Test samsung Monte S5620

Obsługa i ergonomia.

Pierwsza rzecz jaką widzimy wyjmując telefon z pudełka to dość duży, dotykowy wyświetlacz i brak typowej klawiatury alfanumerycznej. Obudowę wykonano z dobrej jakości materiałów łącząc plastykową czerń z elementami metalicznie srebrnymi i chyba nie znajdziemy niczego do czego można by było się doczepić. Obudowa wykonana ma wymiary 108,5 x 54 x 12,7 mm, a całość waży 98 gramów.

Test samsung Monte S5620

Nad wyświetlaczem znajduje się kamera do połączeń video i Słuchawka. Poniżej ekranu producent umieścił tylko trzy klawisze z okalającym metalowym paskiem – całość emanuje elegancją i nowoczesnością. Patrząc od lewej widzimy klawisz połączenia, klawisz wstecz i klawisz włączania/wyłączania/wyjścia z menu. Brawa dla producenta za zainstalowanie blokady klawiatury – telefon można odebrać. Pod klawiaturą znajdziemy Mikrofon.

Patrząc od góry mamy gniazdo wielofunkcyjne i zestawu słuchawkowego. Wspólne gniazdo chronione jest przed kurzem przy pomocy odchylanej klapki.

Po lewej stronie konstruktorzy umieścili klawisze sterowania głośnością.

Po przeciwnej stronie, patrząc od góry, znajdują się gniazdo karty pamięci microSD, niżej klawisz blokady telefonu, jeszcze niżej klawisz aparatu.

Tylna część obudowy to przede wszystkim obiektyw aparatu i głośnik stereo.

Po włączeniu telefonu do dyspozycji mamy trzy ekrany. Każdy z nich możemy spersonalizować zgodnie z własnymi preferencjami. Aby zmienić organizację aplikacji, wystarczy wybrać odpowiednią ikonę aplikacji i przeciągnąć ją w odpowiednie miejsce. Mogę zapewni, ze ekran jest na tyle obszerny, że mieści dużo więcej niż tylko kilka widżetów i aplikacji. Wyświetlacz pojemnościowy o wymiarach 40×65 mm wyposażono w interfejs TouchWiz 2.0 Plus. Według producenta Samsung Monte został stworzony z myślą o użytkownikach spędzających dużo czasu w Internecie. Szybki dostęp do serwisów społecznoścowych z poziomu ekranu głównego zapewnia obsługę profili Facebook i MySpace oraz komunikatora Multi IM.

Ekran dotykowy reaguje nawet na delikatne muśniecie opuszkami palców. Jedyne do czego można się doczepić to do szybkości działania. Niestety surfując po Internecie telefon czasem musi pomyśleć nim zareaguje na nasze polecenia. Monte posiada przeglądarkę internetową Samsung Dolfin Browser v1.5, działa w miarę sprawnie otwiera strony WWW, które na 3-calowym wyświetlaczu ogląda się komfortowo. Dodatkowo akcelerometr automatycznie dopasowuje obraz do położenia komórki.

Korzystając z wyświetlacza dotykowego telefonu, można z łatwością wybierać pozycje menu lub używać funkcji. Bez względu na to, z którego ekranu korzystamy, na dole nieustannie wyświetlane są trzy ikony: Klawiatura, Kontakty i Menu. Wirtualne przyciski jednak także nie są tak czułe jak w telefonach wyższej klasy. Czasem zdarza się, że musimy powtórnie dotknąć uruchami wybraną pozycję. Wszystkie funkcje telefonu są dobrze opisane i łatwo dostępne. Ekran jest jasny i czytelny i nie zawodzi nawet podczas słonecznego dnia.

Jak już pisałem Monte nie posiada sprzętowej klawiatury i do tego nie znajdziemy wirtualnej klawiatury QWERTY. Według mnie jest to chyba największe niedociągnięcie w Monte, bo jak już wcześniej pisałem do czułości ekranu można mieć zastrzeżenia. A to oznacza, że pisanie SMSów na wirtualnej klawiaturze alfanumerycznej, dla mniej wprawnych może sprawiać trochę problemów.

Podsumowanie

Samsung Monte S5620to w skrócie fajny gadżet, oferujący oprócz łączności z Internetem za pomocą HSDPA także Wi-Fi także nawigację satelitarną na pokładzie.

W czasie kilkudniowego testowania bez problemu logował się do sieci GSM i łączył z Internetem. Urządzenie dobrze leży w dłoni i łatwo go obsługiwać jedną ręką. Szybki dostęp do serwisów społecznościowych z poziomu ekranu głównego (obsługa profili Facebook, MySpace), widgety Twitter i Bebo oraz komunikator z pewnością sprawią, że obsługa Internetu stanie się przyjemniejsza i szybsza. To na plus.

Problem mamy z obudową, która szybko się rysuje oraz z odciskami palców na obudowie. Dla estetów może być to udręka. Ponadto w telefonie brakuje mi klawiatury QWERTY i autofokusa oraz symbolicznej diody LED w aparacie. Myślę jednak, mimo kilku niedociągnięć Monte skazany jest na sukces, a to ze względu na zaletę – jego cena ok. 500 zł.

Kan