Pakiet Wszędzie w sieci pozwoli Wam korzystać z sieci na swoich komputerach także za granicą. T-Mobile oferuje 3 różne pakiety. Od Was zależy na jak długo będziecie potrzebować dostępu do Internetu.
Poniżej znajdziecie tabelę, która prezentuje 3 rodzaje pakietów Wszędzie w sieci.
Pakiety Internetu dla Klientów blueconnect.
Pakiet Wszędzie w sieci
Ważność |
Pakiet danych |
Opłata | Dla kogo? |
Po przekroczeniu transferu |
Dzień |
50 MB | 60,27 zł |
Sporadycznie korzystacie z Internetu: sprawdzacie |
blokada |
Miesiąc |
500 MB |
97,17 zł |
Często korzystacie z |
blokada |
Miesiąc |
1 GB | 183,27 zł |
Intensywnie korzystacie z Internetu: pobieracie |
blokada |
źródło: T-Mobile
Kan
Dobrze, że wydłużyli ważność pakietu 500zł do jednego miesiąca na urlop spokojnie można brać, może bez szaleństw ale komunikator poczta, nawigacja i przeglądanie stron raczej nie skonsumują tyle.
Obłędne ceny. I tyle mam do powiedzenia.
Ceny transmisji w roamingu wreszcie gonią obnizki cen w transmisji danych w kraju.
kpiny…ceny, że aż włosy stają dęba
W porównaniu z innymi cennikami w roamingu, to ciężko to przyznac, ale te stawki nie są wygórowane… Aczkolwiek chętnie zobaczyłbym jeszcze paczki na cały świat nie tylko UE.
Uważacie że ceny są wysokie? I macie rację. Wystarczy spojzec inaczej i nie wychodzi drogo. Wyjazd i zero zamartwiania się o dostęp do netu, poczty, map, nawigacji, komunikatorów itp. Zero szukania hot spotów za darmo, kafejek, żebrania o kompa, szukania miejscowych tanich simów z netem, przekładania kart itp. Płacisz dwie stówki i lecisz na urlop zupełnie się o nic nie martwiąc. W kieszeni masz tylko jeden smartfon. Pozdrawiam.
Co za kretyni tu komentują?! Ta oferta jest b.dobra! Nieco zmodyfikowana w stosunku do tego co było ponieważ wcześniej była krótsza ważność (500 MB /tydzień), ale po przekroczeniu był lejek, a nie blokada. Mozna było nawet więcej bez konsekwencji korzystać. Teraz może jest nawet lepiej – na dłuższy wyjazd pakiet wystarczy. I tak oferta t-mobile na internet w roamingu jest bezkonkurencyjna!! W Plus czy P4 jest dużo drożej, a o Orange nawet nie wspomnę. Ludzie jak nie znacie i nie korzystacie nie zabierajcie głosu, szczególnie po to by bredzić jak „adamsk” i „Sayan”. Zawsze można powiedzieć, że jest drogo, bo powinno być taniej, ale jak to się ma to 20 zł / MB, które kasowano do niedawna? Jak komuś zależy na Internecie przy d.pie to zapłaci te 97 zł.
Pozdrawiamy agencję marketingową 🙂
Ilekroć pojawia się temat transferu danych w roamingu są tacy którzy patrzą na ten transfer przez pryzmat paczek krajowych. A przecież jakiś czas temu koszty usług w roamingu były znacznie wyższe niż obecnie.
Ta oferta z blokadą transferu po wyczerpaniu limitu jest ucieczką operatora od pierwotnych pakietów roamingu danych, naprawdę bezkonkurencyjnych, które zaoferował na powitanie sieci T-Mobile w PL w miejsce Ery. Dlaczego ucieczką? Otóż tamte pakiety miały 'lejki’, a lejki w UE zachodniej nie są tak tragiczne jak lejki w Polsce. Tam bowiem, po wyczerpaniu pakietu internet zwalnia jedynie do 64 kb/s, trzymając tej prędkości, a w PL dają lejek aż do 16 kb/s, ale to czysta teoria, gdyż w praktyce transfer się sączy z powolnością rzędu paru kb/s. Przy polskim lejku niemal z niczego się nie skorzysta online, prawie żadna strona www się nie otworzy, a przy zachodnim – spoko! Czujecie teraz bluesa? Dotychczas, przekraczając limit pakietu danych w roamingu nie było tragedii, bo przy prędkości 64 kb/s otwiera się każda strona www, poczta email, można też ściągać i ładować załączniki, choć znacznie wolniej. Każdy, kto tego doświadczył, stwierdzał, że na potrzeby urlopowe za granicą to wystarcza, by pozostawać online i nie dokupował kolejnego pakietu, gdy jeden się skończył. Mobilna konsumpcja danych przez klientów T-Mobile PL będących w roamingu zagranicznym generowała polskiemu operatorowi przy tak łaskawym lejku koszty, których w myśl warunków oferty nie mógł żądać od tych klientów. Cóż zatem pozostało? Wyskoczyć z 'nową’ ofertą, w której nie ma już lejków, a pełna blokada transferu po wyczerpaniu wykupionego limitu! Proste? Proste, a w zamian przedłużono nieco ważność tych pakietów, aby wyglądały na korzystniejsze niż były. Oczywiście Ti-Mobajlowe pakiety danych roamingowych nadal są bezkonkurencyjnie korzystne, ale… To 'ale’ opisałem powyżej dość szczegółowo.
