Ostatnie dwanaście miesięcy na polskim rynku telekomunikacyjnym obfitowało w szereg bardzo ważnych wydarzeń wpływających na sytuację w branży. Nasiliły się ruchy konsolidacyjne. Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Grupy rynek będzie szedł w tym kierunku i przetrwają tylko najsilniejsze firmy, potrafiące połączyć świat telekomunikacji z mediami. Teraz jestem bardzo ciekawy rywalizacji gigantów. Przyszłe lata pokażą, kto trafił ze swoją strategią, a kto przeszarżował albo został maruderem. A tak na koniec to cieszę, że będę mógł mieć wkrótce od jednego operatora Ligę Mistrzów, ligę angielską i jeszcze Grand Prix na żużlu. To mój mały powód, aby szczególnie lubić słowo konsolidacja- napisał Wojciech Jabczyński.

Bez wątpienia konsolidacja sektora telekomunikacyjnego pozwala na lepsze wykorzystanie aktywów będących w posiadaniu takich spółek i pozytywnie wpływa na rozwój rynku. Rzeczywista skala zjawiska była większa niż oczekiwania przedstawicieli firm z branży. Swój finał znalazło kilka bardzo ważnych transakcji, m.in.: sprzedaż Polkomtela (a tym samym wyjście z inwestycji polskich spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa) i ostateczne rozstrzygnięcie dotyczące struktury udziałowej PTC, a także fuzja Astera i UPC, przejęcie Stream Communications przez Hyperiona czy wreszcie przejęcie Telefonii Dialog i Crowley Data Poland przez Netię. Innym ważnym wydarzeniem był rebranding w PTC. Począwszy od 5 czerwca 2011 r. z polskiego rynku telekomunikacyjnego zniknęła marka Era, którą zastąpił T-Mobile.

Konsolidacja to jeden z najważniejszych trendów w segmencie telekomunikacji. Ostatnie przejęcia zmienią układ sił oraz w konsekwencji strategie konkurencyjne poszczególnych operatorów. Czy z tego wyniknie coś dobrego dla klientów? Warto bowiem pamiętać, że większość konsolidacji w światowej telekomunikacji jest następstwem trudnej sytuacji na rynku.

źródło: TP

Kan