Tajwańska komisja ds. uczciwego handlu (FTC) nałożyła na Samsunga karę 10 mln tajwańskich dolarów (ok. 340 tys. USD) za opłacanie studentów i blogerów, którzy krytykowali produkty rywali koreańskiej firmy.

Komisja ustaliła, że Samsung wynajął do kampanii internetowej dwie lokalne firmy marketingowe, które zapłacą w sumie ponad 100 tys. dolarów amerykańskich kary. W ramach kampanii internetowej, wychwalano smartfony koreańskiej spółki, a krytykowano telefony HTC. To, w ocenie Komisji, naruszało zasady uczciwej konkurencji.

Warto zaznaczyć, że nie jest to pierwsza tego typu wpadka koreańskiej firmy. Ta sama Komisja ukarała koreańskiego giganta elektronicznego grzywną 300 tys. TWD za wprowadzającą w błąd reklamę funkcji kamery w jednym z telefonów.

Kara nałożona na Samsunga wydaje się śmiesznie mała, zważywszy na to, ze tylko w ostatnim kwartale spółka osiągnęła rekordową kwotę przychodu 7.76 mld USD w porównaniu do poprzedniego roku 6.2 mld USD. Dochody wzrosły o 13,2% do 55.5 mln USD. Analitycy szacują, że Samsung sprzedał między 85 mln, a 89 mln smartfonów, jednak pokazuje, że tamtejsze władze patrzą firmom na ręce.

źródło: The Verge

Kan