„Lepiej nie kupować (nawigacyjnego) kota w worku” – z takiego założenia wychodzi firma Mio Technology i uruchamia akcję „Satysfakcja gwarantowana albo zwrot pieniędzy”. Ci, którzy w te wakacje kupią Mio Spirit 685 w Komputroniku dostaną czas na jej dokładne przetestowanie; jeżeli nie będą z niej zadowoleni, otrzymają zwrot całej kwoty wydanej na zakup urządzenia.
Mio Spirit 685
Akcja rozpocznie się w ostatnim tygodniu lipca i potrwa do końca sierpnia. Mio Technology kieruje ją szczególnie do tych, którzy chcą przed wakacjami zaopatrzyć się w nową nawigację. Jeśli klient zdecyduje, że sprzęt nie działa tak, jak sobie wyobrażał przed zakupem, będzie mógł go bez problemu oddać.
„Jesteśmy przekonani, że nasze nowe nawigacje – w tym Mio Spirit 685 – to optymalna propozycja dla polskiego klienta – zarówno pod względem funkcjonalnym, produktowym, cenowym, jak i w zakresie dodatkowych usług (w przypadku Mio bezpłatnych). Niewielu użytkowników będzie chciało je oddawać” – wyjaśnia Tarik Hassan, CEE Marketing Manager Mio Technology.
Warunki zwrotu
Żeby oddać urządzenie, użytkownik musi posiadać dowód jego zakupu w jednym z salonów sieci Komputronik. Na zwrot nawigacji klient ma pięć dni roboczych.
W przypadku zwrotu Mio poprosi też użytkownika o wypełnienie krótkiej ankiety i podanie powodu, dla którego decyduje się on na rezygnację. „Taka informacja pozwoli nam na poznanie preferencji klientów. Dzięki niej będziemy jeszcze lepiej odpowiadać na ich potrzeby” – mówi Tarik Hassan z Mio.
Szczegółowe informacje na temat samej akcji i warunków zwrotu nawigacji można znaleźć na stronie www.komputronik.pl.
O Mio Spirit 685
Objęta akcją nawigacja Mio Spirit 685 została zaprezentowana wraz z innymi urządzeniami z gamy Mio Spirit 2011 wiosną tego roku. Użytkownicy tego modelu mogą korzystać z map 44 krajów europejskich – w tym z mapy Polski. Aktualizacja map jest bezpłatna przez pierwsze dwa lata użytkowania urządzenia. Poza tym nawigację wyposażono w bezpłatny i działający w Polsce system ostrzegania przed korkami TMC i technologię Smart Routes. Składają się na nią trzy elementy: inteligentne wyznaczanie trasy, wybór trasy i Learn Me Pro.
Dzięki funkcji inteligentnego wyznaczania trasy nawigacja proponuje trasę uwzględniając informacje o rzeczywistym natężeniu ruchu o danej porze dnia pozyskane od milionów kierowców, liczbę rond i progów zwalniających, a także sygnalizację świetlną. Wybór trasy pozwala na podejrzenie na mapie jej czterech alternatywnych wersji (najkrótszej, najszybszej, najłatwiejszej i najbardziej ekonomicznej) i wybór drogi na tej podstawie. Dzięki funkcji Learn Me Pro nawigacja zapamiętuje preferencje i styl jazdy kierowcy, i wyznaczając trasę bierze je pod uwagę.
Ponadto urządzenie zostało wyposażone w asystentów pasa ruchu i parkowania, co szczególnie ułatwia poruszanie się po większych miastach, a także w przewodniki turystyczne, w których znajdują się informacje na temat szczególnie interesujących miejsc, bazy hotelowej i gastronomicznej, a także dane adresowe ambasad czy konsulatów w największych miastach w Europie.
źródło: Mio Technology
Kan
Znaczy sie mamy darmowe wypozyczenie nawigacji z najnowszymi mapami ? Fajnie:)
W dobie fantastycznego postępu technologicznego smart/fonów, istnych kombajnów wielu praktycznych funkcji w jednym urządzeniu, noszonym i wożonym zawsze przy sobie, a od niedawna także w epoce dostępności tabletów o jeszcze większych ekranach, kupowanie osobnej nawigacji zaczyna być niepotrzebnym, dodatkowym haraczem finansowym. W 2006 opchnąłem swoją pierwszą nawigację, którą zawsze musiałem chować przy każdym postoju w PL, by nikt mi szyby nie wybił lub się nie włamał po nią i wgrałem sobie Garminka na N95. Rok później w 2007 podobnie uzdatniłem swój komunikator E90 i od tamtego czasu miałem wspaniałą nawigację, odruchowo zabieraną do kabury przy wyjściu z auta, by być w kontakcie ze światem.
