Testujemy Greencell RTII 2000VA w małej serwerowni

Dobry UPS przyda nam się w różnych sytuacjach. W komputerze do pracy zabezpieczy nas przed utratą danych w przypadku przerwy w zasilaniu. Równie ważne, jeśli nie nawet ważniejsze, jest wykorzystanie UPSa do zabezpieczenia serwera. Jeśli trzymamy na nim krytyczne dane, zapisujemy dane do bazy danych to utrata zasilania i wyłączenie serwera może spowodować spore problemy. W teście przyjrzymy się UPS-owi Online UPS 2000 firmy GreenCell, który jest przeznaczony do instalacji w szafach rackowych. Można go też postawić pionowo, wykorzystując dołączony do zestawu stojak. Testowany model kosztuje ok 1800 zł. Jest to znacznie taniej niż modele topowych marek takich jak APC lub Eaton. Ale w tej cenie znajdziemy też podobne urządzenia firm Gembird, Powerwalker i innych.

Parametry urządzenia są następujące:

Moc 1800W
4x baterie AGM 12V 9Ah
Waga: 20 kg
Wymiary: 44×8,6x54cm
Topologia: online
Zabezpieczenia przed przepięciami
Złącza: 6x C13 w dwóch grupach po 3, 10A

Greencell UPS pracuje w kilku dostępnych trybach:

Tryb Line – wtedy urządzenie jest zasilane z sieci i jednocześnie zasila podłączone sprzęty
Tryb Battery – brak zasilania lub niestabilne zasilanie – urządzenia zasila podłączone sprzęty z wbudowanych baterii
Tryb Bypass – Podłączone urządzenia są zasilane z sieci. Akumulatory nie są wykorzystywane.
Tryb Eco – Tryb w którym UPS oszczędza energię dostosowując parametry pracy do obciążenia

Testowany model wyposażony jest w 4 akumulatory AGM. Jeśli zależy nam na większym zapasie mocy to możemy zaopatrzyć się w model RTII 3000VA z 6 akumulatorami. Dostępny jest tańszy model RTII 1000VA, który ma tylko 2 baterie. Według instrukcji, możliwe jest także szeregowe podpięcie dodatkowych urządzeń Greencell a nawet podłączenie zewnętrznych baterii. Takich wariantów rozbudowy jednak nie testowaliśmy.

Żeby wyjąć baterię nie trzeba rozkręcać obudowy.

Instalacja sprzętu w szafie rackowej przebiegła bez problemów. Nie mieliśmy wprawdzie wysuwanych szyn montażowych tylko zwykłe podpórki, ale to w zupełności wystarcza, bo do wymiany zestawu baterii nie trzeba urządzenia w całości rozkręcać ani wyjmować z szafy. Wystarczy odkręcić panel frontowy i wysunąć pakiet baterii. Należy pamiętać, żeby zaopatrzyć się w kable kompatybilne ze złączami C13 – standardowe wtyczki znane nam z komputerów PC lub serwerowych zasilaczy nie pasują. W naszym przypadku była to specjalna rackowa listwa zasilająca z jednym złączem C13, który wpięliśmy do UPSa.

Konfiguracja zestawu testowego była następująca:

UPS Greencell Online 2000
Serwer Supermicro: 1x Epyc Rome 7302 + 256GB RAM + nvidia RTX 3090

lub

stacja robocza AMD Ryzen 5900X + 32GB RAM + nvidia RTX3090

Router podpięty do Internetu był zabezpieczony osobnym UPSem. Taka konfiguracja pozwala na zapewnienie działania serwera i sieci nawet w przypadku braku zasilania w budynku (przy założeniu, że dostawca Internetu ma niezależne zasilanie a tak jest w naszym przypadku)

Panel sterujący UPS jest dosyć ubogi – zdecydowanie przydałby się tutaj interfejs graficzny i lepsza nawigacja po ustawieniach. W przypadku testowanego urządzenia trzeba było zapamiętać różne kombinacje przycisków a niektóre wciskać krócej lub dłużej, żeby osiągnąć zamierzony efekt. Niejasne nazwy sekcji ustawień na wyświetlaczu LCD (np. OPU, EPO, BPS) nie ułatwiały zadania i trzeba było sięgać do instrukcji.

UPS zasilał serwer Epyc

Po podłączeniu wszystkich kabli i podłączeniu serwera spróbowaliśmy pobrać aplikację na nasz serwer Linux Ubuntu. Apka się zainstalowała, jednak nie dało się jej uruchomić. Komunikat błędu „Missing X server or $DISPLAY” wskazuje na to, że do poprawnego działania wymagany jest zainstalowany interfejs graficzny. Nasza maszyna miała Ubuntu w wersji Server i nie planowaliśmy instalacji interfejsu okienkowego.

