Podczas konferencji firmy Cyanogen w San Francisco, CEO Kirt McMaster przedstawił swoje śmiałe plany na przyszłość. Cyanogen ma ambicje, by odsunąć Androida od Google i sprawić, by system był jeszcze bardziej otwarty.
Zdaniem McMaster obecnie Android jest zbyt mocno kontrolowany przez giganta z Mountain View, a deweloperzy tworzący aplikacje mają zbyt ograniczone możliwości ingerowania w system. Za przykład podano usługę Google Now, czyli osobistego asystenta wyświetlającego spersonalizowane informacje, który może współpracować z rdzeniem Androida w sposób, w jaki nie mogą tego robić inne aplikacje.
Cyanogen chce dać swoim partnerom większą swobodę działania na systemie, rozwijając własną, całkowicie otwartą wersję Androida. W ciągu 3 do 5 lat firma chce całkowice zakończyć jakąkolwiek współpracę z Google, zerwać z usługami Google Play i uruchomić własny sklep z aplikacjami w przeciągu 18 miesięcy. Czy jej się to uda? Tego nie wiemy, ale tak czy inaczej, warto śledzić poczynania Cyanogena.
Źródło: GSM Arena, Android Authority
Sewix
Tak szczerze to CM jest bublem i wielkim badziewiem a popularność zdobyli wersjami klona android na stare graty i na tym si e skończyła ich egzystencja
W zasadzie coraz bardziej dają już ciała , poprawek aktualizacji w OTA nie ma dla tych smartfonów na których wcześniej się zainstalowało CM10 lub CM11
Teraz jak maja jeszcze bardziej ograniczyć ilość smartfonów które będą miału CM to raczej w ciągu 5-10 lat CM straci wszystko i zniknie z rynku lub zostanie kupiony przez MS lub Google bo nie ma racji bytu bez Android od Google
Bubel nie bubel, a mój Nexus Seven na Andku od Googla (5.0.2) tak zamulił, że miałem ochotę użyć go jako podkładki do kwiatka… Jak się okazuje to nie tylko u mnie zawiechy ale i u innych też (dowód: np. forum android.com.pl czy xda). Skoro Google nie potrafi przyłożyć się do swoich urządzeń, aby one NORMALNIE działały to robi to ktoś inny. A ten sam Andek tylko, że od Cyanogenmoda śmiga jak szalony. Grunt do przyzwoita optymalizacja systemu, a póki co romy od CM robią robotę…