Wakacje to nie tylko świetna okazja do wypoczynku, ale także czas wzmożonego ruchu na drogach dojazdowych do popularnych miejscowości turystycznych i większa liczba kontroli drogowych.
Aby zapobiec nieprzyjemnym sytuacjom na drodze i dojechać bez problemu do celu, warto zabrać ze sobą nawigację. NaviExpert nie tylko pomoże ominąć korki, ale także ostrzeże o wypadkach, niebezpiecznych miejscach, fotoradarach i kontrolach drogowych. Dzięki na bieżąco aktualizowanym mapom uwzględniamy zamknięcia dróg i remonty, które mogłyby niepotrzebnie skomplikować podróż.
NaviExpert podpowie także gdzie zatankować, zaparkować i przypomni o obowiązujących ograniczeniach prędkości, a dzięki ekranowi HUD okaże się niezastąpiony podczas podróży po zmroku.
Teraz wszyscy, którzy mają w planach podróże małe i duże, mogą zaopatrzyć się w roczne abonamenty NaviExpert 30% taniej.
Wakacyjna promocja trwa do 3.09.2017 r. do godz. 23:59 i obejmuje wszystkie systemy operacyjne 🙂
Abonamenty dla systemu Android:
- Abonament NaviExpert Polska 1 rok w cenie 69 zł zamiast 99 zł dostępny w Google Play
- Abonament NaviExpert Polska i Europa 1 rok w cenie 99 zł zamiast 149 zł dostępny w Google Play
Abonamenty dla systemu iOS
-
Abonament NaviExpert Polska 1 rok w cenie 69,99 zł zamiast 99,99 zł dostępny w App Store
Abonament NaviExpert Polska i Europa 1 rok w cenie 99,99 zł zamiast 149,99 zł dostępny w App Store
Abonamenty dla systemu Windows Phone
-
Abonament NaviExpert Polska 1 rok w cenie 69 zł zamiast 99 zł dostępny na stronie NaviExpert
Abonament NaviExpert Polska i Europa 1 rok w cenie 99 zł zamiast 149 zł dostępny na stronie NaviExpert
Abonamenty dla innych systemów operacyjnych dostępne na stronie naviexpert.pl
-
Abonament NaviExpert Polska 1 rok w cenie 69 zł zamiast 99 zł
Abonament NaviExpert Polska i Europa 1 rok w cenie 99 zł zamiast 149 zł
źródło: NaviExpert
Kan
Kto jeszcze płaci za nawigację jak są dobre darmowe
Ja płacę właśnie za NaviExperta i choć nie jest tani, nie ma sobie równych. Z jednej strony posiada system zgłaszania fotoradarów i zagrożeń na drodze w czasie rzeczywistym (podobnie jak Yanosik), a z drugiej strony autorzy, a w zasadzie obsługa programu dość szybko nanosi na mapę zgłoszone przez użytkowników wyłączone z ruchu ulice (dziś zgłaszam, a poprawka pojawia się najpóźniej jutro). Jeżeli ktoś zgłosi aktualnie trwający korek, nawigacja błyskawicznie przelicza trasę i próbuje ominąć ten korek.
Chyba jedyna która ma asystenta pasów. Gogle maps raz że nie pokazuje który pas zająć to jeszcze zepsuł się z najnowszą aktualizacją i teraz jest tragedia. Niedawno szukałem skupu złomu i 2 razy się zawiesiła. Raz nie wysuwała się klawiatura i nic nie mogłem wpisać. Raz pokazała tylko adres bez wyznaczenia drogi a raz stanęła na logo. Tu płacisz i jedziesz. Rok temu ściągnąłek mapy offlain w gogle maps i jechałem a dziś to już historia.
I jeszcze ja też niedawno kupiłem IGO, bo…nie mogłem ustalić ile danych zużyje Google w roamingu. Ostatecznie wakacyjny wyjazd wyglądał tak, ze jechałem na dwóch mapach równolegle. Google pomógł ominąć dwa korki a IGO prowadziło jak za rączkę pokazując dokładnie pasy, zjazdy, itp. Google jest oszczędne w komunikaty przez co trzeba pilnować znaków, z IGO można jechać „bezmyślnie”, łatwiej…