Spółka BCAST powstała dwa miesiące temu, ale już zdążyła zaznaczyć swoją obecność w branży radiodyfuzyjnej, dając do zrozumienia, że największemu technicznemu operatorowi sieci radiowo-telewizyjnej Emitelowi rośnie konkurencja. W październiku BCAST wystartował w przetargu Polskiego Radia na kreowanie i dosyłanie sygnału cyfrowego radia w systemie DAB+, ostrzy też zęby na piąty multipleks DVB-T.
W zarządzie BCAST-u zasiadają osoby, które od wielu lat są mocno związane z branżą radiodyfuzyjną. Krzysztof Karpiński oraz Maciej Lipiński – Członkowie Zarządu BCAST, byli wieloletnimi współpracownikami firmy Info-TV-Operator. Spółka została przejęta w tym roku przez Emitela, w ten sposób Emitel pozbył się jedynej realnej konkurencji na rynku polskim, jednak nie na długo.
Polska jest jednym z nielicznych krajów na świecie, gdzie w rękach jednego podmiotu – operatora technicznego, jest ponad 95 proc. usług dystrybucji mediów. Jest to niepożądana, a nawet niebezpieczna sytuacja w kontekście dostępu społeczeństwa do informacji, jak również w kontekście biznesowym. Czy pojawienie się na rynku nowego gracza „uleczy” tę sytuację?
– Kontynuujemy misję rozpoczętą przez InfoTV, która przez wiele lat była alternatywą dla usług świadczonych przez Emitel. Wychodzimy naprzeciw potrzebom nadawców, również tych mniejszych, w sposób dynamiczny i elastyczny, a przy tym na najwyższym poziomie – powiedział Członek Zarządu BCAST odpowiedzialny za sprzedaż, Krzysztof Karpiński.
Pierwszym sprawdzianem dla BCAST był przetarg PR na cyfryzację radia.
Trzy firmy walczą o DAB+
Przetarg Polskiego Radia na świadczenie usług emisji cyfrowego radia rozpisany był na 3 zadania. Ofertę złożyły 3 firmy: Emitel, Polskie Sieci Nadawcze oraz BCAST.
– Posiadamy odpowiednie zaplecze techniczne, zasoby ludzkie, wiedzę technologiczną i sprawdzonych partnerów. Przy składaniu oferty wykorzystaliśmy relacje z najważniejszymi w tej chwili dostawcami sprzętu DAB+ na świecie – firmą Harris z USA oraz Factum ze Szwecji. Poza tym mocno wierzymy w cyfryzację radia, dlatego postanowiliśmy stanąć w przetargu – powiedział Maciej Lipiński, Członek Zarządu BCAST odpowiedzialny za utrzymanie i rozwój usług.
Oferta (za) bardzo konkurencyjna
Emitel, jako jedyny przedstawił ofertę na wszystkie 3 zadania, co nikogo nie dziwi. Dziwi natomiast wycena usług zaproponowana przez Emitel, która była prawie połowę niższa niż oferty pozostałych firm i o ponad połowę niższa od zaalokowanego budżetu Polskiego Radia. Czyżby Emitel poczuł oddech konkurencji na plecach i się przestraszył? A może jest to potrzeba zachowania statusu dominującego operatora w każdej dziedzinie, przed zbliżającą się sprzedażą spółki. Utrata emisji cyfrowego radia byłaby blamażem wizerunkowym. Może stąd niskie ceny – na granicy opłacalności. Polskie Radio ma na podjęcie decyzji o wyborze operatora 60 dni od otwarcia kopert, które odbyło się 22 października.
Mimo, że na oficjalne wyniki musimy poczekać, jedno już jest pewne – pojawienie się nowej firmy w tej bardzo hermetycznej branży spowodowało, że ceny stały się bardzo, a może nawet za bardzo konkurencyjne.
Ambitne plany
Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale może jest to (kolejny) początek zdrowej, wolnorynkowej konkurencji w branży radiodyfuzyjnej. Niezależnie od wyniku przetargu firma BCAST na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
– W perspektywie 2-3 najbliższych lat w zakresie radiodyfuzji analogowej chcielibyśmy zbudować silną pozycję, jako alternatywny podmiot, współpracując z nadawcami publicznymi i prywatnymi. W tej chwili rozpoczęliśmy kilka kluczowych projektów, które umocnią naszą pozycję wśród operatorów technicznych usług radiodyfuzyjnych. Oczywiście będziemy starali się także odegrać kluczową rolę w procesie cyfryzacji radia– powiedział Maciej Lipiński.
Chętni na piąty multipleks
UKE niedawno poinformowało, że piątym multipleksem naziemnej telewizji cyfrowej jest zainteresowany jeden z przedsiębiorców i został złożony wniosek o dokonanie rezerwacji częstotliwości z zakresu 174 – 230 MHz na potrzeby naziemnej telewizji cyfrowej. Urząd nie mógł ujawnić jaka to firma, chociaż w branży głośno mówiono, że to Emitel. Zgodnie z procedurą UKE musiała zapytać inne podmioty o ewentualne zainteresowanie wykorzystaniem zasobów częstotliwości. Termin składania opinii minął wczoraj. Wpłynęło 15 wniosków, w tym również od firmy BCAST.
– Rozmawiamy z potencjalnymi inwestorami i partnerami nad komercyjnymi możliwościami. Oczywiście wszystko zależy również od uzgodnień z KRRiT, ale mamy pomysł na wykorzystanie częstotliwości. Będziemy startowali w konkursie – podsumował Maciej Lipiński z BCAST.
źródło: BCAST
Kan
Zostaw komentarz