Do 2020 r. w Unii Europejskiej zabraknie ponad 800 000 specjalistów IT. Szacuje się, że w Polsce praca czeka na 50 000 takich osób. Czy to wystarczający powód, by od najmłodszych lat uczyć dzieci kodowania i programowania? Tak, ale nie tylko po to, by wykształcić fachowców z tej dziedziny.


Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza wprowadzić do szkolnego programu naukę kodowania i programowania już od pierwszej klasy. Obecnie trwa pilotaż, przygotowujący szkoły do tego celu. Zgłosiły się do niego 1593 placówki. W ramach programu nauczyciele uczą się, jak przekazywać dzieciom wiedzę o nowoczesnych technologiach i ich stosowaniu w praktyce. Szkolenia takie przeszli na przełomie listopada i grudnia 2016 r. m. in. edukatorzy z woj. warmińsko-mazurskiego.

Programiści desperacko poszukiwani
Zmiana podejścia w uczeniu informatyki w szkołach jest nieunikniona. Wymusza ją sytuacja na rynku pracy. Umiejętności cyfrowe należą dziś do najbardziej pożądanych przez pracodawców. Szacuje się, że w Polsce brakuje ok. 50 000 programistów . Z kolei w Unii Europejskiej na fachowców z tej dziedziny do 2020 będzie czekać ok. 800 000 miejsc pracy. Co więcej według danych Komisji Europejskiej aż 20% osób w wieku 15-24 lat, mieszkających w UE, nie może znaleźć zatrudnienia. Problem w tym, że 45% całego społeczeństwa UE nie jest obeznana z nowymi technologiami. Wśród osób posiadających pracę odsetek ten wynosi 30%. Tymczasem na prawie wszystkich oferowanych obecnie stanowiskach (90%) wymaga się umiejętności cyfrowych.


Każdy ma kodować?
Nie oznacza to, że wszystkie dzieci mają opuszczać szkołę z opanowaną umiejętnością kodowania i programowania. Powinny jednak mieć przynajmniej ogólną wiedzę na ten temat. To tak, jak z nauką z zakresu innych przedmiotów od dawna wpisanych w szkolny program. Nikogo nie dziwi, że dzieci wychodzą ze szkolnych murów z pewną pulą wiadomości o samolotach – dlaczego latają, jaka była historia ich powstania, co się dzieje z ciałem człowieka na dużych wysokościach, itd. Uczą się tego na fizyce, historii i biologii.

T-Mobile – kodowanie to nie zabawa, a może jednak…

Podobnie powinno być z kodowaniem i programowaniem. Do niedawna umiejętności te postrzegane były jako dostępne dla wybranych. To po części prawda, bo tylko 0,20% populacji świata programuje zawodowo, zaś 0,63% próbuje lub próbowało to robić . Jest to jednak tylko jedna strona medalu. Druga jest taka, że podstawową wiedzę o kodowaniu może przyswoić praktycznie każdy.

Dlaczego warto?
Warto uczyć programowania i kodowania, bo jest to szkoła logicznego myślenia, rozwiązywania problemów i planowania. Dzisiaj dzieci mają wiele możliwości, by poznać zasady kodowania i programowania. Ważne, by zajęcia były prowadzone w atrakcyjny sposób. Na przykład tak, jak na warsztatach o algorytmach dla szkół w województwie lubuskim, które odbyły się 15 grudnia 2016 r. Wzięło w nich udział 200 dzieci z klas 2-6. Mogły samodzielnie projektować grę podróżniczą, programować robota Bee-bota i układały kod sterujący świątecznym elfem. Na koniec zostały nagrodzone własnymi wizytówkami „Młodszego Programisty”.

Kilka praktycznych powodów, dla których warto uczyć programowania i kodowania:

    1. Poczucie siły sprawczej. Wydawanie rozkazów maszynom jest jedną z największych super mocy, które dziecko chciałoby posiąść!

    2. Rozwój logicznego i abstrakcyjnego myślenia. Np. nauka algorytmów pozwala pokazać dzieciom, na czym polega planowanie poszczególnych czynności, by osiągnąć zamierzony efekt. Ba, ciągu komend można uczyć nawet bez użycia komputera!

    3. Oswojenie z nowymi technologiami. Dzieci zbyt często są ich biernymi użytkownikami. Nauka kodowania i programowania sprawia, że zaczynają rozumieć, jak one działają. To krok do tego, żeby zacząć brać udział w tworzeniu zupełnie nowych produktów technologicznych.

    4. Odkrywanie talentów programistycznych. Praca czeka na programistów, zapotrzebowanie na nich będzie rosło. Jednocześnie zarobki w tym zawodzie należą do jednych z najbardziej atrakcyjnych.

źródło: Young Digital Planet

Kan