Trwająca niespełna miesiąc przepychanka o nowe stawki MTR zakończyła się dobrowolnym podpisaniem bilateralnych aneksów – wynika z informacji przekazanej rpkom.pl przez Magdalenę Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Na obniżce stawek MTR, stosowanych w rozliczeniach między operatorami, zyskają konsumenci, bo koszt minuty rozmowy powinien spaść. Jednak to, co cieszy konsumentów, martwi firmy telekomunikacyjne, których przychody z tytułu rozliczeń znacznie spadną. (Mobile Termination Rate) to kwota, jaką płaci operator sieci, z której jest wykonywane połączenie, operatorowi sieci, do której połączenie jest przekazywane. To oznacza, że w rozliczeniach między sieciami komórkowymi obowiązuje od stycznia stawkaw wysokości 0,0826 zł/minutę, natomiast od dnia 1 lipca 2013 r. w wysokości 0,0429 zł/minutę.

Jednocześnie regulator wprowadza symetrię wśród uczestników rynku, czyli każdy operator będzie płacił tyle samo. Do tej pory wyższe preferencyjne stawki miał m.in. P4, operator sieci Play. Ponieważ P4 utracił przywileje, podpisane dziś aneksy powinno także przełożyć się na dalsze spadki cen detalicznych połączeń do sieci prowadzonej przez P4, operatora Play.

Dokładnie takie rozwiązanie proponowaliśmy i wysłaliśmy do naszych konkurentów w grudniu. Trochę szkoda, że niektórzy próbowali to sabotować. Na szczęście Pani Gaj osobiście zaangażowała się w temat i uratowała sytuację – skomentował informację rpkom.pl Marcin Gruszka, rzecznik P4. I dodał – Szczerze cieszę się z pierwszej jaskółki w sprawie wyrównania cen do PLAY.

źródło: rpkom.pl

Kan