Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów utrzymał w mocy karę pieniężną w wysokości 2 mln złotych za niewywiązywanie się Telekomunikacji Polskiej (obecnie UKE nałożył na TP karę pieniężną w wysokości 2.000.000 zł za niewywiązywanie się z obowiązku zapewnienia bezpłatnych połączeń z numerami alarmowymi.
Tego samego dnia Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów rozpoznał także sprawę z odwołania TP z dnia 11 sierpnia 2010 r., od tej samej decyzji. Tytułem wyjaśnienia należy wskazać, że Odwołanie nr 2 zostało wniesione przez TP po wydaniu przez Prezesa UKE postanowienia z dnia 28 lipca 2010 r. o odmowie uzupełnienia decyzji o nałożeniu kary.
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów umorzył postępowanie w sprawie z Odwołania nr 1 oraz oddalił Odwołanie nr 2.
W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd stwierdził, że w sytuacji, gdy po zakończeniu postępowania administracyjnego w sprawie uzupełnienia decyzji o nałożeniu kary, TP wniosła Odwołanie nr 2, rozstrzygnięcie w sprawie z Odwołania nr 1 stało się bezprzedmiotowe. A to uzasadnia umorzenie postępowania w tym zakresie.
Odnosząc się natomiast do Odwołania nr 2, Sąd stwierdził, że nie zasługiwało ono na uwzględnienie. Przepis art. 77 Prawa telekomunikacyjnego ma bowiem jasną i jednoznaczną treść i nakłada na TP dwa obowiązki:
- obowiązek zapewnienia użytkownikom końcowym swojej sieci bezpłatne połączenia z numerami alarmowymi oraz
- obowiązek kierowania połączeń do numerów alarmowych, niezależnie od takiego, z której sieci jest inicjowane połączenia na numer alarmowy.
Realizowanie połączeń w sieci TP jest warunkiem skutecznego wypełniania obowiązków ustawy zarówno przez TP, jak i innych operatorów.
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wskazał również, że obowiązki wynikające z Prawa telekomunikacyjnego mają charakter stały i każda przerwa w dostępie do numerów alarmowych stanowi uchybienie tym obowiązkom, chyba że jest następstwem okoliczności niezależnych od przedsiębiorcy telekomunikacyjnego.
W ocenie Sądu charakter uchybienia, którego dopuściła się TP i to, że stwierdzono je w wielu miejscach sprawia, że przedmiotowe uchybienie jest szczególnie dotkliwe z punktu wiedzenia interesu publicznego.
Ponadto Sąd wyjaśnił, że wymierzona przez Prezesa UKE kara pieniężna nie jest wygórowana, jeżeli weźmie się pod uwagę okoliczność, iż jej wysokość oscyluje w pobliżu dolnej granicy zagrożenia.
Szersze motywy rozstrzygnięcia znajdą się w pisemnym uzasadnieniu wyroku.
Wyrok nie jest prawomocny.
Zostaw komentarz