Zgodnie z ustawą antyterrorystyczną od 25 lipca nie można aktywować w Polsce karty SIM bez jej rejestracji. Jak się okazuje Światowe Dni Młodzieży, to nie tylko centralne dni spotkań młodzieży z Ojcem Świętym, ale także stanie w kolejce po numer do komórki – pisze Gazeta Krakowska. Zgadnijcie gdzie kolejki, a u kogo pustki?

Przy okazji Światowych Dni Młodzieży chcemy pokazać nowoczesną Polskę – mówią organizatorzy, jak się okazuje Polska kojarzyć się będzie pielgrzymom też z kolejkami. – Spotkać się można też w kolejce po numer do komórki – śmiała się Giuditta Allodi, która na spotkanie z papieżem Franciszkiem przyjechała z północnych Włoch.

„To, co w salonach sieci komórkowych działo się wczoraj w Galerii Krakowskiej, ale także w całym Śródmieściu – gdzie obecnie przemieszcza się najwięcej uczestników ŚDM, wiernie oddaje podział światowego rynku pomiędzy operatorów sieci komórkowych. Należąca do France Telecom marka Orange jest na świecie mocniejsza niż T-Mobile, będący marką Grupy Deutsche Telekom. Wczoraj w południe w kolejce do punktu T-Mobile stało ok. 30 osób, do punktu sieci Play – kilkanaścioro Ghanijczyków, natomiast punkt Plusa… świecił pustkami” – podkreśla Gazeta Krakowska.

Przypominamy, że zgodnie z ustawą nawet jeśli kupimy „startówkę” w kiosku, sklepie czy na stacji benzynowej, nie będzie działała, dopóki nie zgłosimy się do operatora. Dostawca nie ma prawa rozpocząć świadczenia usług zanim nie potwierdzi tożsamości osób, lub zgodności danych firmy w odpowiednim rejestrze. Abonenci będą musieli podać imię, nazwisko i PESEL albo serię i numer dokumentu tożsamości, a cudzoziemcy spoza Unii Europejskiej – numer paszportu lub karty pobytu.

Pracownicy sieci komórkowych przyznają, że opóźnienia w obsłudze wynikają z nałożenia się na siebie wejścia w życie nowych przepisów i rozpoczęcia ŚDM.

Więcej na ten temat w dzienniku Gazeta Krakowska: Światowe dni czekania w ogonku po kartę SIM

Kan