Na początku lipca wspominaliśmy na portalu o nastolatku z Texasu w USA, który został posadzony o szerzenie idei terrorystycznych na Facebooku. Justin Carter (18 l.) opublikował komentarz, że „ wystrzela całą szkołę dzieci i zje ich bijące serca”. Wyraźnie zaznaczył, że jest to żart. Miesiąc później został zatrzymany przez policję. Rodzina chłopaka przekonywała, że była to wypowiedź sarkastyczna.
Sąd ustanowił kaucję w wysokości 500 tysięcy dolarów za wypuszczenie Justina z więzienia. Kilka dni temu media obiegła informacja, że chłopak jest na wolności. Nie jest to jednak koniec całej sprawy. Za tydzień odbędzie się rozprawa, która rozstrzygnie czy niemądry komentarz zaważy na całym życiu osiemnastolatka. Grozi mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Mamy nadzieję, że historia zakończy się szczęśliwie.
Źródło: Kotaku
Marcin Kusz
na pewno już zaważyła ta sprawa na jego życiu, pytanie czy przyjmie to jako naukę co wolno a czego nie wolno pisać, czy może po takich przeżyciach zacznie szukać sposobów aby się mścić. Czas pokażę.
Na razie to on wyszedł za kaucją. Na razie to czas pokaże czy i ile dostanie a o zemście pomyśli po wyroku. Przypominam, że teksańskie prawo jest bardzo surowe i to w kwestiach w których gdzie indziej na świecie dany wyczyn jest dopuszczalny np mycie dziecka gołą dłonią