Sprawdźmy, jak w takich warunkach bojowych sprawdza się aktywna redukcja szumów.
Wygląd
W estetycznym pudełku K&M oprócz słuchawek otrzymujemy estetyczne etui, kabel mikro USB do ładowania słuchawek, przewód słuchawkowy. Jeśli miałbym na siłę czepiać się estetyki, to najgorzej wypada kabel mikro USB – mógłby być lepiej wykonany – nie przeszkadza to jednak w użytkowaniu. Zwłaszcza, że ładować słuchawki będziemy raz na kilka dni.
Co do samych słuchawek – zwraca uwagę przyłożenie się do szczegółów wykonania. Mechanizm składania słuchawek również nie budzi zastrzeżeń. Po rozłożeniu słuchawki są na tyle stabilne, że osoba, która dostanie je rozłożone może się nie zorientować, że mogą przyjąć bardziej kompaktowy kształt na czas transportu.
Kruger&Matz F5A
Istotną kwestią, dla niektórych osób, może być fakt, że żeńskie grono ocenia je jako najbardziej eleganckie spośród trzech testowanych przeze mnie modeli i jeśli wygląd miałby główne znaczenie – Bose i Denon zostałyby na półce.
Zastrzeżenia może budzić jedynie jakość „skórzanej” wyściółki pałąka – po dłuższym obcowaniu sprawia wrażenie bardzo sztucznej.
Słuchawki na pierwszy rzut oka wyglądają ok, wiele do życzenia zostawia funkcja ANC dla których je kupiłem ale cóż po Sony i ich ANC to jakaś trauma, dałem jednak szansę bo dźwięk i wykonanie wydawały się ok.
NIESTETY po 2 miesiącach użytkowania pękła pierwsza zaślepka zawiasu, po 2 tygodniach druga, po czym zawiasy się rozsypały, serwis w miarę sprawnie ogarną sprawę ale poinformowali mnie że to jednorazowa naprawa – następna naprawa będzie płatna 70 zł, niestety plastiki ochraniające zawiasy już ponownie strzeliły, skleiłem je taśma izolacyjną i odłożyłem.
Moja ocena towaru – badziewie za niewielkie pieniądze ale badziewie, ANC ledwo działa, a mechanicznie sprzęt fatalny, nie polecam nikomu.
Kupowałem z pobudek patriotycznych – w końcu Polska firma ale wielu mówiło że to importer badziewia z chin , po 4 miesiącach użytkowania przyznaje im racje. NIGDY WIĘCEJ KRUGER&MATZ, to chińskie badziewie w ładnym pudełeczku.
Te same słuchawki z logo innych producentów kupimy na Aliexpres więc to nie wyrób „polskiego” producenta tylko zawiera ich logo. Ja kupiłem rok temu te słuchawki z logo Picun na pałąku w cenie 270 zł i jak do tej pory sprawują się rewelacyjnie, czas słuchania muzyki sprawdzone wielokrotnie ponad 20 godzin, zasięg Bluetooth około 20 metrów w trdnych warunkach. Dyskomfort na uszach dopiero po 3 – 4 godzin noszenia. Dynamika i jakość dźwięku jest bardzo dobra, na kablu lub Bluetooth dzieki bezstratnemu kodekowi Apt-X z dobrej karty dźwiękowej z dźwiękiem w formacie flac.