Serwer pobiera w normalnej pracy ok 250-300 W mocy co przy naładowanych na 100% bateriach ma wystarczyć według wskazań na wyświetlaczu na 71 minut. Odłączenie prądu spowodowało, że UPS przeszedł w tryb zasilania bateryjnego. Słychać wtedy dźwiękowy alarm, którego częstotliwość wzrasta, gdy stan baterii schodzi do minimum. Na ekranie możemy sprawdzić szacowany czas pracy przy aktualnym obciążeniu.

W praktycznym użytkowaniu w serwerowni UPS spisywał się dobrze. Urządzenie było w stanie utrzymać zasilanie naszego serwera przez ponad 84 minuty, czyli nieco więcej niż deklarowana na wyświetlaczu wartość 71 minut. Ten czas jest oczywiście zależny od aktualnego poboru mocy. Nie przypominam sobie jednak dłuższe niż godzina przerwy w dostawie prądu w naszej okolicy, więc ten model powinien zabezpieczyć nasze potrzeby.

Sprzęt testowaliśmy też ze stacją roboczą Windows, wyposażoną w procesor Ryzen 9, kartę RTX 3090 oraz kilka dysków twardych. UPS został postawiony pionowo na specjalnych podstawkach. Standardowo nasz komputer pobiera ok 240 W mocy a przy dużym obciążeniu (procesor i karta graficzna) pobór wzrasta do 500 – 550 Wat – w naszym przypadku rzeczywisty czas pracy na baterii był ok 5 min dłuższy – 26 zamiast 21 min pokazanych na wyświetlaczu. Ponowne naładowanie baterii zajęło kilka godzin a UPS zużywał ok 100 W mocy w trakcie ładowania (bez obciążenia).

To, co zdecydowanie przeszkadzało, to głośny szum obu wentylatorów. Cicha praca przy komputerze jest wtedy niemożliwa. Niestety, nie ma też możliwości jakiejkolwiek regulacji prędkości obrotowej a wentylatory pracują cały czas – nawet jak bateria jest w pełni naładowana a zasilanie jest dostępne. Ten sprzęt przeznaczony jest typowo do rozwiązań serwerowych.

Instalacja aplikacji GC UPS na Windows była prosta – wpięliśmy kabel USB do komputera i rozpoczęliśmy instalację. Aplikacja pokazuje parametry pracy urządzenia i pozwala na zmianę niektórych ustawień.

Co możemy zrobić w aplikacji GC UPS?

Sprawdzić stan naładowania baterii, napięcie sieciowe, częstotliwość wejścia oraz parametry wyjścia, w tym obciążenie
Udostępnić interfejs do zdalnego podłączenia UPS w sieci lokalnej.
Przeprowadzić test UPSa
Sprawdzić statystyki pracy UPSa – wyłączenia prądu
Ustawić automatyczne wyłączenie komputera w przypadku określonych stanów UPS – np. krytycznego poziomu naładowania baterii.

Niestety, większość funkcji, które możemy regulować przy pomocy panelu sterującego na obudowie jest niedostępna – aplikacja służy tym samym raczej do poglądu ustawień i stanu urządzenia a nie do zmiany zaawansowanych parametrów jego pracy – tych zmian musimy dokonać przy pomocy panelu sterującego na urządzeniu.

Podsumowanie

Spory zapas mocy i tryb zasilania online z pełną sinusoidą to główne zalety Greencell Online LCD UPS. W naszym przypadku urządzenie było w stanie podtrzymać zasilanie stacji roboczej przez 26 minut a serwera przez ponad godzinę. Instalacja była prosta a dzięki wyświetlaczowi uzyskujemy dostęp do podstawowych informacji o stanie pracy urządzenia. Także ewentualna wymiana baterii nie powinna nastręczać problemów – pakiet baterii możemy wysunąć od strony frontu urządzeniu bez potrzeby wyciągania go z szafy rackowej.

Pewną niedogodnością jest skomplikowana obsługa przy pomocy panelu LCD z przyciskami na froncie obudowy. Także aplikacja na PC niewiele tutaj wnosi, bo nie pozwala na zmianę większości parametrów pracy. Z uwagi na dosyć głośną pracę wentylatorów, UPS nie nadaje się do pracy np. pod biurkiem.

Zalety