Obecny rynek gier wideo jest ogromny i znacząco przewyższa pod względem wartości cały sektor kinematografii. Bez względu na to, jak ogromnym sukcesem okazują się kolejne produkcje Marvel Cinematic Universe, to zaledwie ułamek z tego, co zgarniają najwięksi producenci gier. Dlatego warto przyjrzeć się najlepszym twórcom tego sektora. Należy zaznaczyć, że poniższe zestawienie będzie miało charakter subiektywny, a najlepsze wcale nie oznacza najbogatsze. Dlatego zabraknie tutaj firm tworzących gry mobilne i gry usługi. Pominięty zostanie także cały sektor iGamingu. Jeśli ktoś jest tym zainteresowany, to może sprawdzić ofertę VulkanVegas — kilka tysięcy gier w wersji demo i na pieniądze w obrębie jednej platformy.

Blizzard Entertainment

Pomimo tego, że ostatnio w Blizzardzie nie dzieje się za dobrze, warto wspomnieć o jego historii. Firma przez kilkanaście lat znajdowała się na absolutnym szczycie, jeśli chodzi o popularność wśród fanów gier wideo. Warto tylko przypomnieć kultowe serie jak Diablo, Warcraft, czy Starcraft. Wszystkie produkcje okazały się ogromnymi hitami, a fani wiedzieli, że zawsze mogą liczyć na najwyższą jakość produktów Blizzarda. Największym sukcesem firmy był World of Warcraft, który zawładnął rozwijającym się jeszcze wtedy sektorem gier MMORPG i sprawił, że producent gier stał się najlepiej zarabiającą firmą w branży. Od tego czasu skupiono się przede wszystkim na popularnym WoWie, a poboczne serie zeszły nieco na boczny tor.

Kiedy Blizzard połączył się z firmą Activision, czego efektem był Actvision Blizzard, wszystko nieco się zmieniło. Fani zaczęli im zarzucać bezwzględną pogoń za pieniędzmi, a macierzyste produkcje Blizzarda nie spotykały się już z takim zachwytem odbiorców. Najpierw pojawił się mieszanie przyjęty Diablo III, następnie bardzo dobrze przyjęty Overwatch. Kiedy na konwencie BlizzCon fani oczekiwali zapowiedzi Diablo IV, otrzymali Diablo, ale w formie mobilnej, a na firmę wylała się fala negatywnych komentarzy. Sytuację uratowano rok później, zapowiadając odrestaurowane ukochanego Diablo II oraz upragnione Diablo IV. Teraz pozostaje jedynie czekanie: Czy Blizzard pokaże swoją dawną klasę, czy potwierdzi, że Diablo III i dalsze potknięcia nie były przypadkiem.

Rockstar Games

Jeśli ktoś miałby wskazać jedno studio, które praktycznie nigdy nie zawiodło swoich użytkowników, jednocześnie coraz wyżej podnosząc poprzeczkę, to z pewnością byłby to Rockstar Games. Pomimo tego, że Rockstar odpowiada za co najmniej kilkadziesiąt tytułów, to tak naprawdę liczy się tylko seria GTA, a od niedawna jeszcze Red Dead. Do tej pory ukazały się następujące gry, które zawsze były ogromnym sukcesem komercyjnym. Najważniejsze gry Rockstar Games w kolejności chronologicznej prezentują się następująco:

  • Grand Theft Auto (1997);
  • Grand Theft Auto II (1999);
  • Grand Theft Auto III (2001);
  • Grand Theft Auto: Vice City (2002);
  • Grand Theft Auto: San Andreas (2004);
  • Grand Theft Auto IV (2008);
  • Red Dead Redemption (2010);
  • Grand Theft Auto IV (2013);
  • Red Dead Redemption II (2018).

Każda kolejna produkcja wyznaczała nowe standardy, a fani I eksperci sądzili, że nie da się osiągnąć jeszcze większego sukcesu. Do czasu aż pojawiło się GTA V i udowodniło, że nie ma rzeczy niemożliwych. Gra już od 8 lat nie schodzi z list najlepiej sprzedających się tytułów i do połowy 2021 roku sprzedało się łącznie ponad 150 milionów egzemplarzy. Niezwykłe wyniki gry paradoksalnie przyczyniają się do opóźnienia premiery kolejnej odsłony cyklu. Po co zabijać kurę znoszącą złote jaja?

Naughty Dog

W zestawieniu najlepszych producentów nie mogło zabraknąć najbardziej dochodowego dziecka Sony. Naughty Dog to firma, która nie jest znana fanom gier na PC, bo tworzy ekskluzywne produkcje na PlayStation. Firma odpowiada za dwie najbardziej dochodowe serie na PS i znacząco przyczynia się do wzrostu sprzedaży konsol Sony. Jej produkcje zawsze sprzedają się w ogromnym nakładzie, a recenzenci i gracze z całego świata przydzielają ich grom najwyższe możliwe noty.

Nie ma się co dziwić. Jeśli ktoś zapozna się z serią Uncharted lub The Last of Us, to trudno nie będzie mu się zgodzić z ogólną opinią o tym producencie. Każdy nawet najdrobniejszy szczegół tych widowiskowych opowieści jest dograny w taki sposób, że na próżno szukać w nich niedoróbek. To po prostu majstersztyki skazane na sukces. Naughty Dog zawsze może liczyć na ogromny budżet dla swoich produkcji, ponieważ udowodniło, że w ich przypadku to się zawsze opłaca.

Valve

Valve jest obecnie znane przede wszystkim za sprawą największego internetowego sklepu z grami wideo. Steam sprawił, że firma nieco zmieniła swój model biznesowy, skupiając się na sklepie, ale warto pamiętać, że od czasu do czasu wydaje nowe gry, które przyciągają ogromne rzesze fanów, a recenzje każdej kolejnej produkcji to same zachwyty. Do największych dzieł Valve należą: Half-Life, Portal, Left 4 Dead, Counter-Strike, czy DOTA 2. Jedną z największych tajemnic sektora gier wideo jest to, czy studio zamierza kiedykolwiek wydać Half-Life III. Niedawno premierę miała świetnie przyjęta gra w tym uniwersum (Half-Life: Alyx), ale to nadal nie jest upragniona kontynuacja. Valve jest firmą, która robi, co chce. Z jednej strony może skupiać się na swojej platformie do gier, a z drugiej — od czasu do czasu wydaje kolejny hit.

CD Projekt Red

Do niedawna polska gwiazda gier wideo — CD Projekt Red aspirował do zajęcia miejsca pomiędzy powyższymi potęgami. Trzy kolejne Wiedźminy podnosiły poprzeczkę niczym Rockstar Games ze swoimi GTA, a trzecią odsłonę przygód Geralta można było porównać do GTA V: świetny odbiór, genialna rozgrywka i doskonała sprzedaż przez lata. Kiedy zapowiedziano grę Cyberpunk 2077, nadzieje były ogromne, a akcje spółki w nieprawdopodobnym tempie szły w górę. Wszystko wskazywało na to, że kolejna gra „Redów” wyznaczy nowe standardy i sprawi, że do czołówki światowych deweloperów dołącza gigant z Polski. Niestety ambicje przerosły możliwości twórców i sądząc po stanie na premierę, gra została wydana około rok za wcześnie. Pomimo tego, że Cyberpunk 2077 zarobił na siebie jeszcze przed premierą, CD Projekt Red będzie latami odbudowywał to, co stracił.