Telefon komórkowy stał się gadżetem, bez którego większość z nas nie wyobraża sobie życia. Zdaniem badaczy uzależnienie od smartfonu jest podobne do na przykład zakupoholizmu. Do jakiego stopnia posunęlibyśmy się, by go odzyskać? W Kolorado w USA do aresztu trafiła 12-letnia dziewczynka, która dwukrotnie próbowała zabić własną matkę, przez to, że ta zabrała jej iPhone’a – podaje rmf24.pl.
Apple iPhone 6
Nastolatka za pierwszym razem dolała jej wybielacza do soku. Zanim kobieta wyczuła zapach wybielacza, wypiła całego drinka. Odbiło się to na jej zdrowiu, ale na szczęście nie skończyło się tragedią. Kilka dni później kobieta znowu wyczuła zapach wybielacza w napoju, który miała wypić. Tym razem przyparta do muru 12-latka przyznała, że chciała otruć matkę. Próbowała w ten sposób zemścić się na matce za to, że ta ukarała ją, odbierając iPhone’a – pisze portal ABC News.
XXI wiek to epoka nowych technologii. Internet, smartfony, tablety – w dzisiejszym świecie trudno przeżyć bez cyfrowych udogodnień. Kiedyś nie było popularnych komórek, teraz ludzie nie potrafią bez nich żyć. Z badań w ramach kampanii społecznej „Uwaga! Fonoholizm” wynika, iż młodzi Polacy bez telefonu komórkowego nie są w stanie ruszyć się z domu. 36% ankietowanych nie wyobraża sobie nawet jednego dnia bez telefonu a aż 60% badanych skorzystało kiedykolwiek z telefonu komórkowego podczas lekcji w szkole. Ta sprawa dobitnie pokazuje jak wielkim uzależnieniem może stać się smartfon, zwłaszcza w przypadku dzieci.
źródło: RMF FM
Kan
Strach się bać.
dzieci wychowuje się już od niemal … poczęcia. Już w brzuchu matki dziecko odbiera bodźce z zewnątrz, reaguje na głos matki, głaskanie, hałas, wpływ na nie ma również dieta i nastrój matki. A później to już „programowanie” malucha, który zbiera dane ze wszystkiego co usłyszy, zobaczy. Dziecko potrzebuje bodźców do rozwoju, bajki, opowiadania, obrazki, muzyka, ale też zapach, przytulenia i miłości, żeby było otwarte na świat. Najgorsze dla dziecka to leżeć i czekać, aż urośnie, bo przecież 6-miesięczne dziecko nic nie rozumie i nie warto się starać. Później włącza mu się TV i dalej spokój. Następnie smartfona, tablet, ale wtedy lepiej mu nie odbierać, bo nerwowe.
Wina rodziców i braku wychowania dziecka – skoro tata telefon i matka internet wychowują dziecko zamiast zajętego super ważnymi sprawami rodzica – to czemu się potem dziwić, że dziecko tak reaguje w sytuacji, gdy ktoś mu rodzica odbiera????
Jeszcze może teraz dostaje kasę za to że wszystkie portale piszą znowu o iPhonie. Takie czasy.
Miejska legenda głosi że podobno nadgryzione płaci redaktorom za publikacje newsów na temat iphonów, ipadów, maców itd. Ważne aby codziennie pisać coś na ten temat. Nawet najbardziej nieprawdopodobne historyjki. Np. że dziecko z Bangladeszu sprzedało nerkę by kupić ajfona VI. Ma być wytworzona niezdrowa atmosfera pożądania tego kawałka elektroniki.