Rusza kampania Heyah promująca ofertę „Rok internetu za darmo”. Już od czwartku, 13 marca, w telewizji będzie można obejrzeć najnowszy spot reklamowy. O ofercie Heyah będzie głośno także w radiu i internecie.
Rok Internetu Za Darmo W Heyah
Kampania będzie informować o najnowszej ofercie Heyah „Rok Internetu za darmo”, dzięki której klienci otrzymają 50 MB transferu dziennie, przez 365 dni od momentu aktywacji usługi. Kampania obejmie największe ogólnopolskie stacje telewizyjne i radiowe, popularne serwisy internetowe, a także outdoor. Adresatami działań promujących ofertę mobilnego internetu w Heyah są młodzi, aktywni użytkownicy smartfonów. <
Promowana oferta „Rok internetu za darmo” dostępna jest w taryfie Dniówka, a użytkownicy innych taryf Heyah (Taryfa Pakietowa i Nowa Heyah) mogą również skorzystać z promocji zmieniając aktualną taryfę na Dniówkę. Promocję „Rok Internetu za darmo” można aktywować kodem *100*74# . Oferta jest aktywowana automatycznie na promocyjnych starterach „Rok Internetu za darmo”.
Kreację kampanii ATL i BTL przygotowała agencja G7, kreację kampanii internetowej agencja Engine, za zakup mediów odpowiada dom mediowy Starcom.
źródło: T-Mobile Polska
Kan
50MB a na co to wsytarczy? No ale jak za darmo to znaczy nic…
Na fb i przeglądanie stronek (najlepiej w operze mini) wystarczy, jak ktoś chce YT oglądać to niech wykupi pakiet 6GB za 30zł. Tak czy inaczej wydaje mi się, że promocja dobra, ciekawy jetem tylko jak rozliczają jeśli ktoś ma powiedzmy już pakiet 1GB wykupiony.
Jak ktoś ma inny pakiet wykupiony, to nie skorzysta. Można zdecydować się tylko na jedną opcję.
50 mb na dzień, czyli na 30 dni masz 1,5 GB mało? Od 7 marca wykorzystałem całe 2 MB przez sieci mobilne, w między czasie sprawdziłem sobie autobus, sprawdziłem sobie stan konta w ing, dla mnie te 50 MB na dzień to świat i ludzie.
Jeśli to będzie tak chodzić, jak analogiczny 'darmowy net’ w prepaid Frii T-Mobile.pl to załamka. Miałem nieprzyjemność korzystać i po kilku dniach zaprzestałem. Po pierwsze: co raz zrywa sesje i modem się wylogowuje. Po drugie: bardzo niestabilny transfer: prędkość faluje w obrębie gprs/EDGE mimo full zasięgu HSPA. Dla porównania odpalałem drugiego kompa, któremu dałem net 3G T-Mobile.pl ze smartfonowego teteringu po WiFi, gdzie mam w abo 2GB/miesięcznie i tam chodzi bez zarzutu. Czyli: darmowy traktują po macoszemu.
Po trzecie: te ich 50MB/dzień wyczerpuje się w godzinę na samym przeglądaniu www, email lub poklikaniu na Skype. Jak oni to rozliczają 'miszczowie’? A po czwarte: wcale nie jest za darmo, bo trzeba bulić na 'utrzymaniówkę’ pepaidowej SIM-karty po 3 zł/mies. Aby to zapewnić, trzeba załadować. Do zupy ten ich darmowy internet. Teraz będę testował net u pozostałych trzech, ponieważ zasięg ich przygranicznych, słubickich bazówek dochodzi do Frankfurt (Oder) i zobaczę który operator najlepszy w proporcji jakości/prędkości świadczeń oraz ilości mobilnych danych do ceny. Jeśli darmowy internet w Heyah będzie chodził tak jak darmowy Ti-Mobajlowy, 🙄 to niech go sobie w zupę wsadzą. :lol
Leszu – polskie stacje są na pewno nie po to, żeby siać sygnałem HSPA do Twojego DDRu 😀 Więc nie rość sobie pretensji, że net niestabilny. Chcesz mieć stabilny, to sobie kup w Reichu.
Ludzie ogarnijcie się do jasnej anielki. Typowe polactwo skomle. Dają za darmo źle, nie daję też źle. Może chcielibyście 500MB za darmochę? Trzeba był nie obalać komuny i nie rozdziawiać dwóch paluchów w geście zwycięstwa waszej zafajtanej wolności. Wtedy mieliście wszystko za darmo a w waszym ukochanym kapitalizmie PŁACIĆ i nie kwękać!!! Leszu – u mnie w Orange na karcie abonamentowej do netu też bez przerwy przerywa sesje internetowe.
uśmiałem się jak boberek, zmień taryfę na dniówkę a nie wrócisz do starej już nigdy hahaha ale promocja palce lizać
Daliby gb i by był płacz, że mało, bo kinomaniak, chomik i serialowo więcej zżerają. Taka mentalność.
Mi w Virgin zazwyczaj starcza 100 Mb na miesiąc na zwykłe stronki, facebook itp więc nie wiem co Wy ludzie z tymi telefonami robicie. Na kompie byłaby inna bajka ale 50 Mb dziennie na telefon to nie jest tak mało wcale.