Jak tydzień temu przestrzegaliśmy posiadaczy iPhone’ów, którzy dokonali naprawy swoich smartfonów w nieautoryzowanych punktach serwisowych, aktualizacja do najnowszej wersji systemu iOS w nowych modelach wywoła komunikat o „Błędzie 53”. Po tej informacji ich smartfony są blokowane. Jedynym sposobem na rozwiązanie problemu, które sugeruje obecnie Apple jest… zakup nowego urządzenia. Otóż, okazuje się, że nie.
Światełko w tunelu dla tych użytkowników nieoczekiwanie pojawiło się w tym tygodniu, za sprawą pewnej firmy prawniczej z Seattle. Firma prawnicza PCVA już pracuje nad pozwem zbiorowym, który ma wskazać taką praktykę jako nielegalną w świetle prawa – donosi serwis Cnet. Kancelaria szuka też klientów giganta elektronicznego z Cupertino poszkodowanych w związku z „Błędem 53”. Prawnicy nie oczekują dla klientów jedynie rekompensaty pieniężnej za zablokowane urządzenie, ale także za utratę danych. Co ciekawe, jak oświadczyła kancelaria PCVA Seattle nie będzie ona pobierać opłaty za swoje usługi od poszkodowanych osób.
Cały problem pojawił się przy okazji najnowszej aktualizacji systemu operacyjnego iOS do wersji 9. Od tego momentu urządzenie potrafi wykryć, czy wybrane komponenty smartfona są oryginalne i w razie czego zablokować całego iPhona. Oczywiście nie każde urządzenie będzie go wyświetlać. Skazane są na to tylko te smartfony, które były naprawiane w nieautoryzowanym serwisie. Jeżeli wymieniałeś na przykład ekran, lub przycisk „Home” w zaprzyjaźnionym warsztacie, to aby Twój smartfon działał, nie możesz go już nigdy aktualizować.
Jak ze sprawy tłumaczy się koncern z Kalifornii? Producent oświadczył, że „Error 53” jest celowym błędem, który ma na celu zabezpieczenie danych użytkowników. Gdy system wykryje jakiekolwiek ingerencje w hardware automatycznie blokuje telefon.
– „Wystąpienie „Błędu 53” oznacza, że czytnik biometryczny został uszkodzony lub dokonano jego nieautoryzowanej wymiany” – wyjaśniło Apple w oficjalnym oświadczeniu. Jako zabezpieczenie firma uważa także autoryzowane naprawy, które jak powszechnie wiadomo są znacznie droższe od cen rynkowych.
Czy będzie gigantyczny pozew zbiorowy przeciwko korporacji założonej przez Steve`a Jobsa, czas pokaże. Warte jest podkreślenia, że jeśli Apple wyjdzie z postępowania sądowego obronną ręką, straty w zaufaniu do firmy mogą być nieuniknione.
źródło: Cnet
Kan
I gdzie Ci ipholicy coś milczycie zastanawiająco. Czyżby oszołomieni tym, że wasz bożek nadgryziony po prostu Was okpił
Pewnie uznają to za feature, oraz dodadzą swoją ulubioną ripostę „narzekacie bo was nie stać”
Ja proponowalbym monitoring IP. W tym wszystkim liczy sie jak najlepsza jakosc nagran, zeby bylo jak najwiecej widac. Co do budzetu to nie warto oszczedzac. Przykladowe ceny zestawow moze sobie zobaczyc tutaj [url]http://www.eltrox.pl/monitoring/monitoring-ip.html[/url]
BEA – stawiam się na zawołanie – chociaż nie jestem maniakiem Apple – to jednak W PEŁNI POPIERAM ICH DECYZJĘ. Dlaczego? BO TEN CZUJNIK BIOMETRYCZNY MA BYĆ BEZPIECZNY!!!! Producenci bankomatów nie potrafią sobie poradzić z problemem nieautoryzowanego odczytywania kart płatniczych za pomocą urządzeń montowanych we wlotach do bankomatów. Apple poradziło sobie z problemem obchodzenia jednego z ich najlepszych zabezpieczeń i teraz jest za to krytykowane? Oczywiście ma to też kontekst finansowy na korzyść Apple – ale jak dla mnie to mało istotne… Telefon ma być bezpieczny, a nie, że ktoś podsuwa mi swojego iphonea, w którym zainstalował jakieś g..o którym zeskanuje sobie mój odcisk ( w api Apple nie ma bezpośredniego dostępu do hasha tworzonego z odcisku )…
O czym ty piszesz? Porównujesz czytnik palców z nakładką a bankomat? Jak tak zależy im na bezpieczeństwie to niech wyświetla komunikat o zmianie modułu zabezpieczającego a nie od razu „uwala cegłę”. „…poradziło sobie z problemem obchodzenia jednego z ich najlepszych zabezpieczeń i teraz jest za to krytykowane?” Żarty sobie jakieś robisz? W artykule jest mowa o problemach z wymianą nawet ekranu. Po drugie co to za zabezpieczenie że hasz przechowywany jest w czytniku? A po co ktoś miał by ci podsuwać swojego iphone z zainstalowanym czymś do odczytu palca?
