Jeszcze nie tak dawno informowaliśmy o kłopotach finansowych japońskiego producenta, zmuszonego do zwolnienia ponad 20% swojej załogi z odsprzedaniem części swojego majątku włącznie. Teraz świat obiegł news mówiący o tym, że Sharp wziął się za produkcję 5 calowych wyświetlaczy Full HD o rozdzielczości 1080 x 1920 pixeli, gdzie gęstość rozmieszczenia tych ostatnich wynosi aż 443 na cal.
Wymieniony wyżej wskaźnik ppi (pixel per inch), czyli liczby pixeli na cal bije na głowę dotychczasowe produkty konkurencji (dla Nokii Lumia 920 wynosi on 332ppi, iPhone’a 5 – 326 ppi, HTC One X – 312 ppi a dla Samsunga Galaxy S3 – 306 ppi). Dotychczasowymi rekordzistami gęstości pixeli na cal byli HTC Rezound oraz Sony Xperia S (po 342 ppi), niemniej jednak oba urządzenia miały „tylko” 4,3 calowe wyświetlacze. Co prawda powyżej gęstości 340ppi ludzkie oko nie już jest w stanie dostrzec różnicy spowodowanej większą wartością tego parametru, jednak patrząc z marketingowego punktu widzenia…
Produkt firmy Sharp odznacza się lepszymi parametrami i wedle tego co twierdzą Japończycy jest on głównie nastawiony na zaspokojenie potrzeb producentów urządzeń z Androidem. Który z nich zdecyduje się na przedstawienie 5 calowych urządzeń w swoim portfolio? Czas pokaże. Mogą to być zarówno Samsung jak i HTC do których może dołączyć reszta stawki.
Równie istotną kwestią jest pytanie czy urządzenia z Androidem będą w stanie obsłużyć tak wysoką gęstość pixeli? Punktem odniesienia dla większości developerów jest przedział w granicach 300ppi. Na razie brak jakichkolwiek informacji mówiących o obsłudze przedziałów wyższych niż 400 ppi.
Ekrany Sharpa będą wykorzystywać nową technologię CG-Silicon, która pozwoli na zastosowanie małych ekranów z mniejszą ilością warstw, oferujących wysoką rozdzielczości obrazu przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności produkcji. To ostatnie jak i potencjalne zainteresowanie ze strony producentów smartfonów mają być kluczowym czynnikiem decydującym wyjściu firmy z zapaści finansowej.
Źródło: venturebeat.com
Kamil Kawczyński
Wyświetlacz do smarfonów o najwyższej rozdzielczości jest interesujący, ale Samsung pewnie pracuje nad smartfonowym ekranem full HD1080p w technologii SuperAMOLED, bo jednak samoświecące piksele gurują nad poświetlanymi jak przezrocze punktami obrazu pod każdym względem: kolorami, nasyceniem barw, jasnością, kontrastem, czernią, a nawet oszczędnością energii, ponieważ pobierają jej adekwatnie do jasności obrazu, przy czarnym pobór energii zerowy, a ekraniki podświetlane nie, bo musiałoby być w takich momentach wyłączane podświetlenie, a i to folie obrazu muszą być zasilane, by się zaciemnić, w przeciwnym wypadku pozostają jasne lub prawie przezroczyste. Zatem ekrany i wyświetlacze OLED/AMOLED są prawdziwym technicznym postępem, milowym krokiem wobec wszelkich innych, dopóki nie zostanie wynaleziona jeszcze inna, nowatorska technologa tworzenia obrazów wirtualnych, bardziej wiernych rzeczywistości. Samsung jako pierwszy opracował tanią produkcję OLED-/AMOLED-ów i ma największą szansę wypuścić pierwszy ekranik SuperAMOLED full HD1080p dla smartfonów.
Niech tylko spróbują wyłączyć neta