Recenzja Roccat Kova – mysz niczym sportowe auto

Kształt i komfort użytkowania

Sporym atutem myszy jest jej symetryczna budowa. Wszystkie przyciski są rozłożone w lustrzanym odbiciu. Kształt i wyprofilowanie myszki pozwala na bardzo dobre dopasowanie się do ręki zarówno osób leworęcznych jak i praworęcznych. Wszystkie krawędzie myszki są bardzo dobrze wygładzone i wykończone. Nigdzie nie odczuwamy dyskomfortu czy niepotrzebnego ucisku. Moim zdaniem myszka jest bardzo wygodna i pomimo kilkugodzinnej pracy czy gry nie czułam zmęczenia w dłoni.

Mysz jest średniej wielkości i najwygodniejszym ułożeniem palców jest konfiguracja: 1+2+2. Na początku ciężko przyzwyczaja się do przycisków pod najmniejszym palcem, ale przy dłuższej pracy okazuje się, że są dokładnie tam gdzie powinny.

Warto tutaj zwrócić uwagę na jeszcze jeden szczegół – mysz posiada bardzo sporo różnego rodzaju otworów, co w dłuższej perspektywie może prowadzić do gromadzenia się kurzu wewnątrz naszego gryzonia.

W gruncie rzeczy ciężko nie ma się do czego przyczepić. Może poza jednym – mysz jest bardzo lekka i nie posiada dodatkowych obciążników – waga 99 g. dla niektórych użytkowników może być niewystarczająca.

Precyzja

Mysz wyposażono w sensor optyczny Pro-Optic R6 o precyzji sięgającej 7000 dpi w trybie Overdrive, który jest gwarancją wyjątkowej precyzji działania oraz rozszerzonych funkcjonalności produktu.

O stabilność pracy czujnika dba zaawansowany i potężny 32-bitowy mikrokontroler oparty na ARM Turbo Core V2. Działanie sensora sprawdziłam na 3 powierzchniach. Na czarnej podkładce oraz biurku myszka działała niemalże identycznie. Ruch kursora był płynny, bez zbędnych opóźnień.

W przypadku białej powierzchni ze skóry już nieco gorzej – kursor znacznie zwalniał, a czasami nawet się nie przesuwał.

Przy dziennym użytkowaniu najlepsza konfiguracją jest:

DPI:

Jednakże jest to bardzo subiektywne odczucie i każdy może dopasować konfigurację do swoich potrzeb poprzez dedykowane narzędzie Roccat Swarm (link do pobrania: http://www.roccat.org/pl-PL/Products/Gaming-Software/ROCCAT-Swarm/ ):

Bardzo przydatną opcją jest możliwość skonfigurowania i zapisania 5 profili dla myszki. Pozwala to na szybkie przełączenie się np. z trybu pracy biurowej w tryb gry. Nie musimy pamiętać parametrów i za każdym razem konfigurować myszki na nowo, a tylko wybrać odpowiednio wcześniej przygotowany i sprawdzony profil.

Test myszki wykonano na zaktualizowanym oprogramowaniu:

Poniżej kilka wykonanych testów działania myszki:

• Test DPI wykonany na czarnej podkładce dla następujących DPI: 400, 800, 1600, 3500, 700. Przy wyższych DPI podczas rysowania prostych kresek można bez problemu dostrzec opóźnienie. Natomiast przy próbie narysowania ślimaka im wyższe DPI tym bardziej zauważalne skoki – bardzo ciężko narysować płynny łuk – szczególnie przy 7000 DPI.

• Test działania myszki w akcji wykonany na czarnej podkładce http://www.i-am-bored.com/2008/10/mouse-101-test.html – ustawione DPI na 800:

Test działania myszki na różnych podłożach i przy podnoszeniu:

• Działanie sensora sprawdziłam na 3 powierzchniach. Na czarnej podkładce oraz biurku myszka działała niemalże identycznie. Ruch kursora był płynny, bez zbędnych opóźnień. W przypadku białej powierzchni ze skóry już nieco gorzej – kursor znacznie zwalniał, a czasami nawet się nie przesuwał.

• W przypadku podnoszenia myszki można było przesuwać kursor na wysokości 2 płyt CD. Może to przeszkadzać przy niektórych grach wymagającej pełnej precyzji i momentalnego zatrzymania myszki przy podnoszeniu.

• Test akceleracji wstecznej (Akceleracja wsteczna to skutek błędnej pracy myszy szybko albo wręcz gwałtownie przesuwanej, a przejawia się nagłym odskakiwaniem kursora lub jego bardzo wolną pracą.) – Przy niższych DPI jest praktycznie niezauważalna.
• Test aplikacją VMo¬use¬Bench:
• Interpolacja – Przerywana linia świadczy o występowaniu tego zjawiska:

800 DPI

1600 DPI

3500 DPI

• Odświeżanie: