Polscy internauci często kupują w Internecie – chętnie płacą za dodatki do telefonów komórkowych czy gry online. Uważają jednak, że skoro dostęp do Internetu jest płatny, treści w nim umieszczane powinny być darmowe.
Z sondażu przeprowadzonego przez Polskie Badania Internetu wynika, że Internetu wciąż używa się głównie do wysyłania i odbierania maili. Chcemy mieć szybki dostęp do codziennych informacji z kraju i ze świata. Często też korzystamy z wyszukiwarek i przeglądamy strony internetowe.
Stosunkowo najmniej osób wykorzystuje Internet do nauki i pracy, ściągania aplikacji, muzyki i filmów, grania online oraz oglądania video.
Tylko co piąty internauta nigdy nie robił zakupów w Internecie. Za to ci, którzy kupują w sieci, robią to często – połowa z nich przynajmniej raz na 2 tygodnie.
Zdecydowana większość internautów (aż 57 proc. respondentów) uważa, że wszystkie treści w sieci powinny być dostępne za darmo. Nie chce za nie płacić dodatkowo, skoro opłaca dostęp do Internetu. Internauci są także przekonani, że darmowe serwisy informacyjne nie ustępują w jakości serwisom płatnym. Tylko 9 proc. badanych nie zgadza się z tym twierdzeniem.
Połowa respondentów nigdy nie zapłaciła za treści w Internecie. Ci, którzy kupują – płacą głównie za aplikacje i dodatki do swoich telefonów komórkowych. Dużą popularnością cieszą się również gry i treści video – najczęściej kupują je mężczyźni. Kobiety chętniej płacą za możliwość obejrzenia odcinka serialu oraz za wróżby i horoskopy.
Mimo że 15 proc. respondentów deklaruje, że zapłaciło za aplikacje mobilne, to aż połowa z nich nie używa tych aplikacji. Najwięcej osób korzystało na swoim telefonie komórkowym z map i nawigacji, skrzynki pocztowej i gier.
Dane w raporcie pochodzą z badania Megapanel PBI/Gemius oraz z sondaży realizowanych przez PBI w okresie od 23.07 do 29.07.2012 (próba N=3105).
źródło: Polskie Badania Internetu
Kan
problem nie lezy w checi zaplaty ale jak to zrobić?, a kombinowanie z numerami kont i kart – to ja dziekuje…
gdyby byla mozliwosc zaplaty za apl np. sms-em bylo by po klopocie, wszystko w temacie