W nawiązaniu do doniesień medialnych dotyczących monitoringu na dworcach, stacjach kolejowych i w pociągach PKP Intercity Spółka wydała oświadczenie Grupy PKP.
Jednocześnie Grupa PKP informuje, że pismo dot. nagrywania dźwięku w pociągach PKP Intercity mogło wprowadzić Fundację Panoptykon w błąd, nie wyjaśniając dokładnie, że choć urządzenia mają taką funkcjonalność, nie jest ona wykorzystywana.
Oświadczenie spółek Grupy PKP w sprawie monitoringu
W nawiązaniu do doniesień medialnych dotyczących monitoringu na dworcach, stacjach kolejowych i w pociągach PKP Intercity, spółki Grupy PKP pragną podkreślić, że głównym celem instalacji kamer w tych miejscach jest poprawa bezpieczeństwa pasażerów. Wyniki prowadzonych cyklicznie badań satysfakcji wskazują, że pasażerowie uznają bezpieczeństwo za istotny czynnik wpływający na komfort podróży.
Kamery zainstalowane na dworcach, stacjach kolejowych oraz w pociągach PKP Intercity rejestrują wyłącznie obraz. W uzasadnionych przypadkach materiały zebrane z urządzeń służą pracy policji lub innych służb, dbających o zachowanie porządku publicznego.
Rozumiejąc inicjatywę Fundacji Panoptykon, mającą zapobiegać naruszaniu prywatności, pragniemy jednocześnie zwrócić uwagę na szereg pozytywnych kwestii wynikających z prowadzenia monitoringu. Chcemy również zapewnić, że odpowiednie służby w ramach Grupy PKP na bieżąco sprawdzają, czy system ten nie prowadzi do nadużyć.
Dzięki monitoringowi, spółki Grupy PKP odnotowały znaczny wzrost poziomu bezpieczeństwa w ostatnim okresie. Liczba interwencji ochrony na dworcach zwiększyła się w I półroczu br. o 123% w porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku. Odnotowano również ponad trzykrotny wzrost w zakresie wykrywalności zdarzeń nadzwyczajnych (m.in. bagaże pozostawione bez opieki, wypadki wymagające wezwania pomocy medycznej).
Kamery, zapewniając podgląd na systemy sterowania ruchem, pomagają dyspozytorom efektywnie i bezpiecznie prowadzić ruch kolejowy. Dróżnicy mogą natomiast reagować z odpowiednim wyprzedzeniem w sytuacjach niestandardowych, np. w momencie, gdy przejazd kolejowo-drogowy zostanie zablokowany przez samochód, który nie może zjechać z torów.
Nagrania z kamer pozwalają na odpowiednio szybką reakcję w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia. Dzięki Mobilnemu Centrum Monitoringu, funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei uratowali w Lublinie 13-letniego chłopca, który wspinał się na słup sieci trakcyjnej. Szybkie interwencje dzięki podglądowi podejmują również pracownicy ochrony na dworcach. Wielokrotnie udzielano pomocy medycznej lub wzywano pogotowie ratunkowe do osób, które źle się poczuły lub np. dostały ataku epilepsji. Sytuacje takie zauważono właśnie dzięki urządzeniom rejestrującym obraz. Dzięki pracownikom obsługującym monitoring, w ostatnich tygodniach udało się odpowiednio szybko wezwać pomoc i uratować osobę, która zasłabła w miejscu, gdzie nie było przechodniów.
Monitoring wizyjny wspomaga także wykrywanie prób włamań, kradzieży i dewastacji oraz pozwala na podjęcie odpowiednich działań w przypadku bagaży pozostawionych bez opieki. Dzięki funkcjonowaniu kamer, pracownicy ochrony udaremnili kradzież pieniędzy z puszek wolontariuszy podczas ostatniej akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Należy również podkreślić, że monitoring pozwala na szybsze wykrycie i zidentyfikowanie sprawców przestępstwa.
O monitoringu pasażerowie informowani są za pomocą rozmieszczonych na dworcach i peronach piktogramów informacyjnych. Specjalne naklejki informujące podróżnych o monitoringu wizyjnym znajdują się również w pociągach PKP Intercity.
Warto zauważyć, że monitoring w środkach transportu publicznego oraz w miejscach publicznych to powszechnie stosowane rozwiązanie.
źródło: Biuro Komunikacji PKP Intercity
Kan
Nie tylko w pociągach: monitoring AV powinien być od dawno w kokpitach i kabinach samolotów. Wyjaśniono by przyczyny wielu katastrof, a może nawet uniknięto by wielu tragedii, np. w porę budząc lub ostrzegając pilotów albo wysyłając siły ratunkowe widząc zagrożenie lub słysząc o nim. Czasy są takie, że mikrofony i kamery powinny być instalowane seryjnie, standardowo we wszystkich środkach komunikacji publicznej i nie tylko. Oczywiście przy zadbaniu o perfekcyjną ochronę tych nagrań przed wyciekami.
Zastanawiam się: co powstrzywało od XXX-leci konsorcja i linie lotnicze przed instalacją mikrofonów w samolotach, których wysokiej jakości sygnały dźwiękowe byłyby rejestrowane na jednej ze ścieżek w pomarańczowych 'backbox’-ach. Już od lat ’60-/’70-tych było to technicznie możliwe, a od ponad 10 lat nawet video i cyfrowo. Z kolei od ponad 5 lat poza zapisem na 'czarnych skrzynkach’ można to przesyłać strumieniowo w czasie rzeczywistym przez satelity – do centrów kontroli lotów. Brak takich standardów wygląda na karygodne niedbalstwo nadzorczych organów lotnictwa, które nie nakazały takich instalacji, a powinny. 🙄 Nawet znamienne wydarzenia 11. września 2001 nie pomogły w podjęciu odpowiednich decyzji. 🙄