Rynek tabletów podzielił się na trzy kategorie urządzeń: niedoścignionego przez konkurentów iPada, podążających jego śladami duże marki (Motorola, Samsunh, HTC itd.) oraz niskobudżetowe urządzenia producentów mniej znanych. Ci ostatni wprowadzają na rynek urządzenia w nadziei, że zapełnią niszę tanich urządzeń dostępnych dla naprawdę masowego klienta. Aby to osiągnąć proponują urządzenia o przyzwoitych parametrach i w przystępnej cenie. Czy jest to na tyle atrakcyjne, aby przyciągnąć do siebie klientów głodnych nowych technologii, ale dysponujących mniejszym zasobem gotówki niż okrągłe 1000 złotych? Sprawdźmy. Jednym z takich urządzeń jest Lark FreeMe 70.2, który trafił właśnie na testy do redakcji Telix.pl.


Funkcje i wyposażenie

FreeMe mimo iż jest urządzeniem typowo budżetowym, to jego wyposażenie może zaskoczyć. Oprócz tabletu otrzymujemy również kabel USB, zasilacz sieciowy i instrukcję obsługi. W pudełku znalazł się również miły akcent w postaci przejściówki miniUSB – USB.


Cały tablet wykonany został praktycznie tylko z plastiku, wyjątkiem jest tutaj metalowy klawisz menu. Na przednim panelu oprócz ekranu i klawisza menu pod nim odnajdziemy również w prawym dolnym rogu kamerę o rozdzielczości 2 Mpx. Wszystko to otoczone jest szeroką ramką co sprawdza się w praktyce – pozwala na wygodne trzymanie urządzenia bez obaw o przypadkowe dotknięcie ekranu. Górny oraz lewy brzeg nie posiada żadnych gniazd, na prawym odnajdziemy klawisz Home oraz Menu w jego dolnej części. Wszystkie pozostałe gniazda, a więc (od lewej) miniUSB, miniHDMI, 3,5 mm JACK, kart microSD (do 32 GB), ładowania (wtyczka 2 mm) oraz przycisk zasilania. Na tylnym panelu znalazł się tylko otwór głośnika zewnętrznego na górze oraz przycisk reset na samym dole.


Z wszystkich przycisków korzysta się wygodnie – ich kształt jest odpowiedni, a wypukłość nie zmusza do poszukiwania po omacku. Zabrakło jednak klawiszy regulacji głośności, które na stałe wyświetlane są na ekranie urządzenia, obok godziny i stanu baterii.

Do jego produkcji wykorzystano dobrej jakości plastik – nawet podczas mało delikatnego obchodzenia się z urządzeniem trudno będzie znaleźć na jego powierzchni rysy czy zadrapania. Spasowanie wszystkich elementów również jest bardzo dobre – nic nie trzeszczy, nic nie trzaska, a całe urządzenie sprawia wrażenie solidnego. To dobrze rokuje na przyszłość i można być spokojnym, że nawet po dłuższym używaniu tabletu nie będzie widać na nim większych tego śladów.