryb macro w szerokim kącie
• Podczas kręcenia filmów możemy przełączać się pomiędzy obiektywami
• Całkiem przyzwoite filmy – jest stabilizacja OIS
• Etui w opakowaniu
• NFC
• Kompletne i bardzo dobre zaplecze komunikacyjne
• Dual SIM w postaci karty nano SIM oraz eSIM
• Dobre głośniki stereo z Dolby Atmos
• Czysty Android 13 tylko z dodatkami Moto (personalizacja, Gesty Moto itp.)
• Przydatne aplikacje Moto Secure oraz Family Space

 

Na minus:

• Zakrzywiony ekran nie każdemu może odpowiadać
• Brak modułu tele
• … zdjęcia są nierówne, mają przesycone kolory, widać różnicę barw pomiędzy obiektywem głównym i szerokim
• Brak wyjścia mini Jack 3,5 mm
• Brak miejsca na dodatkową kartę pamięci
• Brak prawdziwego AoD
• Czas pracy na baterii mógłby być lepszy
• Potrafi się zagrzać przy bardziej wydajnych zadaniach
• Brak możliwości nagrania filmów w 4K 60 fps

 

 

 

TECHNOSenior