Prace nad pierwszym smartwatchem składającym się z wymiennych modułów posuwają się do przodu. Jego twórca, firma Blocks, właśnie zyskała ważnego partnera, Qualcomma, który wyposaży zegarek we własny chipset.


Po raz pierwszy o projekcie Blocks informowaliśmy was w marcu 2014 roku. W styczniu tego roku były już dostępne prototypy zegarka, które zaprezentowano podczas targów CES w Las Vegas. Teraz firma Blocks Wearables, która stoi za tym pomysłem, ogłosiła nawiązanie współpracy z Qualcommem – światowym gigantem, jeśli chodzi o układy scalone do urządzeń mobilnych. Smartwatch prawdopodobnie będzie pracował na Snapdragonie 400 z rdzeniami Cortex A7, a znana marka zapewne przyciągnie klientów.


Kolejna ciekawa informacja dotycząca zegarka Blocks jest taka, że znajdziemy w nim Androida, ale nie będzie chodzi o Android Wear. Smartwatch będzie pracować na zmodyfikowanej wersji Lollipopa, dzięki czemu zapewni kompatybilność również z urządzeniami od Apple.

Modułowy smartwatch pozwoli nam wybrać to, co chcemy mieć w naszym podręcznym gadżecie. Chcemy inny ekran i większą baterię? Wybór należy do nas. Zegarek będzie pozwalał na łączenie elementów, takich jak skaner odcisków palców, monitor pracy serca, mikrofon, gniazdo kart SIM czy kamera. Oczywiście będziemy mogli także wybierać spośród różnych aplikacji, takich jak klient poczty, Twitter czy odtwarzacz muzyki. Sama platforma jest otwarta, co pozwala programistom na tworzenie własnych aplikacji.

Blocks planuje rozpoczęcie latem kampanii crowdfundingowej, aby uzbierać środki potrzebne na realizację projektu. Nie wiemy na razie, jaka będzie cena gadżetu.

Źródło: Techtimes

Sewix