Przez ostatnie sto lat aparaty dawały możliwość uchwycenia chwili z pojedynczej perspektywy. Dzisiaj technologia mobilna pozwala nam uchwycić nie tylko jedną krótką chwilę, ale całe momenty. Utrwalanie w kadrze i w pamięci cennych wspomnień jest jedną z najważniejszych funkcji dzisiejszych smartfonów.
Sekcja foto/wideo jest mocną stroną Moto X Play. Smartfon otrzymał tylny aparat Sony, z matrycą Exmor RS IMX230 o rozdzielczości 21 megapikseli. Czujnik wspomaga autofokus i podwójna dioda LED doświetlająca scenę. aplikacja aparatu ma kilka ciekawych ustawień. Menu z ustawieniami wysuwamy wykonując gest przesunięcia od lewej krawędzi do środka. Zastosowana soczewka pozwala, w dobrych warunkach oświetleniowych zrobić dobrej jakości zdjęcia, o naturalnych barwach, i z dużą ilością szczegółów. Nie co gorzej aparat wypada w gorszych warunkach oświetleniowych, tutaj szumy stają się widoczne, ale z tym nie radzą sobie, też o wiele droższe telefony. Dodatkowym atutem jest możliwość szybkiego uruchomienia aparatu. Wystarczy dwukrotny skręt nadgarstka, aby aparat był gotowy do wykonania zdjęcia bez konieczności wcześniejszego odblokowywania. Zdjęcia można wykonywać poprzez wskazanie punktu na wizjerze.
Przykładowe zdjęcia w linkach poniżej:
Nie zabrakło też materiału wideo rejestrowanego w jakości FullHD (1080p) przy 30 kl./s. Nie odbiegają one znacząco od jakości zaprezentowanych zdjęć.
Dzięki zastosowaniu akumulatora o pojemności (3630 mAh) konstruktorom firmy Lenovo udało się uzyskać w miarę długi czas pracy tego urządzenia.
Producent obiecuje, że możemy używać smartfona nawet 30 godzin bez konieczności ponownego ładowania baterii. W praktyce, przy standardowym korzystaniu z terminala możliwe jest osiągnięcie 2 dni pracy. Przeprowadzony test realnej pracy, przeprowadzony programem PC Mark pokazał 6 godzin i 25 minut.
Jeden z wirtualnych banków wraz z pewną firmą komputerową ma teraz promocję, można ten telefon kupić o 160 zł taniej(wychodzi około 1070 PLN za X Play), a za 0,01 dostaje się jeszcze głośnik.
Fajny ten smartfon
To nie jest ladowarka turbo tylko zwykla.
Druga sprawa. Po aktualizacji systemu robi sie ustawienia fabryczne. Autor pewnie tego nie zrobił i cos mu GPS wariowal. Nikt z uzytkownikow nie narzekal na sygnal GPS. Nigdy mi go nie zgubiło ani na sygicu, ani here maps ani endomondo a mam ten telefon od 6 miesiecy. Przyciski są luźne ale tak ma hyc i wcale przez to szybciej sie nie zuzyja. Nie ma podstaw do takich podejrzeń. Co do certyfikatu ip52 to raczej go nie posiada. Tylko w internecie zapewniają ze ma przeżyć zachlapanie.
Polecam ten telefon, więc jak ktoś się jeszcze wacha, to śmiało brać. Ja kupiłem w mediaexpert w niezłej cenie, a teraz kumpel mi mówił, że mają na niego jakąś promkę jeszcze ponoć na ME, więc można brać.