Użytkowanie:

Zestaw słuchawkowy jest bardzo wygodny pomimo swojego sporego rozmiaru. Bezproblemowo dopasowałam je do mojej głowy, a uszy schowały się całkowicie w ich środku. Nic nie uwiera i nie ściska, a ja nie odczułam żadnego bólu czy dyskomfortu.  Mogłabym w nich siedzieć niemalże cały czas, a przyznam, że pod tym względem jestem bardzo wymagającym użytkownikiem. W niewielu słuchawkach jestem wstanie wytrzymać dłużej niż pół godziny, a w tych nawet zasnęłam ?.

Tak dopasowane i duże muszle świetnie tłumią dochodzące dźwięki z zewnątrz. Co lepsze stojąc obok osoby, mającej słuchawki na głowie, również nie słyszymy nadmiarowych dźwięków. Rozmawiając przez telefon przy włączonym telewizorze (przy standardowej głośności) kompletnie mi on nie przeszkadzał. Mikrofon również sprawił się bez zarzutów.

Niebywałą zaletą słuchawek jest jakość dźwięku płynącego z zestawu słuchawkowego. Bloody jako główną cechę słuchawek M425 podkreśla, to, że są zbudowane z wykorzystaniem technologii M.O.C.I.

„M.O.C.I. to niezwykle cienka, a zarazem ekstremalnie wytrzymała membrana, łącząca materiały o różnej specyfikacji w jedną, zaawansowaną całość, generującą na poszczególnych warstwach zarówno krystalicznie czyste soprany i średnie tony, jak również mocne i głębokie basy. Dzięki połączeniu bioinżynierii i nanotechnologii dźwięk Bloody jest spójny i czysty w całym zakresie częstotliwości – od 20Hz do 20 000Hz.”

Można śmiało powiedzieć, że muzyka w słuchawkach jest bardzo czysta, wyraźna. Bez problemu, w płynącym dźwięku, można odróżnić stronę prawą i lewą, co jest bardzo istotne w niektórych typach gier czy podczas oglądania filmu. Ustawienie głosu na dosyć wysokim poziomie, daje nieporównywalne wrażenia, jak by było się na koncercie najbliżej sceny. Jak to bywa w słuchawkach przeznaczonych dla graczy, można również i tutaj wyraźnie wyczuć basy. Czy jest to dobre? Wszystko zależy od preferencji. Ja przyznam się, że jestem pod wrażeniem dźwięku muzyki, która płynęła z tych słuchawek. Myślę, że mogą nawet spokojnie przypaść do gustu bardziej wymagającym użytkownikom, nie tylko graczom.