Podobnie zresztą było z usługą 'Zawsze rozmawiaj’, która w TakTak-u pojawiła się pierwotnie jako 9-złotowe pakiety-tygodniówki po 2000 minut na wszystkie numery T-Mobile w Polsce oraz NA ŚWIECIE, gdziekolwiek one są, a w taryfach abo jako nielimitowane rozmowy na wszystkie nry T-Mobile w krajach, gdziekolwiek jest ta sieć. W TakTaku już po kilku miesiącach podmieniono pierwotne pakiety innymi, również 9-złotowymi, ale dłuższymi, bo 2-tygodniowymi. W czym tkwiła istota podmiany? WYCOFANO POŁĄCZENIA na numery T-Mobile W CAŁYM ŚWIECIE ograniczając je tylko do polskich numerów. Ograniczono też ilość minut pakietowych z 2000 do 1500. Aby oferta wyglądała na korzystniejszą, przedłużono okres ważności pakietu z 1 tygodnia do 2 tygodni i poszerzono go o polskie sieci stacjonarne. Usługę 'Zawsze rozmawiaj’ w abonamencie też operator podmienił. Jak? Otóż okazuje się, że w obecnej ofercie standardowej są to TYLKO połączenia NA POLSKIE NUMERY T-Mobile, a nie ma już nielimitowanych połączeń na numery zagranicznych 'Ti-Mobajli’. Dlaczego T-Mobile PL tak postępuje? Powodem jest nie do końca przemyślany sposób weryfikacji zagranicznych numerów T-Mobile wg listy prefiksów, będących załącznikiem do regulaminu usługi. Jej klient, chcąc dzwonić darmo na zagraniczny nr tej sieci, sprawdza, czy jego prefiks znajduje się na liście w załączniku i tyle! A przecież od dawna powszechna jest migracja numerów do innych sieci, w związku z czym wiele z tych rzekomo Ti-Mobajlowych numerów należy do innego operatora. Jednak w myśl regulaminu usługi 'Zawsze rozmawiaj’ jej klientowi to 'wisi’, ponieważ on kieruje się listą prefiksów. I tak okazało się, że polska sieć T-Mobile wprowadziła się pierwotnymi TakTak-owymi pakietami 'Zawsze rozmawiaj’ oraz pierwotną usługą abonamentową o tej samej nazwie na niezłą minę finansową. T-Mobile PL musiała sama bulić za połączenia na numery z listy prefiksów, które już nie były w tej sieci. Jedynym rozsądnym ratunkiem było podmienienie pakietów innymi oraz zmiana charakteru usługi dla abonamentowców, co też ta sieć niestety uczyniła. Nawiasem biorąc ciekawi mnie los pracowników T-Mobile odpowiedzialnych za wprowadzenie regulaminów tamtych pakietów roamingu danych z lejkiem 64 kb/s oraz usługi 'Zawsze rozmawiaj’ na wszystkie nry T-Mobile wg listy prefiksów. Straty na wtopie kosztowały operatora miliony, to pewne.
Pewnie tak, z kolei do poczty i komunikatora potrzebuję około 50MB na tydzień, półtora, do tej pory pakiet miał ważność JEDEN dzień, jak dla mnie zmieniło się na plus, ale oczywiście są też aspekty o których wspomniałeś czyli brak lejka.
No niema lejka ale i tak jak jedziesz gdzieś to miesiąc max. Pakiety są dobre przecież nikt nie karze ci ściągać całych stron www, przeglądanie poczty, fb, czy sprawdzenie czegoś w necie to spokojnie starczy.
Super! To chyba jedyna sieć w Polsce, która oferuje swoją infrastrukturę w wielu miejscach za granicą. Świetna sprawa, gdyż nie trzeba się obawiać o dodatkowe koszta. A turystów w naszym kraju coraz więcej 😉 wybaczcie, że tak się jaram, ale jest po prostu czym!