Sukces marki nju.mobile, skierowanej do klientów wrażliwych na cenę, potwierdzony przez ponad 80 tys. klientów pozyskanych w 2 kw – podała Grupa Orange w opublikowanych danych finansowych za drugi kwartał 2013 roku.
Odnosząc się do wyników Grupy w drugim kwartale 2013 roku, Maciej Witucki, Prezes Zarządu, stwierdził:
„Strategia komercyjna, jaką wdrażamy od kilku miesięcy temu, zaczyna przynosić rezultaty: w szczególności, zarówno oferta konwergentna Orange Open jak i oferta nju mobile notują zachęcający popyt ze strony klientów. Zgodnie z przewidywaniami, te rozwiązania nie przekładają
się jeszcze na poprawę trendu przychodów i rentowności, ale dzięki dyscyplinie kosztowej i koncentracji na generowaniu wolnych przepływów pieniężnych, w pierwszym półroczu osiągnęliśmy wyniki zgodne z celami całorocznymi. Korzystając z okazji, chciałbym podkreślić, że jestem dumny z tego, że zespół Orange Polska, którym kieruję przez ostatnie siedem lat, pokazuje umiejętność skutecznego dostosowania się do wymogów niezwykle wymagającego otoczenia zewnętrznego, tworząc innowacyjną i atrakcyjną ofertę produktów. Będzie to miało krytyczne znaczenie w dalszej ewolucji Spółki, zwłaszcza że wszyscy jesteśmy zdeterminowani, by
wygrywać bitwy o wiodącą pozycję na rynku. Pozostając w pełni zaangażowany w sukces Spółki, będę stopniowo oddalał się od bieżącego zarządzania Orange Polska, koncentrując się na kluczowych dla przyszłości Grupy projektach.”
źródło: Orange
Kan
Jak widać, dobra oferta się sprawdza. Te wyniki nju mobile spowodują, że Play będzie musiał się dobrze postarać aby mieć czym się chwalić na rynku przenoszenia numerów.
Zastanawiałem się między ofertą Play, a nju i wybrałem Play bo płacę 39zł za 800min/SMSów/MMSów (co mi w zupełności wystarcza) + max. 10zł za 250MB danych (nie zużywam w miesiącu więcej). Wychodzi więc max. 49zł za ogromną ilość minut i 250MB internetu. W nju miałbym to za 57zł (doliczając SMSy i dane). Abonament powinno dostosować się do tego w jaki sposób używa się telefonu. Oferty „bez limitów” to tak naprawdę chwyt marketingowy, który ma napędzać sprzedaż. Rzadko jednak się zdarza, żeby abonent gadał, SMSował czy MMSował bez końca. Nie dawajcie się ogłupiać 🙂
W nju za 43zł (29+9+5) miałbyś to samo co masz teraz z większym pakietem internetu, bo 350MB. Kto czyta regulamin ten wie, że dane pakietowe zużywają się w pierwszej kolejności, dlatego nie musisz płacić 19zł za neta, tylko od razu kupić pakiet 350MB za 5zł.
Coś mi się zdaje, że jednak to Ty dałeś się ogłupić 🙂
@do Aaaaa. A czy Aaaaa mógłby w NJU korzystać z sieci Plus lub Play w chwili gdyby znalazł się poza zasięgiem sieci Orange?
Mniej ryzykowna jest utrata wyśmienitego zasięgu Orange niż jakiejś innej sieci PL, a roaming Play-owy jest tak wujowy, że znajomi, którym jeszcze biegnie abonament w P4, bo się dali przeciągnąć, mają brody zupełnie poplute od żalu za zrywane połączenia i fatalne zjawiska, jak np. zapowiedzi głosowe 'nie ma takiego numeru’, które słyszeli nie raz abonenci, próbujący się pod nr w Play dodzwonić, choć w tym czasie adresat widział na swym telefonie belki sygnału zasięgu jakiegoś partnera roamingu (wewnętrznego) dla P4. Co sobie dzwoniący pomyśli, słysząc taki komunikat po wybraniu numeru komórkowego do firmy? Jeśli to nowy klient lub partner biznesowy – przestraszy się tego kontaktu na dobre. Natomiast nie słyszałem żadnego narzekania na podobne zjawiska ze strony klientów sieci Orange, Plus gsm czy T-Mobile, ani biznesowych, ani prywatnych.
