Paniczny strach przed brakiem dostępu do telefonu z roku na rok dotyka coraz większej części populacji. Według najnowszego badania przeprowadzonego przez SecurEnvoy, nomofobia (skrót od „no-mobile-phone phobia”) – tj. strachu przed brakiem telefonu komórkowego – dotyka 67 proc. respondentów (o 14 proc. więcej niż cztery lata temu). Wiele osób będąc w towarzystwie prowadzi rozmowę i korzysta ze smartfona jednocześnie.


Lekarze zaś ostrzegają – zbyt wiele godzin spędzonych nad przenośnymi urządzeniami może prowadzić do problemów zdrowotnych. Pochylając się nad laptopami, smartfonami, czy tabletami jesteśmy narażeni m.in. na tzw. „Text Neck” – przykurcze mięśni szyi, pojawienie się podwójnego podbródka, czy głębsze zmarszczki. Dodatkowe obciążenie może powodować skrzywienie kręgosłupa, dyskopatię, nadwyrężenie mięśni, czy ucisk na nerwy. Długotrwałe przygarbienie towarzyszące użytkownikom smartfonów może również prowadzić do spadku pojemności płuc o 30 proc., co z kolei może wywołać choroby układu krążenia. Niewłaściwe ułożenie ciała może także powodować ucisk na organy wewnętrzne, a w konsekwencji problemy żołądkowo-jelitowe.

Wnioski są następujące. Jeżeli już musimy przez dłuższy czas korzystać z przenośnych urządzeń, eksperci zalecają stałe kontrolowanie ułożenia ciała i robienie częstych przerw. Leczenie fobii obejmuje m. in. terapie relaksacyjne, np. jogę, ćwiczenia oddechowe i relaksacyjne mięśni; odczulanie systematyczne oraz stosowanie medykamentów.

Wymysł mediów? Raczej wpływ nowoczesności i cywilizacji na naszą psychikę. Jak w większości przypadków – wpływ niekorzystny. Wziąwszy pod uwagę fakt iż telewfon komórkowy w swojej obecnej formie – szerokiej dostępności towarzyszy nam zaledwie od kilkunastu lat, trzeba przyznać, że jesteśmy mistrzami w tworzeniu sobie psychicznych problemów.

źródło: www.informacjeusa.com

Kan