Jakże łatwo stracić swój telefon. Do tej pory wydawało mi się,
że mnie to nigdy nie spotka.

Myślał indyk o niedzieli … Nerwy, ale czasu nie cofnę. Trzeba działać!!!
Przede wszystkim szybki telefon do sieci. Szybki telefon, tylko ja planowałem, okazało się całkiem inaczej. Przecież numer nie stoi na mnie tylko na mamę. Ja nie mogę zgłosić kradzieży, bo nie
jestem właścicielem , nie dość, że już telefonu, to i także karty SIM.
ZABLOKOWAĆ JEJ NIE MOGĘ ! Pomimo podania prawidłowych wszelkich danych!

A cenne minuty lecą. Może ktoś właśnie rozmawia sobie na mój koszt z jakimś egzotycznym państwem Ameryki Południowej za ponad 10 zł/min, albo z numerami 0 700. Możliwości nabicia kilkuset złotowego ma naprawdę kilka. Dopiero po skontaktowaniu się z właścicielką telefonu, była godzina 2:30 z poniedziałku na wtorek, udało się zablokować mój numer. Słysząc w słuchawce: „Abonent czasowo …. ” zrobiło mi się lżej na sercu, a rachunku przede wszystkim.

Kolejny krok powiadomienie policji. Oficer dyżurny powiedział, że trzeba kradzież zgłosić osobiście. Posiadać kartę gwarancyjną i wszelkie numery telefonu. Ok, mówię. Jest 3:15 w nocy spać na pewno nie będę! Mogę dziś u nich to załatwić. Na policji pani z recepcji powiadomiła mnie z uśmiechem, przecież przyjęcie poszkodowanego się liczy, że oczywiście proszę zgłosić … jutro od 9:30. Dodała także, że wykrywalność takich spraw jest znikoma. Chwilkę później dowiedziałem się dlaczego. Próbując choć nakłonić ich do przyjęcia opisu sprawców. Niestety Policję to, że potrafię opisać sprawców i to, że nadal mogą chodzić po mieście z moim telefonem na nic się nie zdały. A to równa się wykrywalność ZEROWA! Kolejnego dnia wszystko załatwiłem na policji. Nadal nie wiem po co.
Ale to zrobiłem. Może złodzieja sumienie ruszy i przyniesie mój telefonik na policję … ( A świstak zawija je w te sreberka ). Dobrze też wiem, że działania policji będą zerowe. Więc, jeśli policja nie jest w stanie ( czyt. NIE CHCE ) nic zrobić w tym kierunku może producenci telefonów i sieci komórkowe coś zrobią?

Czego byśmy sobie życzyli?

Od policji:

Zainteresowania się tym, od telefonów się zaczyna na morderstwach się kończy. Czym skorupka za młodu … Policja może także wystawiać tzw. WABIE. Podstawionych swoich ludzi w bardzo niebezpiecznych miejscach.

Operatorów komórkowych:

Oni, gdyby współpracowali z policją i polskie prawo na to zezwalało w ciągu paru sekund namierzą skradziony telefon. Nie tylko po numerze aktywacji, bo przecież, co mądrzejszy złodziej od razu wyłącza telefon, ale po unikatowym numerze IMEI. Mógłby też zablokować telefon. Programowo można zdjąć blokadę telefonu przez sieć, można także zmienić IMEI, ale to już dodatkowe zabezpieczenia, które mogą pewien procent złodziei zniechęcić.

Od producentów telefonów:

Lepszych zabezpieczeń. Na ten temat można by wiele pisać. Od rozwiązań bardzo banalnych, po bardzo wyrafinowane. Kod aparatu jest wręcz śmieszny. W ciągu paru minut, nawet niedoświadczony internauta, znajdzie odpowiedni program w necie który mu zmieni, bądź wyświetli kod zabezpieczający telefon.

Moje propozycje ? Oczywiście.

Współpraca z operatorami. Oraz opracowanie metody która po znalezieniu przez sieć skradzionego numeru IMEI (bądź dodatkowych unikalnych cech, które można wprowadzić) niszczy telefon. Przykładowo telefon dokonuje samodestrukcji poprzez potraktowanie mikroprocesora, który jest w każdym telefonie wysokim napięciem. Technicznie jest to jak najbardziej możliwe. Naprawy takiego telefonu nikt się nie podejmie. A jeśli rynek zaleje masa części z takich telefonów, bo przecież zawsze zostanie wyświetlacz, bateria, obudowa to ceny tych podzespołów tak strasznie spadną, że nikomu nie będzie się opłacało kraść telefonu, za który może ktoś da im ze 30 zł.

Jednakże jeśli nikt z tym nic nie zrobi ten proceder będzie trwał nadal!

W przypadku kradzieży lub zagubienia karty SIM należy skontaktować się Biurem Obsługi Klienta:

w Idei:
telefonicznie pod numerem: *22 (z tel. w sieci Idea) lub 0-22 634-28-82 (z tel. innych operatorów) lub osobiście w godzinach pracy najbliższego Biura Obsługi Posprzedażnej.

w Erze:
telefonicznie pod numerem: 602 900 (z tel. w sieci Era) z dowolnego telefonu komórkowego 602 900 000 lub 0-801 202 602 (z tel. innych operatorów)

w Plus GSM:
telefonicznie pod numerem: 2601 (z telefonu abonamentowego Plus GSM) lub płatnym 022 607 16 01.

W. Pielgrzymowski