W ubiegłym miesiącu w Polsce pojawił się w sprzedaży pierwszy smartfon Nokia z MeeGo, model Nokia N9. Czy nowe oznacza lepsze? Dowiecie się tego czytając test Nokia N9.

Zawartość zestawu:

Nokia N9 dotarła do mnie w oryginalnym zestawie, a w nim:

 stereofoniczny zestaw słuchawkowy Nokia WH-901,

 ładowarka USB Nokia AC-16,

 kabel USB pozwalający na ładowanie telefonu, a także wymianę plików,

 instrukcję obsługi wraz z krótkim wprowadzeniem,

 telefon Nokia N9 z MeeGo.

Zawartość zestawu jest praktycznie taka sama jak w każdym innym telefonie.

Pierwsze wrażenia:


Nokia w przeciwieństwie do pozostałych producentów nie skupiła się na przedstawieniu najcieńszego smartfona na rynku, a urządzenia o niebagatelnym design. Nokia N9 z poliwęglanowa obudową unibody jest jednym z najlepiej wyglądających telefonów na rynku pomimo sporej grubości 12,1 mm.

Po wzięciu telefonu do ręki, jego grubość nie jest odczuwalna, nawet brak aluminiowej obudowy nie jest zauważalny. Wszystko przez to, że Nokia postawiła na unikalny, własny design. Przedstawiając telefon wykonany z jednego kawałka tworzywa ze szkłem Gorilla Glass, zapewniającym odporność na zarysowania.

Zaokrąglone krawędzie urządzenia nie są przypadkowe, wszystko za sprawą braku fizycznych przycisków pod ekranem. Nokia N9 obsługiwana jest tylko i wyłącznie za pomocą ciągłego ruchu palcem po ekranie (o tym nieco dalej).

Uruchamiając telefon spotkamy się z bardzo prostym oraz intuicyjnym interfejsem MeeGo 1.2 Harmattan. Interfejs oraz design pokazują innowacyjność producenta.