„Możesz wybrać każdy kolor tego samochodu, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny…” To powiedzenie, przypisywane Henry’emu Fordowi weszło na stałe do ponadczasowego kanonu najsłynniejszych cytatów.
Teraz to powiedzenie, dla Centralnego Ośrodka Informatyki MSW nabrało nowego znaczenia. COI rozpisał przetarg na 110 nowych telefonów dla pracowników. Zwycięży najtańsza oferta, pod warunkiem że urządzenie będzie działać na systemie operacyjnym iOS w wersji 6 lub wyższej.
Jak powszechnie wiadomo, warunek ten mogą spełniać jedynie produkty Apple’a. Zgodnie z polityką koncernu z Cupertino, żadna inna firma nie może produkować urządzeń działających na tym systemie operacyjnym.
Co więcej – przetarg jest zorganizowany tak, że MSW musi wybrać konkretny produkt Apple’a – iPhone’a 5, którego ceny na wolnym rynku zaczynają się od 2,5 tys. zł. Chodzi o zapis zgodnie z którym kupowany telefon nie może ważyć więcej niż 115 gramów.
– Nie ograniczamy w żaden sposób konkurencji. Dlatego że ten aparat jest sprzedawany przez wszystkich dużych operatorów działających w Polsce. Oczywiście nie będziemy płacić po 2,5 tys. za jeden telefon, gdyż kupujemy je z abonamentem, a to znacznie obniża cenę – przekonuje jeden z pracowników COI.
W dobie kryzysu to ma prawo szokować i aż zmusza do pytań, czy pracownicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych nie mogli kupić, jeśli już, takiego sprzętu z własnej kieszeni? To już kolejny przykład państwowej rozrzutności i zaskakującej współpracy z kalifornijskim gigantem. Przypominamy, że w 2012 roku każdy poseł dostał w prezencie nowiutkiego iPada.
źródło: Wprost, „Dziennik Gazeta Prawna”
Kan
Przetarg ustawiony pod jednego producenta.
No właśnie, a o ile się orientuję tego typu zapisy, że może być tylko na danym systemie operacyjnym nie są zgodne z prawem zamówień publicznych.
Nie widzę w tym nic dziwnego, nie słyszałem, żeby jeszcze ktoś oprócz Apple produkował telefony. Jasne, że są jakieś podróbki, ale chyba nie o to chodzi. Przetarg ustalono dla operatorów i zaznaczono, że telefon ma być prawdziwy a nie być podróbką. Proste.
Tablety w sejmie to samo. Skopiowana specyfikacja ze strony Apple, tak sam tutaj nie może ważyć więcej niż 115 gram. Co dyskwalifikuje starsze modele.
Hołd postem oddany prawidłowo, a jak z towarzyszącymi ceremoniałami? Należało choć jabłko ucałować z dewocją, kierowany duchową emocją. 'Producentóg’ prawdziwych telefonów jest tylko jeden, a reszta to marne producentożki podróbek? :lol Czy palenie niewiernych na stosie jest u was stosowne? 😉
Skandal. Was to cieszy a wszyscy za to płacimy. Tak wam się to podoba?
Ja nie rozumiem. Nie mogli po prostu napisać, że chcą iPhone 5, po co owijać w bawełnę? Przecież i tak może to być tylko ten model.
Ustawa o przetargach publicznych wymaga owijania w bawełnę. Jest tam jaki 1-2 punkciki.
tak się robi ustawki, też czasami przy startowaniu w przetargach, wiem która firma zostanie wybrana :)) Polska rzeczywistość.
„Oczywiście nie będziemy płacić po 2,5 tys. za jeden telefon, gdyż kupujemy je z abonamentem, a to znacznie obniża cenę – przekonuje jeden z pracowników COI.”
Jasne. Za telefon zapłacą mniej, za to abonament wyniesie tyle, że te telefony przedroży o 100%. Tak naprawdę powinni dostać same no limity a aparat każdy powinien kupić za swoje, taki jaki potrzebuje. A nie najdroższy, bo za publiczne pieniądze i dać dziecku.
TERAZ MSW ZROBI PRZETARG NA AUTA – 1 WARUNEK V8 500 KM – DORADCA BEDZIE DZIEWULSKI HEHEHE
Teraz już wiadomo, na co poszły po raz kolejny ukradzione emerytury.
Polska to bandycki kraj, w którym za niedługo niemal jawnie będą łamane prawa człowieka. Złodzieje, kłamcy, zdrajcy, to najwyższa władza w Polsce a przykład z góry idzie na dół.
Tym przetargiem powinno się natychmiast zająć Centralne Biuro Antykorupcyjne i Najwyższa Izba Kontroli. Przecież widać gołym okiem, że ktoś musiał dostać w tzw. „łapę” żeby właśnie takie warunki przetargu ustalić. Poza tym na rynku są tańsze i z wszechstronniejszymi systemami operacyjnymi niż iOS, telefony (w przeciwieństwie do jakiegoś ograniczonego ze wszystkich stron systemu z Cupertino). To straszna draka, że wyrzuca się publiczne pieniądze bo jakieś gryzipiórki mają ochotę „poszpanować” telefonem Apple’a.
Przetarg jak każdy inny. Wygrywa ten kto ma wygrać i tyle w temacie!
Tylko kto ma to oprotestować? Samsung? LG? Sony? Przecież oni nie sprzedają samodzielnie tylko przez operatorów lub partnerów. A dla Orange czy T-mobile to nawet lepiej bo w ten sposób realizują zajebisscie wysokie plany ktore nakłada im Apple. Jedynie plus jest w dup.e bo nie jest oficjalnym dystrybutorem Apple. Z reszta to jest stała praktyka. Jakby przetarg był na zakup sprzętu to byłyby odwołania bo producenci by powalczyli. Ale to jest przetarg na usługę więc dostawcy nawet mogą go nie zauważyć bo nie wpada im o nim info
No i co w tym złego. Przy tej ilości aparatów to każdy bedzie za 1zl, abonament też będzie śmieszny. Przy tej ilości są już taryfy korporacyjne, gdzie się cenę ustala indywidualnie. Jakoś nikt nie protestuje, że wszędzie są produkty Microsoftu, mimo, że można skorzystać z OS X, Linuxa, Unixa. Wcześniej w państwowych ministerstwach popularne były BlackBerry.
iPhony, iPady – to są narzędzia, za pomocą których bardzo łatwo wykonywać 'operacje szpiegowskie’. To znaczy – złapano Apple’a na tym, że telefon zapisuje sobie co jakiś czas fizyczną lokalizację (i nie tylko) w niezaszyfrowanym (czyli łatwym do szybkiego odczytania) ukrytym pliku tekstowym. Ten plik jest przy okazji 'synchronizowany’ np. w iTunes. Dodatkowo – samo istnienie tam tego pliku powoduje, że bardzo proste techniki hakerskie pozwalają na prześledzenie historii lokalizacji. Dla zainteresowanych [url=http://trubro.salon24.pl/522450,nie-tylko-poslow-nam-hamerykany-sledza-urzednikow-msw-tez-beda]Nie tylko posłów nam Hamerykany śledzą – urzędników MSW też będą[/url]