Obsługa
Łatwe w obsłudze menu telefonu składa się z 7 głównych zakładek ilustrowanych dużymi ikonami. Po wyborze danej zakładki uzyskać można dostęp do poszczególnych pozycji. Dla początkujących użytkowników telefonu z pewnością przydatna będzie pomoc, która wyświetlana jest na ekranie po dłuższej przerwie. Graficzny wyświetlacz LCD o wymiarach 3×1,9 cm nie jest duży, zapewnia jednak dobry kontrast. Pisanie dłuższych tekstów w Ericssonie nie jest zbyt wygodne. Chociaż telefon ma dosyć pokaźne rozmiary, klawisze są zbyt małe i bardzo blisko obok siebie umieszczone. Brakuje też wspomagającego pisanie SMS-ów słownika T9. Ułatwieniem w pisaniu jest natomiast to, że telefon wyświetla listę wszystkich znaków przyporządkowanych danemu klawiszowi. Książka telefoniczna umożliwia zapisanie w pamięci telefonu do 100 numerów. Co ciekawe, przy jej pomocy możliwe jest też skopiowanie pamięci telefonu z jednej karty SIM na drugą. Wybieranie numerów z książki telefonicznej nie jest trudne; szybko i bezproblemowo przebiega też dodawanie nowych numerów. Aparat umożliwia również zapisanie adresów E-mail – niestety, skojarzenie ich z wpisami do książki telefonicznej nie jest możliwe. W trakcie testu wyszło na jaw kilka niedoróbek translacyjnych. O ile większość głównych pozycji menu była poprawnie przetłumaczona, o tyle system pomocy do wbudowanych w telefon gier dostępny był jedynie po angielsku. Pewne niedoróbki pojawiły się też w instrukcji obsługi. Niektóre funkcje występują pod inną nazwą w telefonie niż jest to opisane w instrukcji.

Podsumowanie
Ericsson A2628s sprawia solidne wrażenie. Duża, litowo-jonowa bateria gwarantuje bardzo długi czas prowadzenia rozmów. Czas pracy w trybie standby również nie należy do najgorszych. Jak na swoją klasę cenową telefon oferuje kilka zaawansowanych funkcji: głosowe wybieranie numerów oraz profile. Szkoda tylko, że jest taki duży…

Ocena końcowa: dostateczny