Galaxy Note9 wyposażono w największy ekran w historii serii Note. 6,4-calowy Super AMOLED Infinity Display. Ramki ograniczone do minimum, szkło pokrywa cały przód i tył telefonu. Ramki nad i pod wyświetlaczem są minimalne, po bokach nie ma ich praktycznie wcale. W dodatku Samsung, jako jeden z nielicznych producentów potrafił się oprzeć modzie na charakterystyczne wcięcie w ekranie, czyli tzw. „notcha”, kopiowanej od chwili debiutu Apple iPxone X, praktycznie przez wszystkich producentów. Skaner tęczówki i czujniki schowano w górnej części telefonu, dzięki czemu nie przeszkadzają w oglądaniu. Pierwsze wrażenie? – to naprawdę półka premium – Galaxy Note 9 jest piękny i innowacyjny. Telefon jak na obowiązujące standardy jest dość duży 161.9 x 76.4 x 8.8 mm i ciężki 221 g.  Metalowa ramka posiada nacięcie wykonane wzdłuż krawędzi ostrzem diamentowym – zapewnia jej to ekskluzywny i niepowtarzalny styl, wyróżniający smartfon na tle innych. Niestety szlifowane krawędzie nieco wbijają się w dłoń, ale nie jest to nieprzyjemne doznanie, a dzięki obłym kształtom obsługa stosunkowo dużej powierzchni urządzenia nie stanowi problemu.

W dzisiejszych czasach bez telefonu komórkowego czujemy się jak bez ręki. To niezastąpione narzędzie do komunikowania się z innymi. Jednak współczesne telefony komórkowe to bardzo delikatne elektroniczne urządzenia i wystarczy niewielka dawka wody, by przestały działać. Czasem wystarczy zmoknąć w czasie deszczu, by zawilgotniał i nasz telefon. Nie musi on przestać działać od razu, ale gdy wilgoć dostanie się do środka, elektronika poddawana jest korozji. Czasami przy utracie telefonu najbardziej jednak boli utrata wszelkich danych. Wpisywanie ich na nowo zajmuje wiele czasu i czasem jest niemożliwe do odtworzenia. Samsung oferuje także wodoodporność IP68 – stopień ochrony przed kurzem i wodą. Warunki testowe – zanurzenie w wodzie słodkiej do 1,5 metra na 30 minut.

Ekran Super AMOLED oferuje jasne, żywe i wysokiej jakości naturalnych kolorów obrazy, i to pod każdym kątem patrzenia. Ponadto, dzięki rozdzielczości Quad HD+ ( 2960 × 1440 / 516, pikseli na cal), ludzkie oko nie jest w stanie zauważyć pojedynczych punktów. Podświetlenie jest równomierne na całej powierzchni ekranu. Zarówno wideo, zwłaszcza 4K jak i zdjęcia na takim wyświetlaczu wyglądają ostro i naturalnie, nie ma wrażenia przesadzonych i cukierkowych kolorków. Bardzo dobrze korzysta się z telefonu w ostrym słońcu – wyświetlacz doskonale sprawdza się w takich warunkach. 10-punktowy wielodotyk działa bez zarzutu, pozwalając na komfortową obsługę, tak dużego wyświetlacza.  Wygodne jest też wybudzanie ekranu –  wystarczy mocniej przycisnąć ekran w miejscu w którym zazwyczaj jest kwadracik, i wyświetlacz natychmiast się podświetla. Szkoda jednak, że nie ma możliwości automatycznego wybudzenia po wzięciu telefonu do ręki – tak jak jest to w urządzeniach konkurencji.  Jakby tego było mało, linia Note ma Inteligentne narzędzie, które wyróżnia ten smartfon na rynku – genialny Rysik S Pen. Ale nie wszystko poszło tak, jak byśmy chcieli, i na pięknym wizerunku flagowego produktu Koreańczyków  znalazło się kilka „rys”, przez które z punktu widzenia ergonomii trochę brakuje do ideału. Niestety piętą achillesową telefonu jest lustrzany ekran, który wszystko odbija i utrudnia korzystanie z telefonu, zwłaszcza pod dużym kątem patrzenia. Dlatego trudno czasem korzysta się z aplikacji w telefonie w ostrym słońcu.  Na minus zasługuje też to, że lubi zbierać tłuste odciski naszych palców i jest śliski, co może budzić obawy, że nam się wyślizgnie z dłoni.

Ponad wyświetlaczem znajduje się głośnik, różne czujniki oraz szerokokątny aparat o rozdzielczości 8 megapiksela. Świetnemu ekranowi towarzyszy bardzo solidne doznanie podczas połączeń telefonicznych.  Słuchawka w Note 9 wydaje z siebie bardzo czysty i głośny dźwięk, nie ma też większych problemów z siłą sygnału sieci komórkowej. W lewym, górnym rogu znalazło się również miejsce na przydatną diodę powiadomień, do dyspozycji mamy również bardzo bogato konfigurowalne Always-on-Display (AoD). Pod wyświetlaczem producent zdecydował się na umieszczenie tradycyjnych, dotykowych przycisków Androida. Niestety, nie są one podświetlane.

U góry znajdziemy szufladkę hybrydową na kartę(2x nanoSIM, lub nanoSIM + microSD (otwiera się ją pomocą dołączonego sztyftu, w ostateczności możemy zastąpić go np. spinaczem) dodatkowych elementów.

Szkoda też, że Samsung upiera się przy rozdzieleniu przycisków. Lewa strona zawiera przyciski do regulacji głośności i uruchamiania asystenta Bixby. Zaś prawa klawisz blokowania/włączania telefonu.

Na dolnej krawędzi Galaxy Note9 skrywa port USB-C, z OTG, wyjście mini-jack (Note 9 jest tutaj chlubnym wyjątkiem) mikrofon i głośnik multimedialny. Głośniki stereofoniczne, jak zapewnia Samsung są dostrojone przez inżynierów AKG, oraz obsługujące standard Dolby Atmos, umożliwiają odtwarzanie na tym urządzeniu kinowego dźwięku i to słychać. Nie boję się polecić go, jako przenośnego odtwarzacza audio nawet bardziej wymagającym użytkownikom. Na spodzie, przy prawej krawędzi jest też gniazdo na rysik S Pen, który wyjmuje się poprzez dociśnięcie go do wewnątrz urządzenia. Działa to, jak klik długopisu automatycznego.

Ogólnie, tył szklanego urządzenia prezentuje się atrakcyjnie i elegancko, ale niemiłosiernie łapie tłuste ślady naszych palców.. W górnej części plecków wkomponowano, w poziomą ramkę podwójne obiektywy (są różnej wielkości), diodę LED, oraz podłużny element. Jest to nic innego, jak Pulsometr. Pod nią umieszczono czytnik linii papilarnych, który działa bez zarzutu. Poza odblokowaniem w ten sposób urządzenia, użytkownicy mogą również zabezpieczyć swój telefon za pomocą skanowania tęczówki i rozpoznawania twarzy, które zapewniają bezpieczeństwo ważnych informacji.