Survivalowy smartfon Rugged Phones A20 jest oparty na procesorze MT6732 firmy MediaTek, z zegarem 2.8 GHz (Octa-core 64-bit Cortex-A53), który wspomaga 3 GB pamięci RAM oraz układ graficzny ARM Mali-T860.
Zastosowana konfiguracja umożliwia sprawne funkcjonowanie interfejsu, telefon nieźle radzi sobie też z multimediami i wystarcza też do zabawy z grami pobranymi ze sklepu Google. Nawet w przypadku uruchomienia jednocześnie wielu aplikacji system działa płynnie i nie ma przestojów. Benchmark, którego używamy do testów wyświetlił rezultat 44554 punktów – jak na pancerny smartfon to dobre osiągi.
System operacyjny telefonu to Google Android w wersji 6.0, czyli znany naszym Czytelnikom w miarę świeży Marshmallow. Mobilny system Google został przykryty przez producenta o nakładkę, która przypomina struktura MIUI.
W autorskim interfejsie użytkownika wszystkie skróty aplikacji wyświetlane są na głównym pulpicie. Nie trzeba przy tym obawiać się bałaganu i przewijania nawet kilkunastu paneli nawet przy kilkudziesięciu pozycjach. Te zostały bowiem możemy uporządkować i pogrupować w tematyczne foldery. Smartfon wyposażony jest w raczej podstawowe programy i aplikacje. Oczywiście nacisk położono tu na typowo survivalowe funkcje, przydatne w nietypowych sytuacjach. Ważne, że jest Kompas, który jest w stanie wyświetlić kierunki świata, w czasie wędrówki po leśnej głuszy. Ponadto mamy tutaj Wysokościomierz i Barometr.
Rugged Phones A20 wyposażony jest we wszystkie typy łączności, jakie są potrzebne na turystycznych szlakach. W podróży oprócz obsługi dwóch kart SIM (Dual Standby), z 4G LTE (z funkcją hot – spot pozwalającą udostępnić łącze internetowe np. do notebooka) przydatna może być wbudowana karta WiFi oraz łącze Bluetooth, czy NFC do komunikacji z zestawem samochodowym czy słuchawką bezprzewodową.
Nie miałem żadnych problemów z nawiązaniem połączenia Wi-Fi. Można mieć tylko odrobinę zastrzeżeń, co do czułości anteny.
Rugged Phones A20 z matrycą 4.7 cala raczej przeciętniepracuje jako nawigacja. Wbudowany moduł GPS z obsługą A-GPS + GLONASS traci zasięg przy zachmurzonym niebie. Dla porównania dodam, że używany do tych samych celów i w tych samych okolicznościach atmosferycznych Huawei P9, na bieżąco podawał nasza pozycję.
Miło nam poinformować, że wkrótce będzie dostępna wersja z ładowaniem Qi
Fajnie, fajnie – tylko dlaczego tak drogo, za markę, o której w Polsce mało kto słyszał … ? prawie 2500zł ? no bez jaj…
Ps. Idę poszukać na Aliexpr, tego telefonu – ciekawe czy znajdę, a jeśli tak, to ile taniej.. 😉 Znajdę go tam? – panie RUGGED PHONES ?
Przecież to Blackview bv6000 który można kupić za 999zł w Polsce. Totalne przegięcie z ceną tego telefonu w Polsce ponad 1200 zł za naklejenie logo na telefonie.
Kupuj badziewie od chinola i później się bujaj :))
Ojoj… 199.99 $ znalazłem, 764 zł znalazłem a tu uwas widze w gazetkach 2299zł – szkoda 😉 a tak ładnie „żarło”… 😛
Jak z ceny nie zejdą, to konkurencja będzie się tylko cieszyć. Czas drogich smartfonów pancernych już minął. Można je kupić dużo taniej niż proponowana tutaj cena
Wszyscy tylko krytykują – to łatwiejsze. RUGGED PHONES A20 to mój drugi telefon tej marki. Jestem zadowolony. Pełne wsparcie techniczne, system w 100% polski, dostępne akcesoria i opcje których inni nie oferują jak choćby ładowanie bezprzewodowe Qi. Uważam że warto. Nie kupię u Chinczyka 🙂
„Wszyscy tylko krytykują” owszem, ale tylko kosmiczną cenę. Dotarło, czy nie dotarło, bo masz tarło? 🙄 😳 :lol
To ja już wolę Hammera Axe Pro, nie dość że wypada lepiej jeżeli chodzi o parametry to jeszcze jest dwukrotnie tańszy
Z tym systemem w 100 % po polsku to przesadziłeś, ogólnie telefon spoko, jak na razie, uzywam parę dni. Jedyne co mnie wkurzyło to troszkę wprowadzająca w błąd informacja w reklamówce, wyraźnie jest powiedziane jest opcja ładowania bezprzewodowego „Qi” po wyposażeniu w mate ładowarki Qi. niestety jest to kłamstwo. Telefon nie posiada ładowania Qi. Plus dla firmy, chyba po moim telefonie dzisiaj rano zamieścili informacje o dostępności Qi :). Szkoda że nie wiedzą ile ma kosztować przeróbka na Qi. Zastanawiam się nad zwrotem telefonu.
Moda na zakup w Chinach jest co raz większa. Testowałem. Jak masz szczęście to super, jak pecha to 1000 zł w plecy. Nikt cina to nie pomoże. Po dwóch próbach wolę kupić np. Tego Rugged phona a20