Rozliczenie za 2012 rok jest ostatnim, w którym każdy podatnik może skorzystać bez przeszkód z ulgi internetowej. Tak jak w ubiegłych latach można zmniejszyć swój dochód o wydatki poniesione w ciągu roku na internet, jednak maksymalnie może to być 760 zł. Nie ma już obowiązku dokumentowania wydatków fakturą VAT, w ramach ulgi można także odliczać wydatki na internet, z którego podatnik korzysta przez telefon komórkowy. W przyszłym roku możliwość skorzystania z ulgi zostanie mocno ograniczona – będą z niej mogli skorzystać tylko niektórzy podatnicy.
Ulgę internetową podatnicy odliczają od dochodu. Obowiązuje tu określony limit.
– Ulga internetowa jest przewidziana dla osób fizycznych, które wybrały jako formę opodatkowania skalę podatkową albo ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Pozwala ona odpowiednio zmniejszyć dochód lub też przychód o kwoty wydatków poniesionych na korzystanie z internetu, nie więcej jednak niż 760 zł w ciągu roku – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Katarzyna Rola-Stężycka, kierownik zespołu analiz podatkowych Tax Care.
Nawet jeżeli podatnik poniósł wyższe wydatki na Internet w 2012 r., to można odliczyć tylko kwotę 760 zł.
Nie obowiązuje już dawny, dość uciążliwy dla podatników obowiązek, związany z dokumentowaniem tej ulgi jedynie fakturą VAT. Obecnie do skorzystania z ulgi wystarczy posiadać dokument, z którego wynika, że podatnik taki wydatek poniósł.
Warto przypomnieć, że w rozliczeniu dochodów za 2013 r. nastąpi zmiana zasad korzystania z ulgi internetowej, prawo do niej zostanie znacznie ograniczone. Będzie tak skonstruowana, by pomagała ludziom, którzy pierwszy raz zaczynają korzystać z internetu, a nie tym, którzy korzystają z internetu już od wielu lat. Prawo do korzystania z ulgi będzie przysługiwało jedynie w dwóch kolejnych latach podatkowych.
źródło: Agencja Informacyjna Newseria
Kan
SKANDAL. Ulga powinna pozostać w nie zmienionej formie albo POWRÓT stawki 7%. Koniec kropka. Unio won!
Tusku won!