Teraz mam SYGIC-a na Galaxy SII, a jego fantastyczny ekran bije na głowę mydlane okienka osobnych urządzeń nawigacyjnych. Naprawdę nadchodzi ich zmierzch, ponieważ naturalnym działaniem człowieka jest pozbywanie się wielu różnych, osobnych urządzeń, którymi się było obwieszonym/obstawionym, na rzecz jednego-dwóch. Nawet integrowanie nawigacji w kokpitach produkowanych aut mija się z celem. Tak szybko postępuje rozwój technologii, że mało w autku po kilku latach człowiek by woził podstarzałego rzęcha. Iluż rodaków kupiło sobie Audice, Merce, BMW-ice czy VW z nawigacjami karmionymi z płyty CD/DVD!… Pamiętam tamte cuda techniki he he: byle 'wertepa’ i nawigacja głupiała, bo gubiła odczyt swej bazy danych z mapami Zatem dzisiaj osobna nawigacja?… Po co? Bez sensu wydatek. Lepiej tą kasę zainwestować w wymianę obecnego, nienajlepszego telefonu na wspaniały smartfon, jak choćby Galaxy SII, albo tablet, np. Motorola xoom i mieć w nim… z prawdziwego zdarzenia nawigację. Mam rację?
masz całkowitą rację , a pieniądze na zakup nawigacji lepiej przeznaczyć na wykupienie oryginalnego oprogramowania na smartfona 🙂
Lepiej nie kupować w ogóle nawigacji. Kupiłem, a właściwie dostałem i żałuję. Wyprowadziła mnie w las ( par excellence ) i z uporem maniaka twierdziła, że jestem na drodze MN E67 chyba. Gdyby nie miła pani z wózkiem to bym nie trafił do domu. Ponoć rzeczywiście mogłem do E67 dojechać ale….. przez las i to rowerem górskim albo Hammerem.
być może miałeś ustawiony zły algorytm przeliczania trasy – każda nawigacja ma opcje ustawień tego typu – poza tym to tylko dodatek i myślenia się nie wyłączą przy tym:)
A co mnie algorytm przeliczania trasy obchodzi. Wybrałem miejsce wyjazdu, miejsce do którego podążam i najszybszą trasę do celu. Myślenia nie wyłączam ale co mam zrobić jak jadę i nawigacja każe mi zjechać z drogi w boczną, jechać 1.5 kilometra w bok po czym nakazuje [i]”zawróć jeśli to możliwe” [/i] bo się pomyliłam.
to Cię obchodzi , że jak nie poustawiasz wg swojego uznania to może np prowadzić jak najkrótszą trasą nie omijając dróg gruntowych i wg algorytmu wychodzi , że jadąc przez las 3km będziesz szybciej niż naokoło 15km drogą prawda? Chociaż to trzeba rozpatrywać już odnośnie konkretnej mapy i modelu nawigacji – czasami na pewno są jakieś błędy – ja jeżdżąc 2 lata z Naviexpertem nie miałem takich przypadków nigdy. Co więcej ta aplikacja jako jedyna w moim mieście prowadzi mnie taką drogą jaką ja sam bym jechał żeby było najszybciej. Jeszcze nie sprawdzałem google nawigacji jak ta się sprawdza:)
Nie no tyle to ja wiem i ustawiam omijanie dróg gruntowych czy autostrad. Mi bardziej chodzi o to, że nagle każe mi zjechać z głównej drogi w boczną a później powrócić bo się pomylił. Poza tym to urządzenie miało pomagać a nie przeszkadzać i wprowadzać w błąd. Wg niego z Warszawy do Krakowa najszybsza droga to wclae nie „krakowska”
a można wiedzieć jaka mapa i jakiej firmy sprzęt?:)
TomTom XL.
Wiesz kiedy się zorientowałem że to pic na wodę fotomontaż? Kiedy wybrałem sobie trasę którą doskonale znam. Pół biedy gdy nie znasz trasy to jedziesz jak ci wskaże i jesteś zadowolony że tak szybko dotarłeś na miejsce ale gdy bedzie z tobą jechała osoba która trasę zna to ci powie : po cholerę tędy skoro tu jest bliżej , szybciej i droga lepsza.
Czy mogłby mi ktoś powiedzieć gdzie w tym telefonie znajdę skrzynkę odbiorczą swoich sms, niestety przeszukałam cały telefon i nigdzie tego niema:/