Orange wycofał się z ubiegania o przedłużenie częstotliwości 450 MHz. – Cena była za duża. Klientom #CDMA zaproponujemy inne oferty – poinformował Wojciech Jabczyński, rzecznik Grupy Orange Polska.
#Ważne. Wycofaliśmy się z ubiegania o przedłużenie częstotliwości 450 MHz. Cena była za duża. Klientom #CDMA zaproponujemy inne oferty
— Wojtek Jabczyński (@RzecznikOrange) 6 marca 2017
Orange za przedłużenie rezerwacji częstotliwości w paśmie 450 MHz, z której będzie mógł korzystać do końca 2031 r., ma zapłacić 115,5 mln zł – wynika z projektu decyzji prezesa UKE przedłożonego do konsultacji.
Wycena częstotliwości wynika z opinii w sprawie wartości rynkowej częstotliwości sporządzonej przez biegłego, tj. firmę Audytel. Dotychczasowa rezerwacja pasma 450 MHz posiadana przez Orange Polska wygasła z końcem grudnia.
Pasmo to pierwotnie użytkowane było przez Centertel do świadczenia usług komunikacji w technologii NMT. Obecnie telekom oferuje w tym paśmie osobom indywidualnym i firmom usługi stacjonarnego dostępu do internetu w technologii CDMA. Na koniec grudnia minionego roku liczba użytkowników wynosiła 55 tys. abonentów. Rok wcześniej – ponad 100 tys. Co operator mógłby zrobić z pasmem w przyszłości?
– Teraz moglibyśmy wykorzystać tylko do obecnych zastosowań. W długiej perspektywie – do budowy sieci 4G, ale 450 MHz, to specyficzne pasmo. Cena za prolongatę powinna być adekwatna do tej specyfiki, a według mnie nie jest – mówił Jean-François Fallacher, prezes zarządu Orange Polska, w rozmowie z TELKO.in.
Orange Polska nie wyklucza swojego udziału w kolejnych przetargach lub aukcjach tego pasma – wynika z wypowiedzi Macieja Nowohońskiego, członka zarządu ds. finansów.
„Zakup każdego aktywa jest oceniany w spółce pod względem strategicznym i finansowym. W przypadku częstotliwości 450 MHz doszliśmy do wniosku, że zaproponowana cena może nie zostać pokryta korzyściami z obecnych i przyszłych źródeł wykorzystania tego pasma w Orange Polska” – napisał Nowohoński w trakcie czatu zorganizowanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, odpowiadając na pytanie dlaczego Orange wycofał się z ubiegania o przedłużenie częstotliwości 450 MHz.
„Nie wykluczamy natomiast swojego udziału w kolejnych przetargach lub aukcjach tego pasma, ponieważ z zasady wiemy jak moglibyśmy je wykorzystać, o ile cena odzwierciedliłaby korzyści z takiego wykorzystania” – dodał.
Według wyliczeń UKE, Orange posiada 126,4 MHz, czyli 19,5 proc. zasobów w tych zakresach. Dla porównania:
- T-Mobile Polska: 169,6 MHz, czyli 26,2 proc.,
- P4 (Play): 124,6 MHz, czyli 19,3 proc.,
- a firmy należące do Cyfrowego Polsatu (Polkomtel, Sferia, Nordisk, Aero 2): 226 MHz, czyli 34,95 proc. zasobu.
W ocenie branżowych ekspertów, pasmo 450 MHz możne być używane nie tylko do oferowania szybkiego mobilnego dostępu do internetu w technologii LTE, ale także usług M2M, takich jak inteligentne systemy pomiarowe wykorzystywane np. przez firmy energetyczne i gazownicze. Niewątpliwą zaletą LTE450 jest duży zasięg stacji bazowej, a co za tym idzie niski koszt budowy sieci. Stacja bazowa LTE450 zapewnia pokrycie sygnałem dwa razy większego obszaru niż stacja LTE800. Częstotliwości mogą być używane także w rejonach, gdzie budowa sieci działających na wyższych pasmach (800 MHz i 900 MHz) nie ma ekonomicznego uzasadnienia.
źródło: Orange
Kan
Żenująca żenada. Żegnamy żabojady!
To papa synku