Człowieku zastanów się w ogóle nad tym co napisałem – integracja z czytnikiem jest na poziomie sprzętowym ( Firmware ). Nie wiem jak to działa dokładnie, bo to tajemnica firmy ale zasada działania w której ODDZIELA się fizycznie pewne elementy danego modułu od warstwy oprogramowania systemu operacyjnego jest powszechną i NAJLEPSZĄ możliwą metodą zabezpieczenia. Po drugie hash jest liczony z danych pobranych z czytnika i jest unikatowy dla każdego palca. Nie chciałbym zatem, aby ktoś próbował wygenerować hasha mojego odcisku przerobionym iphonem, którego tylko bym dotknął. Skoro w przyszłości transakcje potwierdzane biometrycznie będą standardem, to DOBRE planowanie ich zabezpieczeń już dziś jest dla mnie WIELKIM priorytetem i PLUSEM.
i warto dodać, że od 9.3 odciskiem będzie można szyfrować np. notatki – co tylko umacnia mnie w przekonaniu słusznej decyzji Jabłka
Ok. Może masz rację, ale czy nie powinni o tym uprzedzić przed jego zakupem? Rozumiem jak kupujący wyrazi zgodę, a co z tymi ze starszymi wersjami ajfona?, aktualizacja im przysługuje, a są w ten spisób zrobieni w bambuko przez Apple. Chyba nie uważasz że to jest właściwe postępowanie z klientem swoich produktów. Zobaczymy co prawo na to. To tak jakbyś kupił samochód, a po roku się dowiedzuał, żeożesz tankować tylko na stacji jednego producenta paliw, bo inaczej komputer zablojuje ci wtryski. Czy też byś tak ochoczo to popierał?
Nikt nie jest robiony w bambuko – jeżeli producent uprzedza, że nieautoryzowane naprawy mogą prowadzić do uszkodzenia sprzętu. Ponadto mylisz podstawowe pojęcia. Tankowanie samochodu to czynność normalnego użytkowania samochodu – jak ładowanie telefonu – tutaj nikt nie mówi, że prąd musi być dostarczany przez Apple. Natomiast jak weźmiesz Mercedesa SLR i np. wymienisz mu piastę u kolegi w garażu, a potem spowodujesz tym samochodem wypadek, bo piasta odpadnie to PO PIERWSZE: producent stwierdzi, że naprawa była przeprowadzona w nieautoryzowanym punkcie i ma to gdzieś. Po drugie, ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania poszkodowanym… sory – WYPŁACI – a potem POZWIE CIĘ DO SĄDU… Powtarzam po raz 100 bo dzisiejsi ludzie nie rozumieją pewnych podstaw… CHCECIE MIEĆ BEZPIECZNE I PROSTE TRANSAKCJE, podobają się wam metody biometryczne? LEPIEJ DMUCHAĆ W TAKIM PRZYPADKU NA ZIMNE, NIŻ OBRAŻAĆ SIĘ NA PRODUCENTA, że dba o to, aby ktoś w przyszłości nie podał go do sądu z powodu przekrętów na tej formie sprzętowego zabezpieczenia…
No dobra ale czy to chodzi tylko o czytnik? Wymiana ekranu czy baterii tez powoduje taki error? Jesli tak to tu akurat nie ma to nic wspolnego z bezpieczenstwem…
No dobra ale czy to chodzi tylko o czytnik? Wymiana ekranu czy baterii tez powoduje taki error? Jesli tak to tu akurat nie ma to nic wspolnego z bezpieczenstwem…