Ostateczne przejście na telewizyjny sygnał cyfrowy, a więc i wyłączenie ostatniego analogowego odbiornika nastąpiło 23 lipca 2013 roku. Wprowadzaniu naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce, towarzyszyły obawy operatorów telewizji kablowej dotyczące utraty abonentów. Były one jednak niepotrzebne. W ubiegłym roku liczba abonamentów płatnej telewizji na świecie zwiększyła się o 47 milionów nowych użytkowników, a łączna liczba subskrybentów płatnej telewizji osiągnęła w 2012 r. liczbę 864 milionów. W roku 2013 spodziewany jest wzrost o następne 43 miliony abonentów.

Zakończeniu cyfryzacji w Polsce towarzyszy kolejna rewolucja, jaką niewątpliwie jest wprowadzenie nowelizacji rozporządzenia budynkowego. 23 lutego 2013 r. weszła w życie nowelizacja rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. Ust. Poz. 1289). Dokument wprowadza nowy standard jakości instalacji telewizyjnej w budownictwie wielorodzinnym. Polska Izba Radiodyfuzji Cyfrowej (PIRC) zaproponowała rozwiązanie, rozwiązujące problem wielu indywidualnych anten szpecących elewacje i dachy budynków. Znowelizowane rozporządzenie wprowadza obowiązek montażu światłowodowej instalacji telekomunikacyjnej w nowo budowanych mieszkalnych budynkach wielorodzinnych oraz w budynkach użyteczności publicznej. Niewątpliwie wpłynie ono pozytywnie na wzrost konkurencyjności między operatorami, gdyż jest rozwiązaniem zapewniającym równe warunki wszystkim operatorom telekomunikacyjnym.

Właśnie minęła rocznica od wprowadzenia nowelizacji rozporządzenia, cały czas pozostają jednak nierozwiązane problemy, które pojawiły się już na początku wdrażania nowych przepisów. Podstawowym problemem implikującym kolejne jest niezwykle niska świadomość zarówno projektantów, deweloperów, instalatorów oraz operatorów telekomunikacyjnych, jak i przyszłych nabywców nowo powstających mieszkań. Zdecydowanie za mało mówi się o tym rozporządzeniu. Niewątpliwym problemem, który jednoznacznie marginalizuje postanowienia nowego rozporządzenia budynkowego jest też fakt braku obowiązku odbioru instalacji teletechnicznej w budynkach, na równi z obowiązkiem odbioru pozostałych instalacji (np. elektrycznej). Jest to wręcz dezaprobata obowiązującego prawa. Z pewnością przyczynia się do tego brak wyszkolonych ekspertów, zdolnych zweryfikować poprawność wybudowanej instalacji.

Istotnym zagrożeniem jest również pojawiająca się opinia prawników czy firm doradczych, iż instalację teletechniczną da się wyłączyć z integralności budynku i „podciągnąć” ją pod telefonię. Okazuje się, że interpretacja prawna jest różna. Takie rozwiązanie to próba obejścia stosowania się do znowelizowanego rozporządzenia. Deweloperzy ze względu na koszty chętnie zrezygnowaliby z obowiązku budowy instalacji teletechnicznej, więc firmy doradcze/lobbingowe forsują rozwiązanie, aby była ona „wyłączona” z budynku. Wtedy nowy właściciel wybudowanej przez siebie instalacji będzie ją udostępniał (dzierżawił) innym operatorom zewnętrznym, nie wiadomo, na jakich zasadach i po jakich cenach. Stworzy to kolejny problem: ograniczenie swobodnego dostępu mieszkańców do usług telekomunikacyjnych, co zaprzecza idei powstania tego rozporządzenia, jakim było m.in. zwiększenie konkurencyjności na rynku usług telekomunikacyjnych. Ponadto mamy tutaj klasyczny konflikt interesów, gdyż te same firmy doradzają deweloperom jak i zewnętrznym podmiotom telekomunikacyjnym. Farsa.

Jeszcze przed wejściem w życie nowelizacji rozporządzenia straszono diametralnym wzrostem kosztów wybudowania inwestycji. Okazały się one jednak dużo mniejsze niż pierwotnie sądzono. Średni koszt budowy instalacji teletechnicznej, to tylko dodatkowe 1800 zł w przeliczeniu na jedno mieszkanie. Nie jest to wiele biorąc pod uwagę korzyści płynące dla potencjalnego klienta, a hasło „nowoczesna instalacja teletechniczna” jest tak nośne, że deweloperzy sprzedadzą swoje inwestycje szybciej, a nawet drożej.

Bezapelacyjnie należy w tej kwestii podnosić świadomość mieszkańców, klientów deweloperów oraz potencjalnych nabywców nowych mieszkań. Powinni oni być świadomi czego mogą oczekiwać, czy wręcz wymagać, od dewelopera i unikać inwestorów, którzy usiłują uniknąć wypełnienia obowiązków wynikających z nowelizacji rozporządzenia, gdyż nie szanują oni nie tylko prawa, ale też i interesów przyszłych lokatorów.

Grupa Ekspercka Elektrospecjaliści