Każdy, kto choć raz leciał samolotem wie, że na jego pokładzie w większości przypadków nie można korzystać z telefonów komórkowych. Dziś Federalna Administracja Lotnictwa ogłosiła, że podczas lotów amerykańskimi samolotami będzie można korzystać z każdego rodzaju urządzeń.
Naukowcy nie udowodnili, że sprzęt elektroniczny w samolotach jest niebezpieczny, jednak przepisy normujące loty samolotów z USA dotychczas wyraźnie zabraniały korzystania z tego typu urządzeń. Już w 2008 roku znana sieć Ryanair zrezygnowała z tego zakazu w maszynach latających po europie i jak widać jeszcze nic poważnego się na szczęście nie wydarzyło samolotom tej linii.
Aby ograniczyć zakłócenia na pokładach samolotów mają zostać umieszczone nadajniki sieci GSM
łączące się satelitarne z tymi na ziemi.
Źródło: Phone Arena
Marcin Kusz
Zakaz używania komórek w samolotach pozwalał liniom kasować za używ. telefonów pokładowych, a bajer o zakłócaniu był tylko świetną przykrywką prawdziwych powodów, zasłoną dymną, której nie podważano, ponieważ brzmiała bardzo prawdopodobnie. Wreszcie ten sposób dodatkowego 'golenia’ pasażerów pada. Bardzo dobrze. Ciekawe które kraje pójdą w ślady Ameryki Północnej?…
do LesH:
Zwykłe komórki nie mają zasięgu w samolotach. Z tego co pamiętam, jest to spowodowane ograniczeniem technologii GSM przy większych predkościach, a samoloty latają przeważnie około 900 km/h. Zdarzyło mi się zostawić włączony telefon po starcie, i już po minucie od startu, na relatywnie niskiej wysokości nie miał zasięgu. Z drugiej strony, leciałem samolotem, który umożliwiał wykonywanie połączeń z telefonów komórkowych pasażerów. Telefon logował się do BTS-a na pokładzie maszyny. Połączenia były w cenie ~5 zł/min, ale odbieranie SMS-ów było za free 🙂
Za zakazem używania telefonów komórkowych optowali też operatorzy . Telefony na pokładach samolotów potrafiły się logować do kilku , kilkunastu BTS na raz . Ten problem rozwiązano już dawno , ale bezsensowny zakaz pozostał . Podobnie jak mity z zakłócaniem stymulatorów serca , czy aparatury medycznej oraz niebezpieczeństwem wywołania eksplozji na stacjach benzynowych . Niestety wielu nadal wierzy w te bzdury równie gorliwie jak w „darmowe” rozmowy .
Nie powinno sie używac telefonów komórkowych w samolotach. Takie jest moje zdanie