Google nie chce podać konkretnych liczb, ale mógł zapłacić nawet 3 mld dol., by pozostać domyślną wyszukiwarką w iPhone’ach i iPadach – wynika z analizy sprawozdań finansowych Apple’a dokonanych przez Toniego Sacconaghiego z firmy Bernstein. Wcześniejsze sprawozdania finansowe dowodzą, że trzy lata temu kwota ta była niższa i wynosiła ok. miliarda dolarów.
Na podstawie tej analizy możemy obliczyć, że Google odpowiada nawet za 5 proc. całkowitych zysków operacyjnych z ostatniego roku. Sacconaghi i jego zespół wzięli pod uwagę kilka czynników, takich jak np. zwiększone przychody Google’a z sektora mobile (z 16 do 50 miliardów dolarów).
Kwota pochodząca od Google’a to dla Apple’a czysty zysk. Oprócz Googla można równie dobrze używać Yahoo czy Binga, ale to właśnie Google jest ustawione w formie domyślnej wyszukiwarki. Ale też „nie ma nic za darmo”, a popularność ma swoją cenę.
Źródło: E&T
Kan
zaskakuje mnie że google tak włazi apple w D, np dali im google now czy assistant, przecież to spora karta przetargowa, skoro z iPhone nie można było pogadać po polsku, dali im te funkcje, to jak chcą zdobyć klientów apple, bez sensu
Się porobiło, a niby ten IOS taki wspaniały.
Apple nie chce podać cyfr, ale mógł zaplacic 3mld baksow. komu? Applowi?
Poprawione – musiałem spać jak to pisałem. Andrzej