Sony Ericsson od dłuższego czasu boryka się z problemami finansowymi, firma w drugim kwartale 2011 zanotowała aż 50 mln stratę. Najwyraźniej wyniki finansowe przelały czarę goryczy. Sony chce wykupić udziały Ericssona w spółce joint venture. Tym samym na rynku mobilnym pozostałaby tylko firma Sony.

Szwedzka firma telekomunikacyjna, Ericsson oraz japoński producent elektroniku użytkowej, Sony założyły spółkę joint venture dokładnie 10 lat temu, w październiku 2001 roku. Decyzja o powstaniu spółki była wywołana niską sprzedażą zarówno modeli Ericsson jak i Sony. Niestety patrząc z perspektywy czasu, spółka joint venture również nie poradziła sobie na rynku urządzeń mobilnych i najwyraźniej nie przetrwa próby czasu. „Kluczem do grobu” Sony Ericsson była premiera iPhone’a przez Apple. Dla porównania Sony Ericsson sprzedał aż 25,9 mln telefonów w III kwartale 2007 roku. Podczas gdy w drugim kwartale 2011 roku firma sprzedała zaledwie 7,6 mln telefonów, odnotowując 31% spadek rok do roku. Brak urządzenia, który mogłoby konkurować z iPhone’m spowodował, że Sony Ericsson stał się niszą na rynku telefonów, dokładniej smartfonów.

Jak donosi Wall Street Journal, japońska korporacja Sony Corporation jest bliska podpisania umowy na mocy, której wykupi udziały firmy telekomunikacyjnej Telefonaktiebolaget LM Ericsson w spółce joint venture 50:50.

Firma Sony oraz Ericsson rozmawiają od tygodni na temat przyszłości spółki. Układ, który został zawarty 10 lat temu wymaga w tym momencie odnowienia, stąd też Sony próbuje przejąć stery statku i poprowadzić je samemu.

Sony Ericsson jest szóstym największym producentem telefonów komórkowych na świecie. Aktualnie analitycy wyceniają udziały Ericssona w spółce pomiędzy 1 mld euro, a 1,25 mld euro.

Czy firma Sony samotnie jest w stanie podbić rynek urządzeń mobilnych, smartfonów? Jakie są Wasze opinie?

Źródło:

WSJ