270 minut – tyle potrzebuje sygnał sondy New Horizons by dotrzeć na Ziemię. Kolejnych kilka godzin zajmuje transfer pojedynczego zdjęcia powierzchni Plutona. A ile można czekać na udostępnienie zdjęcie, od którego zależy zdrowie i życie człowieka? Z właściwym backupem na szczęście niedługo – podpowiadają eksperci firmy StorageCraft.

Sonda New Horizons od kilku dni dostarcza światu fotografii odległego Plutona. Z powodu ciągle rosnącej odległości od Ziemi sygnał sondy potrzebuje blisko 4,5 godziny by ustanowić połączenie z ziemskim odbiornikiem. To jednak dopiero początek, bo prędkość przesyłu danych jest na dzisiejsze standardy bardzo niska – wg różnych źródeł to zaledwie jeden do dwóch kilobitów na sekundę.

Przy tak wolnej transmisji udostępnienie tylko jednej fotografii w wysokiej rozdzielczości może trwać od kilku do kilkunastu godzin. W dobie szybkiego Internetu to niemal absurdalnie wolno, co podkreślają zniecierpliwieni internauci bombardując ekipę NASA prośbami o kolejne zdjęcia. Ekipa misji kosmicznej doradza jednak cierpliwość, bo na komplet materiałów trzeba będzie poczekać nawet rok – tyle według wstępnych szacunków potrwa transfer wszystkich danych zebranych przez sondę.

Astrofizycy mają szczęście – jeśli będzie trzeba na dostęp do jednego zdjęcia cierpliwie poczekają całą dobę. Czas to jednak luksus, którego w przeciwieństwie do NASA nie ma zbyt wiele firm i organizacji potrzebujących szybkiego dostępu do danych. Dobrym przykładem są placówki opieki zdrowotnej – tam szybki dostęp np. do fotografii prześwietlenia może w trakcie operacji uratować zdrowie i życie człowieka. Warunkiem takiego dostępu jest oczywiście poprawne działanie szpitalnej sieci, bo w sytuacji zagrożenia życia już kwadrans informatycznego przestoju może mieć tragiczne konsekwencje.

Eksperci firmy StorageCraft, dystrybutora programów ShadowProtect do tworzenia i szybkiego przywracania backupu radzą zawczasu pomyśleć o właściwej ochronie danych. Jeżeli prawidłowo tworzymy kopie bezpieczeństwa swoich systemów, to w przypadku awarii wystarczy nam kilka minut by wznowić działanie niesprawnej maszyny i odzyskać utracone dane. Czy będzie to pilnie potrzebne zdjęcie, czy kilkanaście terabajtów serwera poczty zasada jest ta sama – wrócić do pracy na długo przed kolejnym zdjęciem Plutona w Internecie.

źródło: StorageCraft

Kan