Przykłady filmów:

Rejestrator wyposażony jest w G-sensor, zwany również czujnikiem przeciążenia lub sensorem grawitacyjnym. Dzięki niemu kamera potrafi rozpoznać moment, w którym z samochodem dzieje się coś złego. Włącza wtedy automatyczny zapis aktualnego nagrania (kilka sekund przed i po uderzeniu), zabezpieczając tym samym materiał przed przypadkowym usunięciem lub nadpisaniem. Dodatkowo urządzenie posiada możliwość oznaczania daty i czasu nagrania, co ułatwi nam archiwizację nagrań oraz dochodzenie swoich praw w przypadku sytuacji spornych. Funkcja zapisu w pętli automatycznie nadpisze najstarsze nagrania na karcie pamięci. Pliki zapisywane są w formacie MOV, z prędkością 30 klatek na sekundę. 3-minutowy klip zajmuje około 258 MB. Rejestrator jazdy spełnia także funkcję prostego aparatu fotograficznego o rozdzielczości 12MP. Funkcja ta przyda się do stworzenia dodatkowej dokumentacji fotograficznej dla ubezpieczyciela lub sądu w razie kolizji czy innego zdarzenia drogowego.

Podsumowanie

Duża ilość uczestników dróg sprawia, że z dnia na dzień istnieje coraz większe prawdopodobieństwo uczestnictwa w kolizji. Niestety takie zdarzenia często kończą się nieprzyjemną wymianą zdań i wzajemnym udowadnianiem winy. Sytuacja staje się jeszcze gorsza, jeśli nie ma świadków kolizji. Co zrobić, jeśli mamy problem z potwierdzeniem naszych racji? W takich przypadkach wielu kłopotów czy niepotrzebnych sporów podczas wyjaśniania incydentu Policji z pewnością zaoszczędzi nagranie z samochodowego rejestratora video. Testy wykazały, że materiały nagrane, kamerką samochodowąU-Drive WiFi MT4060, firmy Media-Tech mogą okazać się tak wartościowe, jak dane z samolotowej czarnej skrzynki. Co ważne, używając prawie dwa tygodnie ten sprzęt, nie odczułem braku wyświetlacza. I tak wszelkie ustawienia przeprowadziłem przed ruszeniem na trasę. A, gdy potrzebowałem coś sprawdzić wystarczyło tylko „odpalić” smartfona z dedykowaną aplikacją. A czy mam jakieś uwagi do producenta?, tak. Po pierwsze brak spolszczenia aplikacji, chyba nie jest to tak trudne, aby ułatwić życie kierowcom, którzy po prostu nie posługują się angielskim. A druga moja uwaga dotyczy wyposażenia. Szkoda, że zestaw nie zawiera dodatkowego uchwyt mocującego na szybę na przyssawkę. Uchwyt przyklejany do szyby, ogranicza nam możliwość użytkowania sprzętu w innym samochodzie. Podsumowując, jednak bez cienia wątpliwości uważam, że recenzowany wideorejestrator może być świetnym uzupełnienie wyposażenia naszego samochodu. A co ważne montowany na przedniej szybie za lusterkiem wstecznym, nie ogranicza pola z widoku kierowcy.

Andrzej Kisiała

Wideorejestrator do testów redakcyjnych dostarczyła firma Media-Tech( www.media-tech.eu )