Jedynie 19 proc. tabletów służbowych jest profesjonalnie zamontowanych w pojazdach. Zdaniem autorów raportu „Tablet w przedsiębiorstwie 2.0 – Większe możliwości” – IDC Europe, użytkownicy pozostałych
81 proc. nie mogą w pełni korzystać ze swoich urządzeń podczas pracy w drodze.


Z badania IDC wynika, że tylko 23 proc. firm, które zapewniają swoim pracownikom tablety do pracy zdalnej rozważa lub rozważała doposażenie ich w urządzenia dokujące. Część z nich nie widzi zastosowań dla takich rozwiązań. Pozostali natomiast w wielu przypadkach mają opory – główną obawą jest kradzież sprzętu. Aż 52 proc. ankietowanych właśnie z tego powodu nie chce inwestować w sprzęt dokujący. Drugą wymienianą przeszkodą okazuje się skomplikowana instalacja urządzeń dokujących – tak przynajmniej uważa 44 proc. ankietowanych. Na dalszych pozycjach znalazły się bariery związane z przepisami, które regulują możliwość korzystania z urządzań elektronicznych w pojazdach.

Chcieliśmy zrozumieć, dlaczego niektóre firmy nie podejmują kroku, który wydaje się logicznym następstwem zakupu urządzeń mobilnych dla pracowników. Jednocześnie naszym celem była weryfikacja, czy nasze urządzenia odpowiadają na kluczowe wyzwania tych firm, które rozważają wdrożenie rozwiązań dokujących – mówi Rob Blowers, GM w Panasonic Computer Products Europe. – To tak jakby dać pracownikowi biurowemu komputer stacjonarny, ale nie zapewnić mu biurka, przy którym mógłby efektywnie pracować. Po co kupować pracownikom mobilnym efektywne narzędzie do pracy zdalnej, jeśli nie można go bezpiecznie przewozić i w pełni korzystać z jego funkcjonalności w czasie podróży – dodaje Rob Blowers.

Jednocześnie badanie pokazało szereg czynników, które zachęcają firmy do inwestowania w rozwiązania dokujące. Paradoksalnie motywem numer jeden okazała się potrzeba bezpiecznego zamontowania tabletu czy notebooka w pojeździe (57 proc.). Ponadto pracownicy mobilni niewyposażeni w stacje dokujące mogą mieć ograniczony dostęp do firmowych aplikacji (56 proc.) oraz problemy z łącznością (54 proc.). Z kolei co drugiego badanego zachęca możliwość ciągłego ładowania urządzenia za pomocą stacji dokującej (50 proc.).

Biorąc pod uwagę wyniki badań, Panasonic przeprowadził ankietę wśród osób decyzyjnych z branży logistycznej, użyteczności publicznej, przemysłu i służb ratowniczych. Na tej podstawie firma określiła kluczowe wymagania dla rozwiązań dokujących. Dla niemal 60 proc. najbardziej liczy się wydajność. Co drugi ankietowany wskazuje na bezpieczeństwo i na to, by rozwiązanie było certyfikowane. Ważna jest także możliwość zarządzania zasilaniem oraz „kompatybilność w przód”, dzięki której urządzenie dokujące będzie mogło współpracować z nowszymi rozwiązaniami firmy.

źródło: Panasonic

Kan