Cały twój wywód miałby rację bytu gdyby naprawdę zasięg Orange był wyśmienity. Niestety służbowe telefony w mojej firmie (tej w której pracuję a nie jestem właścicielem) często milczą tak samo jak telefony twoich znajomych. Gdy Plus był operatorem było zdecydowanie lepiej.
Pewnie pracujesz dla play bo takich rzeczy byś nie wypisywał. Jak skończy mi się umowa to numer z play przenoszę do nju mobile. Za 29 zł bez limitów rozmów, 9 zł sms-ów bez limitu i 7 zł za 700 mb zapłacę 45 zł. I jeszcze jedna sprawa, jakość rozmów w play bardzo kiepska, zrywa połączenia, gubi sieć. Odkąd zrównano stawki MTR – play nie jest wcale konkurencyjne.
@Aaaaa: koledzy prawie wszystko już napisali (sam mam nju buzz (abo) i jestem zadowolony – rachunek oscyluje w granicach niecałych 40 zł, bo piszę mniej wiadomości, a mam za to no-limit głos, 700 MB netu i sporo (jak na mnie) wiadomości), ale zgodzę się z Tobą pod takim względem, że nie każdy potrzebuje no-limit i trzeba wybierać rozsądnie. Na pewno userzy biernego lub rzadko używanego numeru mogą zainteresować się Virginem, gdzie bez ŻADNEGO (a to często norma w pre-paidach) kombinowania jest roczna ważność konta po jakimkolwiek doładowaniu, natomiast proste założenie konta w Klubie Virgin daje stawkę.. 13 gr/minutę i 4 gr/SMS. Co do netu (choć tu już kończy się prostota), to przy doładowaniu za minimum 10 zł dostajemy 100 MB i co ciekawe, z lejkiem (32 kb/s czyli 4 kB/s) – ale ważne 30 dni. Do pewnej granicy się bardziej opłaca niż oferty abonamentowe, pod warunkiem dzwonienia ogólnego, a nie tylko do jednej sieci. Wtedy najczęściej najbardziej opłaca się karta w macierzystej sieci i tyle.
Dodam od siebie, że – choć rzadko ktoś o tym wspomina – Virgin Mobile daje możliwość korzystania z BTS-ów Play, Orange i w niektórych przypadkach również Plusa (po przeniesieniu numeru z Plusa do VM). Na pewno docenią to osoby mieszkające na obszarach słabo pokrytych zasięgiem konkretnego operatora.
@PLANET:
ten lejek w Virgin Mobile jest ważny tak samo długo jak konto i nic nie pobiera z konta. Pocztę można spokojnie sprawdzić. Piszę, bo sam sprawdzałem.
[quote]Mniej ryzykowna jest utrata wyśmienitego zasięgu Orange niż jakiejś innej sieci PL, a roaming Play-owy jest tak wujowy, że znajomi, którym jeszcze biegnie abonament w P4, bo się dali przeciągnąć, mają brody zupełnie poplute od żalu za zrywane połączenia i fatalne zjawiska, jak np. zapowiedzi głosowe 'nie ma takiego numeru’, które słyszeli nie raz abonenci, próbujący się pod nr w Play dodzwonić, choć w tym czasie adresat widział na swym telefonie belki sygnału zasięgu jakiegoś partnera roamingu (wewnętrznego) dla P4. Co sobie dzwoniący pomyśli, słysząc taki komunikat po wybraniu numeru komórkowego do firmy? Jeśli to nowy klient lub partner biznesowy – przestraszy się tego kontaktu na dobre. Natomiast nie słyszałem żadnego narzekania na podobne zjawiska ze strony klientów sieci Orange, Plus gsm czy T-Mobile, ani biznesowych, ani prywatnych. [/quote]
Mam Play od paru lat – stopniowo przenioslem wszsytkie nr w firmie i jakosc duzo lepsza niz u Orangutana. Net smiga – w taryfach firmowych net jest wszedzie bo jest w romingu a nie tylko na playowych. Mialem przez jakis czas rownolegle tel w orangu i play – zasieg byl lepszy, a ze zrywaniem polaczen, netu etc to tylko mialem u Orangutana do czynienia. Tak ze mysle ze na Play narzekaja ci co sie dali wkrecic w mega rachunki z liczniem minutek w strachu przed przekroczeniem abo.