Dane podstawowe

Gleam to współczesna wersja popularnej „brzytewki” Motoroli. Od leciwej RAZR V3 ten model dzieli epoka, łączy zaś podobny design. Także w tym przypadku producent postawił na elegancki wygląd.


Kultowy model V3 wzbudził w swoim czasie zachwyt płaską obudową, klawiaturą wyciętą z jednego kawałka metalu i metalowym wykończeniem. Z czasem konkurenci zaczęli proponować własne, wcale nie gorsze, rozwiązania stylistyczne. W latach swojej chwały wysoka, zaporowa cena stanowiła barierę dla wielu potencjalnych klientów V3. Dziś, po siedmiu latach bliźniaczo podobny Gleam zaspokaja najważniejsze potrzeby komunikacyjne użytkowników. A to oznacza, że nie znajdziemy w nim możliwości obsługi 3G, GPS-a oraz Wi-Fi, a nawet brak dedykowanych ikonek z dostępem do popularnych serwisów społecznościowych – standard w dzisiejszych telefonach komórkowych.


Funkcje i wyposażenie

Na wstępie muszę zaznaczyć, że testowany przeze mnie egzemplarz Motoroli Gleam był dostarczony w wersji testowej. Oprócz telefonu nie otrzymaliśmy nic więcej. Niewykluczone więc, że pewne niedociągnięcia, odnotowane przeze mnie podczas używania tego modelu, w wersji ostatecznej zostały już usunięte.


Na początek dane techniczne producenta, bez zagłębiania się w szczegóły: obsługa sieci GSM/GPRS na pasmach 900 i 1800, wymiary 106 na 53 na 13,9 milimetrów, waga 105 gramów. 2,4-calowy ekran wewnętrzny jest wykonany w technologii LCD o rozdzielczości QVGA ( 240×320 pikseli) i 262 tysiącach kolorów. Do tego 2-megapikselowy aparat bez flasha i rado FM, odtwarzacz muzyczny oraz Bluetooth 2.1 + EDR i złącze do zestawu słuchawkowego 3,5 mm. Wewnętrzna pamięć – 5 MB – raczej nie wystarczy na zgromadzenie dużej kolekcji plików, ale na szczęście telefon obsługuje karty pamięci w formacie microSD do 16GB.


Moim zdaniem Motorola Gleam zainteresuje także osoby, dla których czas działania telefonu jest wiodącym argumentem przy jego wyborze. Pojemność akumulatora, zaledwie 750 mAh nie obiecuje zbyt wiele. Ale Motorola stosuje bardzo dobre rozwiązania zarządzania energią w telefonie – mało wymagający wyświetlacz wewnętrzny. Zewnętrzny diodowy praktycznie nie pobiera jej wcale. Baterii nie trzeba więc nieustannie ładować, a w naszych testach spokojnie wytrzymywała ona ponad tydzień przy intensywnym użytkowaniu. Nie przesadzę, jeżeli dodam, że przy standardowym używaniu telefonu (tylko na rozmowy i SMS) spokojnie możemy zapomnieć o ładowarce na wet przez dwa tygodnie. Według producenta Gleam może w stanie czuwania przeżyć nawet 500 godzin i 375 min. rozmów.


Jeśli chodzi o funkcjonalność, to Gleam z jednej strony niczym nie zaskakuje, z drugiej jednak – zawiera wszystko, co powinien oferować telefon należący do klasy, do której opisywana Motorola aspiruje. Rozdzielczość matrycy mało zachwycająca, bo tylko klasy 2.0-megapikseli (czyli maksymalnie 1200 x 1600 pikseli). I to w czasach, gdy normą jest pięć milionów…


Aparat oferuje standardowy zakres ustawień. Same zdjęcia może nie najlepszej jakości, ale do dołączenia do wiadomości MMS z wycieczki, czy na zrobienie ciekawej własnej tapety lub umieszczenia w Internecie myślę, że będą całkiem udane. Tylko w wyjątkowo dobrych warunkach oświetleniowych wychodzą przyzwoite fotki. Jest także możliwość nagrywania klipów wideo z prędkością 15 klatek na sekundę.

Przykłady zdjęć: Tutaj

Kolejną funkcją Motoroli Gleam jest odtwarzacz muzyczny obsługujący pliki AAC+, MP3, AAC, H.263, MIDI. Aby wywołać odtwarzacz musimy jednak otworzyć klapkę.


Niestety, projektanci nie przewidzieli w tym modelu dedykowanego klawisza wywołującego odtwarzacz przy zamkniętej obudowie, musimy więc odchylić klapkę i wybrać właściwą funkcję w sposób tradycyjny. Gleam przydaje się przy odtwarzaniu empetrójek – trudno jednak jakość dźwięku porównywać z telefonami muzycznymi. Ogólnie jednak wrażenia dźwiękowe są dosyć dobre. Do słuchania ulubionej piosenki jednak lepiej wykorzystać zestaw słuchawkowy. W skład dodatków multimedialnych telefonu wchodzą: radio FM z RDS, odtwarzacz plików wideo oraz przeglądarka zdjęć i dyktafon. Wbudowany tryb głośnomówiący umożliwi prowadzenie rozmów bez użycia rąk i odrywania się od aktualnych zajęć. Same dźwięki wydobywające się z głośnika podczas rozmów telefonicznych były w miarę znośne tylko przy niskim poziomie głośności, przy wyższych niestety, ale dało się słyszeć skrzypienia i różnego rodzaju zniekształcenia.


Przeglądarka Internetowa wyposażona w protokół WAP 2.0. i GPRS (class 10) na potrzeby poszukania np. na WAP-ie serwisu m.telix wystarczy, ale nie oczekujmy zbyt wiele. Po skonfigurowaniu przeglądarki telefon otwiera tylko mniej rozbudowane strony internetowe. Aplikacja nie jest wolna od wad – w trakcie pobierania dużej ilości danych na chwilę się blokuje: nie można jej zamknąć, ani przewinąć już wczytanej zawartości, trzeba czekać aż ściągniemy calą stronę. Motorola Gleam łączy się tylko w sieciach GSM, więc siłą rzeczy transfer danych jest powolny.


Wbudowany w telefon prosty Organizer oferuje kilka prostych, ale przydatnych funkcji takich jak zegar, alarm, kalkulator, przelicznik i pocztę e-mail (POP3, SMTP, IMAP4). Standardowo prezentuje się książka adresowa – do 800 wpisów. W kontaktach można zapisać kilka różnych danych, nie tylko telefony, ale również e-maile i dodać np. dzwonek.


Zakładka Rozrywka i Gry niczym nie zaskakuje, dwie zainstalowane standardowo gry: Puzzle i Magic Sushi, istnieje możliwość instalacji nowych. Model Gleam wykorzystuje technologię Java, co pozwala na wiele praktycznych zastosowań urządzenia podczas pracy i rozrywki. Dla wygody użytkownika przewidziano sześć konfigurowalnych profili, przygotowanych na różne okoliczności oraz Skróty do najczęściej używanych funkcji.