Połączenie funkcji technologicznie rozwiniętego smartfona z niezwykłą trwałością i odpornością to coś, o czym marzy większość z nas. Od środy użytkuję najnowszy, pancerny myPhone i mam już pierwsze przemyślenia na jego temat.


Wzmocniona konstrukcja myPhone AXE oraz certyfikat IP68 świadczący o pyłoszczelności oraz odporności na wodę, mają świadczyć, że sprawdzi się w czasie pracy w trudnych warunkach oraz podczas realizacji najbardziej ekstremalnych zainteresowań. Możemy go zanurzyć w wodzie. Zapewnia on pyłoszczelność, odporność na wstrząsy oraz całkowite zanurzenie w wodzie dłużej niż 30 minut. Testując nie musimy obawiać się o wstrząsy, skrajne temperatury (niskie i wysokie), niskie ciśnienie oraz promieniowanie słoneczne. Niestety, ale zawsze jest – coś za coś. A jak jest w przypadku naszego bohatera, czy łączy wszystkie cechy smartfona – zrobi świetne zdjęcia, umożliwi stabilny i szybki dostęp do Internetu oraz pozwoli na pewny kontakt z najbliższymi, wszędzie tam gdzie to możliwe z odpornością, o jakiej marzy każdy posiadacz telefonu z dotykowym ekranem. To sprawdzimy. Oto kilka podstawowych kwestii, które powinniście wiedzieć na temat tego smartfonu, przed opublikowaniem szczegółowego testu.

Wiemy z komentarzy na Telix.pl, że premiera tego pancerniaka była, już od kilku miesięcy na ustach wszystkich zainteresowanych wzmocnionymi telefonami. A pierwsze informacje o tym, że model AXE telefon przekroczył „magiczną” liczbę 40 tys. punktów, chociaż w przypadku testowanego modelu do wyniku myPhone kilku punktów mu brakło 🙂


Podróżnicy, dla których wprost stworzone są pancerne smartfony, często jako ich dyskwalifikującą wadę podają małe wyświetlacze, na których ciężko korzystać z map lub GPS. myPhone AXE otrzymał 4.5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości HD ze szkłem ochronnym Gorilla Glass 3 oraz technologią IPS, a co za tym idzie powinniśmy nie narzekać na kąty widzenia i komfort używania w słońcu. I tak jest, to mogę już dzisiaj potwierdzić. Funkcja obsługi mokrymi palcami lub w rękawiczkach ma nam umożliwić sterowanie urządzeniem nawet pod wodą – to sprawdzimy dogłębnie.


Bardzo przydatną, a niedocenianą rzeczą jest również wejście micro USB z funkcją OTG (On The Go) – pozwala to podłączyć do naszego smartfona przenośną klawiaturę czy dedykowaną pamięć zewnętrzną – niestety, port USB zamontowany jest bardzo głęboko w obudowie. A brak odpowiedniego adapteru, uniemożliwia podłączenie do Axe standardowego pendrive OTG. Szkoda, że producent nie dostarczył odpowiedniego adaptera z dłuższym wtykiem. myPhone AXE, został stworzony z myślą o tych, którzy potrzebują pewności, że w najbardziej radykalnych sytuacjach ich telefon nie zawiedzie. Dlatego model ten znacząco wyróżnia się od delikatnych smartfonów dostępnych na sklepowych półkach. Wszystkie funkcje zostały zamknięte we wzmocnionej, gumowej obudowie z połączeniami za pomocą śrub.


Złącza minijack oraz USB zakryte są gumową zatyczką. Na tylnej obudowie znajdziemy odkręcaną śrubkami klapkę, pod którą ukryte jest miejsce na dwie karty SIM oraz kartę pamięci microSD do 32GB. Daje nam to nadzieję, że telefon nie zawiedzie po przypadkowej kąpieli w wodzie, czy dłuższym leżakowaniu w śniegu lub błocie. myPhone AXE ma być nam towarzyszem zarówno w górach, na morzu, jak też na budowach lub przy remontach mieszkań, gdzie pył może zniszczyć każdy inny rodzaj aparatu. Wszystkie przyciski, a tych jest kilka, są oczywiście odpowiednio pokryte grubą powłoką gumową. Tutaj muszę pochwalić producenta, że są duże i wykonane z miękkiego materiału, a więc obsługa smartfonu za pomocą rękawiczek jest wygodna. Ponadto obszar klawiszy jest tak skonstruowany, że nawet w rękawicach nie mamy problemu z wybraniem właściwych przycisków.


Aktywnie spędzającym wolny czas – jak mało komu – przydadzą się takie funkcje, jak GPS, dobry aparat, dostęp do Internetu oraz dłużej działająca bateria. Kontakt z globalną siecią, z całą pewnością ułatwi nam wbudowany modem4G LTE 800/1800/2600MHz ( Downlink do 150Mbps, Uplink do 40Mbps), który zapewni dostęp do szybkiego Internetu w standardzie LTE.


Testowany smartfon wyposażony został w dwa aparaty z optyką Sony. Tylny o matrycy 13 MegaPikseli, z lampą LED, autofocusem i możliwością nagrywania filmów wideo w jakości Full HD 1080p oraz przedni, z matrycą 2 Mpx, z możliwością interpolacji zdjęć aż do 8Mpx.


W testowanej wersji LTE zamontowany został chipset MediaTek MTK 6752V/C z ośmiordzeniowym procesorem Cortex-A7 o taktowaniu 1.7GHz oraz bardzo wydajny procesor graficzny Mali-T760 wykonany w procesie litograficznym 28 nm. W specyfikacji należy wspomnieć również o 2GB pamięci RAM oraz 16GB pamięci wewnętrznej. Sporym ułatwieniem jest też opcja Dual SIM pozwalająca korzystać z dwóch kart SIM. Pewien niedosyt pozostawia system operacyjny Android w wersji 4.4.4 KitKat, który otrzymała pancerna nowość myPhone. Za zasilanie smartfona odpowiedzialny jest akumulator o pojemności 3700mAh z funkcją NFC, co ma według producenta wystarczyć ma na dwa dni użytkowania w trybie mieszanym. Niestety już po kilku dniach używania mogę stwierdzić, że w teren bez pojemnego power banku, raczej nie warto się wybierać.


Z całą pewnością mogę zapewnić, że smartfon sprawdza się w codziennym użyciu. W myPhone AXE ekran nie porysuje się, kiedy wrzucimy go torby, w której zetknie się z kluczami, elektronika nie zepsuje się, kiedy przypadkowo wypadnie nam do wody, nie stracimy go również, kiedy po prostu wypadnie z dłoni i zderzy się z ziemią. To zaledwie pierwsze wrażenia. W najbliższym czasie zamierzam gruntownie testować telefon, a zwłaszcza jego pancerne możliwości. Jeśli macie już dość delikatnych smartfonów i macie pytania lub sugestie, co i jak mam sprawdzić, to piszcie proszę w komentarzach. Na pewno wezmę to pod uwagę przy pełnej recenzji myPhone AXE. Nasze pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. W sumie za kwotę 999 zł myPhone AXE wart jest uwagi, jako wakacyjny smartfon na ekstremalne sytuacje. Szczegóły znajdziecie jednak w teście, który opublikujemy już wkrótce.

Kan