Portugalski oddział operatora komórkowego Vodafone zgłosił awarie sieci 4G i 5G, telewizji, SMS-ów i innych usług, które zostały wyłączone w wyniku destrukcyjnego ataku hakerskiego.

 

„Atak miał na celu unieszkodliwienie Vodafone Portugal” – powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny firmy Mariu Vashem.

 

Firma mówi, że nie otrzymała żadnych żądań od hakerów, którzy ją zaatakowali. Skutki cyberataku dotknęły wielu klientów Vodafone Portugal: ucierpieli wszyscy klienci – zarówno osoby fizyczne, jak i firmy publiczne i prywatne.

 

„Przywróciliśmy mobilną komunikację głosową i mobilną transmisję danych, które do tej pory są dostępne wyłącznie w sieci 3G w prawie całym kraju, ale niestety skala i waga ataku, którego doświadczyliśmy, wymaga starannych i długotrwałych prac nad przywróceniem wszystkich innych usług”, mówi się w oficjalnym komunikacie prasowym firmy.

 

Firma twierdzi, że prace naprawcze są prowadzone z udziałem lokalnych i międzynarodowych ekspertów, a firma aktywnie współpracuje z władzami i prowadzi dochodzenie w sprawie zaistniałego incydentu. Operator twierdzi, że na razie nie ma dowodów na to, że był wyciek danych klientów.