Test TP-LINK Neffos C5L (TP601A) – prostota i przemysłowy design

Pomimo swojego low-endowego usposobienia obudowa Neffos C5L robi dobre wrażenie. Wykonano ją z dobrych jakościowo materiałów, co może gwarantować dobrą trwałość tego telefonu i jego odporność na trudy codziennego użytkowania.

TP-LINK Neffos TP601A

Smaczku dodaje mu srebrna ramka wokół wyświetlacza, w takim kolorze wykonano też przyciski. Tylna część obudowy ma przyjemną, porowatą fakturę, imitującym skórę, która niestety łapie nasze tłuste odciski palców – to dla estetów. Specjalnie wyprofilowane boki urządzenia zapewniają pewność chwytu podczas korzystania z telefonu. telefon bardzo pewnie leży w dłoni i naprawdę trudno wyobrazić sobie sytuację, żeby mógł wyślizgnąć nam się z ręki.

TP-LINK Neffos TP601A

Ekran o rozdzielczości FWVGA (854 x 480 pikseli) i przekątnej 4,5 cala przyzwoicie wpasował się w obudowę o wymiarach 136 × 67.7 × 10.15 mm, całość moim zdaniem jest trochę zbyt ciężka, gdyż waży 154 g. Producentowi udało się uzyskać gęstość pikseli na poziomie 217,7ppi. Wyświetlacz ma „wyprane” kolory i niezbyt dobrą widoczność pod różnymi kątami.

TP-LINK Neffos TP601A

Zarówno kontrast, jak i nasycenie barw możemy uznać tylko za poprawne. Zaś wyświetlany tekst na tym ekranie ma niebiesko-szary odcień i niezbyt czytelną czcionkę. Niestety, także wysoki współczynnik odbicia światła i jego jasność, może spowodować, że przy pełnym słońcu użytkownik Neffos C5L może napotkać na problemy z jego obsługą. Telefon otrzymałem do testów, więc nie sprawdzałem jego wytrzymałości na rysowanie.

TP-LINK Neffos TP601A

Nie mogę za to zbytnio narzekać na sterowanie dotykowe, czułość na dotyk, jest na dobry poziomie. Multi Touch, rozpoznaje 5 punktów dotyku jednocześnie. Nad wyświetlaczem odnajdziemy głośniczek, aparat do rozmów wideo i zdjęć z ręki tzw. selfie o rozdzielczości 2 MP. TP-LINK Neffos C5L oferuje dość przeciętną jakość rozmowy. Da się usłyszeć niewielkie szumy, zarówno po stronie odbiorcy, jak i samego telefonu przy najwyższych nastawach. Ale głoś jest zrozumiały, a zasięg nie odbiega znacząco od przeciętnej rynkowej tego segmentu. Zabrakło niestety przydatnej i praktycznej diody powiadomień. Pod ekranem znalazło się miejsce na trzy dotykowe, niepodświetlone przyciski, widoczne dopiero po wzbudzeniu telefonu.

TP-LINK Neffos TP601A

Moim zdaniem, producent mógł troszkę lepiej zadbać też o rozmieszczenie portów, szczególnie gniazda USB. Wielozadaniowy port microUSB umieszczony jest na górze obudowy, co może utrudniać ładowanie smartfona podczas jazdy samochodem. Zła wiadomość, jest taka, że złącze USB nie obsługuje standard On-The-Go, więc nie podłączymy do niego pendrive’a. Górna krawędź mieści jeszcze gniazdo słuchawkowe. Na dolnej krawędzi umieszczono tylko mikrofon.

TP-LINK Neffos TP601A

Włącznik urządzenia i przyciski głośności umieszczono na prawej krawędzi. Mają one odpowiednią odległość, więc i oferują dobry komfort obsługi.

TP-LINK Neffos TP601A

Tylna obudowa to delikatnie wystające oczko aparatu 8 MP z diodą LED. Plus dla producenta za to, że udało mu się schować oczko aparatu w otaczającej go obudowie. Kiedy, więc kładziemy telefon na blacie szybka chroniąca soczewkę aparatu, nie jest narażona na porysowanie.

TP-LINK Neffos TP601A

Zanim przejdziemy do tego, co kryje się pod zdejmowanym panelem tylnym, warto jeszcze chwilę poświęcić głośnikowi głównemu ulokowanemu w dolnym rogu. Wydobywający się z niego dźwięk ma trochę metaliczne zabarwienie i gra niezbyt głośno, ale to standard dla tej półki cenowej.

TP-LINK Neffos TP601A

Po zdjęciu tylnej klapki oczom naszym ukazuje się wnętrze urządzenia: akumulator, oraz umiejscowione dość niestandardowo (jak widać na zdjęciu) dwa sloty na karty SIM oraz gniazdo kart microSD. Przy okazji tego modelu trzeba zwrócić uwagę na obsługę dwóch kart SIM w trybie dual-standby. To doskonałe rozwiązanie dla osób chcących pogodzić życie prywatne z zawodowym, jak również narzędzie pomagające zaoszczędzić na kosztach rozmów telefonicznych, rozwiązanie Dual SIM sprawdzi się także w podróżach zagranicznych.