Wiele osób, szczególnie tych z pozoru zaznajomionych z tematem komputerów i internetu uważa, że nie. W ich opinii antywirus wbudowany w system operacyjny Windows, czyli Windows Defender jest w zupełności wystarczający i jest w stanie ochronić ich komputer przed szkodliwym oprogramowaniem i innymi zagrożeniami. W takim rozumowaniu jest dużo prawdy, ale jest też spore ryzyko. 

Kiedy korzystasz z komputera w ograniczony sposób, czyli nie otwierasz nieznanych ci stron i maili od nieznanych osób, a tym bardziej linków w nich zawartych, to Windows Defender powinien być wystarczającym zabezpieczeniem.

Problem pojawia się jednak, kiedy sposób, w jaki korzystasz z komputera i internetu, jest bardziej rozbudowany lub kiedy twój instynkt rozpoznawania zagrożeń nie jest wystarczająco wyczulony. 

Co gorsza, fakt, że wiesz, na co zwracać uwagę i nie postępujesz w sieci pochopnie, wcale niekoniecznie uchroni cię przed zagrożeniami. Obecnie internetowi oszuści są na tyle sprytni, że wystarczy chwila nieuwagi lub gorszy dzień, aby się pomylić i pozwolić na zainfekowanie komputera. W takiej sytuacji ratunkiem może okazać się program antywirusowy. Jeśli nie wiesz, który wybrać, to polecamy wspomóc się rankingiem antywirusów dostępnym na Software Lab

Kto nie potrzebuje antywirusa?

Tak jak pisaliśmy wcześniej, osobami, dla których w zupełności wystarczający będzie wbudowany w system Windows Defender, są osoby, które z komputera korzystają tylko w podstawowy sposób. Oznacza to, że otwierają wyłącznie znane im i bezpieczne witryny, nie pobierają niczego z internetu i nie otwierają maili od nieznajomych. Jeśli więc korzystasz z komputera wyłącznie do oglądania Netflixa, Youtuba i przeglądania facebooka, to prawdopodobnie nie potrzebujesz innego antywirusa niż wbudowany Windows Defender.

Nie zrozum nas jednak źle, fakt, że prawdopodobnie wszystko będzie dobrze, nie oznacza, że rekomendujemy takie zachowanie. Może się bowiem okazać, że nawet przeglądając Facebooka, zainfekujesz swój komputer. Może na przykład dojść do sytuacji, że konto któregoś z twoich znajomych zostanie zaatakowane i będzie udostępniało niebezpieczne linki, a ty myśląc, że otwierasz coś polecanego przez znaną ci osobę, pobierzesz na swój komputer wirusa. 

Kto potrzebuje antywirusa?

Korzystanie ze sprawdzonego programu antywirusowego polecamy wszystkim osobom, które korzystają z komputera i internetu w sposób choćby trochę bardziej zaawansowany od podstawowego. Oto przykłady zachowań, które w naszej opinii są obarczone na tyle dużym ryzykiem, że warto jest zabezpieczyć się antywirusem podczas ich wykonywania:

  • Pobieranie plików z internet – to oczywiście jedno z podstawowych zagrożeń. Pobierając plik z internetu, szczególnie z niesprawdzonej strony, nigdy tak naprawdę nie wiesz, czy pobierasz to co chcesz, czy jednak wirusa. Często zdarza się też, że pobierają dany plik, wydaje ci się, że wszystko jest ok, bo plik działa. Okazuje się jednak, że oprócz pożądanego pliku, pobrał się razem z nim wirus, o którym nie masz pojęcia. 
  • Otwieranie maili z nieznanych adresów – fałszywe wiadomości email, to jeden z najpopularniejszych sposobów na przesłanie złośliwego oprogramowania. Jeśli więc korespondujesz z różnymi, często nieznanymi ci osobami, to łatwo może prześlizgnąć się wiadomość od oszusta, a ty w natłoku codziennych obowiązków klikniesz w link z takiej wiadomości i już pojawia się problem.
  • Otwieranie załączników do maili – wirusy czają się nie tylko w podejrzanych linkach. Złośliwe oprogramowanie może ukryć się również w załączniku. 
  • Odwiedzanie nowych stron internetowych – jeśli surfujesz po internecie, na przykład w poszukiwaniu informacji, to możesz trafić na nową stronę internetową, która pod płaszczem przekazywania informacji, tak naprawdę przekazuje wirusy.

Nie są to oczywiście wszystkie zachowania, które narażają cię na niebezpieczeństwo, ale tylko te najpopularniejsze. Zostaje jeszcze instalowanie gier, programów, przesyłanie plików z pamięci przenośnej i wiele, wiele innych. Nawet wejście na stronę, którą doskonale znasz, może być niebezpieczne, kiedy ręcznie wpisujesz adres do przeglądarki. Oszuści wykorzystują bowiem fakt, że każdy z nas może pomylić się podczas wpisywania adresu do paska przeglądarki i tworzą strony, które wyglądają identycznie jak oryginały, ale ich adresy różnią się jedną literką. Jeśli w porę nie zauważysz, że coś poszło nie tak, to możesz szybko stracić dostęp do swojego konta lub nieświadomie pobrać przykładowo oprogramowanie szpiegujące. 

Podsumowanie

Jaka jest więc odpowiedź na pytanie postawione w tytule? Czy antywirus jest wciąż niezbędny? Dzięki temu, że program antywirusowy wbudowany w Windows, czyli Windows Defender jest już na tyle zaawansowany, że radzi sobie z podstawowymi zagrożeniami to odpowiedź na to pytanie brzmi nie. Mimo tego polecamy korzystanie z programu antywirusowego, jeśli korzystasz z komputera choćby w nieco bardziej zaawansowany sposób lub kiedy nie masz 100% pewności, że jesteś w stanie wyłuskać każde niebezpieczeństwo.